reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cesarskie cięcie! i wszystko co z nim związane

Beata26 - jaka przed 20 ?? W chwili porodu miała 28-29 lat. Miała pecha, że kiedy rodziła trafiła na taki a nie inny zestaw tzw. personelu średniego, a poza tym w tym szpitalu po zmianie ordynatora neonatologii wszyscy jak jeden mąż zwariowali na punkcie naturalnego karmienia i jakoś panie nie biora pod uwagę faktu że ktoś może mieć cesarkę, może co za tym idzie nie mieć od razu pokarmu i może to być jego pierwsze dziecko ...
Zamiast mleka może Ci płynąc krew ale TY musisz karmić, inaczej jesteś nieprzygotowana psychicznie, masz blokadę i odrzucasz dziecko ... to usłyszała moja inna znajoma - też po CC.
 
reklama
Kurcze to straszne jak się traktuje teraz przyszłe i świeżo upieczone mamy...bez względu na wiek matki powinno się traktować wszystkie równo:/
Ja za niecałe 10 tygodni też pójdę na cc, drugie z kolei i powiem Wam że mimo iż wiem co mnie czeka boję się równie mocno jak za pierwszym razem...tego znieczulenia i potem bólu podczas wstawania...usz aż mnie ciarki przechodzą, jeszcze jak jedna z koleżanek wspomniała że każda kolejna cesarka boli bardziej to na serio się przeraziłam:-(
 
punkcie naturalnego karmienia i jakoś panie nie biora pod uwagę faktu że ktoś może mieć cesarkę, może co za tym idzie nie mieć od razu pokarmu i może to być jego pierwsze dziecko ...

Można też nie chcieć karmić dziecka piersią 'bo nie' i pań położnych ani nikogo innego nie powin no to interesować.
Dziecko należy do matki a nie do szpitala i to Ona decyduje jak je karmić, przewijać i pielęgnować itp.
Często personelowi szpitala wydaje się, że to On może decydować o takich sprawach i wręcz narzuca karmienie piersią.
Mi nie przyszło by do głowy mówić jakiejś kobiecie jak ma karmić dziecko.

megi
tak jak dziewczyny piszą każdy ma różny próg bólu.
Nie wiesz jak by bolało przy Sn
 
własnie do tego zmierzam, że NIKT nie ma prawa mówić mi jak mam karmić i czy w ogóle mam karmić piersią. Ponieważ większosć mych znajomych ma już dzieci więc niestety teraz otwierają mi się szufladki z ich opowiesciami i mówiąc szczerze popadam w panik ...
Tak naprawdę wiele zależy kogo spotkamy, mam znajomą która do tej pory - a Zosia ma już 9 lat - wspomina położną, która poswięciła jej nieco czasu, uwagi, dzięki czemu Zosia była karmiona naturalnie bo moja znajoma na początku się poddała... Te kilka słów - dobrych słow kosztuje tak niewiele, szkoda że w TAKIEJ chwili tak niewiele osób o tym pamięta ...
Ale bądźmy dobrej myśli ... jednak CC i szwy bolą zdecydowanie mniej niż nacięte, rozerwane krocze ... tym należy się pocieszać :-) wiem słaba pociecha.
 
anias a ja nie zgodzę się z Tobą.
Każdy proód jest inny i nie mamy możlwiości porównania jednego porodu.
Nie wykluczone, że kolejny poród sn byłby dla Ciebie jeszcze bardziej bolesny niż cc.
 
z tym się nie zgodzę:) doświadczyłam i jednego i drugiego , ból krocza jest niczym w porównaniu z bólem rany po cięciu:/

ja porównywałam siebie do dziewczyn po SN - one zdecydowanie dłuzej dochodziły do siebie niz ja czy jeszcze jedna dziewczyna po CC, a troche ich tam bylo.... i ani jednej, ktora by tak szybko doszła do formy, jak my. My nie mialysmy przynajmniej kłopotów z siedzeniem (a wstanie to moment i potem juz nie boli). Takze mnie do SN nikt nie przekona.
 
reklama
cześć dziewczyny

czytam ten wątek od początku i mam do Was kilka pytań

Mam dużego naczyniaka na wątrobie, bo ok. 10 cm i za 3mc mam termin rozwiązania.
Chirurg wstępnie zakwalifikował mnie do CC.

Czy zdarzyło Wam się, żeby lekarz ze szpitala w Krakowie - Ujastek lub z Bielska - Eskulap odmówił wykonania zabiegu CC na podstawie podobnego wskazania?

Ciekawa jestem czy uznają mi moje przeciwwskazanie. Dodam, ze SN boje sie panicznie i nie chce tak rodzic, o CC juz chyba wszystko wiem z teoretycznego punktu widzenia i bardzo nie chcialabym byc zaskoczona przed samym terminem, że jednak mam rodzić SN.


Będę wdzięczna za odpowiedź szczególnie od mam rodzących w Ujastku w Krakowie, lub Eskulap w B-B.

I czy któraś z Was miała może sporego naczyniaka?
Będę wdzięczna za odpowiedź.
 
Do góry