cornelka to nie sa tabletki a proszek do rozpuszczania w wodzie, ktory mam brac dwa razy dziennie. Bralam bo myslalam ze mi pomagaja, polepszylo mi sie....a dzisiaj pojechalam na zakupy, jak to po markecie, troche pochodzilam...pod koniec zakupow myslalam ze umre....krzyz i nogi odmowily posluszenstwa wrrrrr....a mialobyc lepiej 
zosiek hehe mi tez mozesz przeslac ;P niestety ja nie ten rozmiar
ty to taka chudzinka, a ja hehehe 
ja to dzisiaj zauwazylam ze Łucja to tak sie zaczela rozpedzac, juz niewiele na czterech lata...tylko na dwoch
w niedziele chrzciny...zyc nie umiera :| i do spowiedzi...tylko po co? jak ja nie mam sie z czego wyspowiadac heh 
zosiek hehe mi tez mozesz przeslac ;P niestety ja nie ten rozmiar
ja to dzisiaj zauwazylam ze Łucja to tak sie zaczela rozpedzac, juz niewiele na czterech lata...tylko na dwoch