reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

choroby :/

reklama
Na rota zaszczepic chce bo moj syn moze cos przyniesc ze szkoly u zarazic mala. Wiem ze tych wirusow jest multum i szczepionka pokrywa tylko jakas czesc ale wydaje mi sie ze Mlodego troche choc uchronila.
 
Ja tez Antka szczepiłam na wszystko, jeszcze teraz przy bilansie zaszczepię go na meningo. Wszystkie szczepienie przeszedł bez żadnych powikłań nawet temperatury nie miał z tym ze kupowaliśmy szczepionki. Również ta pierwsza szczepionkę którą podają w szpitalu kopiliśmy lepsza oczyszczona z rtęci czy coś takiego nie pamiętam już. Tym razem idziemy takim samym wzorem szczepień

A jak człowiek czyta o tym to rożne myśli przychodzą ale tak samo czytając o jedzeniu słodyczy czy niezdrowej żywności itp tez można się pochorować. .
 
ja nie będę pobierać
co do szczepień to pewnie tak jak z synem 6w1 albo 5 w1, do tego pneumokoki i na pewno pieprzone mmr osobno=bez ospy bo mielismy niefajnie 3 tygodnie, chociaz odwlekałam to do 2 roku życia dziecka

bardziej obawiam się tego wzw i gruzlicy zaraz po urodzeniu i tych szczepionek dawanych tak szybko po sobie, najlepiej bym to odwlekła trochę
 
A ja w koncu na gruzlice nie zaszczepilam...
Na ospe u nas nie szczepia.
A meningo i pneumo wszystko w pakiecie bez dodatkowych oplat.
Tylko rota kosztuje.

Krwi nie pobieramy.
 
Krwi nie pobieram.
MMr nie ma osobno. Jest to kombajn 3 w 1 wiec na to nie bede na pewno szczepic az do nastoletności mlodej

A rota - nawet moja pediatra (tirbo zwolennik szczepień) mówi ze to akurat szczepienie jest bez sensu. A mnie utwierziło jeszcze to ze jak mloda w lutym złapała rota i wylądowałysmy w szpitalu to n 7 leźżacych tam dzieci tylko Tyś była nieszczepiona. Cała reszta zaszczepiona przeciw rota i w szpitalu. Wiec statystyka brutalnie pokazała co to szczepienie jest warte
 
Aylin ja nie neguje bo faktycznie moze tak byc. Wierze ze mimo wszystko jest jakas szansa ze nawet jezeli zlapie jelitowke to przejdzie lagodniej. Po prostu mlodego szczepilam i teraz tez o tym mysle.
 
Tabasia właśnie nigdzie nie udowodnione jest ze dzieci szczepione przechodzą choroby lżej. Przy tysce na poczatku tez byłam za szczepieniami. Potem poczytalam i sie po prostu boje szczepić. A już wrecz panicznie mmr.
 
reklama
Ja tez kiedys duzo o tym czytalam i doskonale Cie rozumiem. Mimo wszystko u nas nieszczepienie nie wchodzi w gre.
 
Do góry