KiniakB
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2019
- Postów
- 827
Jakos pare miesiecy przed ciaza zdiagnozowano u mnie uszkodzenie blednika w 30%, powodowalo to napadowe zawroty glowy w pozycji lezacej. Czasami krecilo sie na lewym boku, czasami na prawym, przy wstawaniu, patrzebiu w gore etc. Wszystkie ataki wystepowaly raz w miesiacu i trawaly nie dluzej niz 2tygodnie po czym znikaly i pojawialy sie za miesiac za dwa miesiace. Jestem teraz w 19tc i na poczatku ciazy mialam taki atak nie trwal dlugo, w miedzyczasie wyladowalam w szpitalu z innego powodu i mowilam o moim chorym bledniku, ale nikt nie zareagowal bo w tamtym momencie nie wystepowal oczoplas. Niestetyu atak powrocil dzis w nocy :/ chcialam przewrocic sie z lewego boku ba prawy i nagle jak mi swiat nie zawirowal :/ od razu wiedzialam o co chodzi . Martwie sie teraz bo jestem w ciazy nie moge wziac lekow na zawroty glowy i nie wiem czy powinnam przeczekac ten atak tak jak zawsze czy zglosic sie do szpitala czy co, wizyte u ginekologa mam 10lutego. Czy sa tu jakies mamy z chorym blednikiem? kreci mi sie tylko podczas lezenia jak wstane jest okay.