Witam.
Moja córeczka ma 10 miesięcy. Od kiedy zaczęła podróżować w większym foteliku (9-25kg), bardzo nie lubi jeździć i zdarza jej się wymiotować w czasie jazdy. Wymiotuje już nawet po godzinie podróży. A ostatnio przeszła samą siebie, bo ulała po 6 km
Przez problem córeczki zrezygnowaliśmy całkowicie z wakacji, unikamy też innych wyjazdów.
Zakupy robi mąż, bo ja boję się z nią sama jechać do sklepu.
Czy takie małe dzieci mają już chorobę lokomocyjną? A może jest inna przyczyna? Jak myślicie i jak sobie radzić?
Dodam, że moja malutka do 3 miesiąca bardzo dużo ulewała, podejrzewaliśmy refluks. O ile może to mieć jakiś związek......
Moja córeczka ma 10 miesięcy. Od kiedy zaczęła podróżować w większym foteliku (9-25kg), bardzo nie lubi jeździć i zdarza jej się wymiotować w czasie jazdy. Wymiotuje już nawet po godzinie podróży. A ostatnio przeszła samą siebie, bo ulała po 6 km
Przez problem córeczki zrezygnowaliśmy całkowicie z wakacji, unikamy też innych wyjazdów.
Zakupy robi mąż, bo ja boję się z nią sama jechać do sklepu.
Czy takie małe dzieci mają już chorobę lokomocyjną? A może jest inna przyczyna? Jak myślicie i jak sobie radzić?
Dodam, że moja malutka do 3 miesiąca bardzo dużo ulewała, podejrzewaliśmy refluks. O ile może to mieć jakiś związek......
Ostatnia edycja: