reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża z perspektywy łóżka :)

Ja także ciążę spędziłam na leżąco. Kondycja spadła mi do minimum, przytyłam strasznie, ale dzieciaczek zdrowy !!! :) Warto było!
 
reklama
TYNUSIA ja chciałam aby zalozyli mi szew albo krazek ale zanim mi posiew wyszedl dobrze to był skonczony 31tc i okazało sie, że jest za pozno :sorry2:
Ciesz sie, że Ci założą bo szyjka bedzie zabezpieczona i jest wieksza szansa ze donosisz :tak: jezeli sie boisz to porozmawiaj z lekarzem!
Ryzyko przebicia istnieje ale z tego co wiem to jak zakladaja po 30tc dlatego u mnie nie chcieli ryzykowac..
Bedzie dobrze i mysl pozytywnie :tak:
Oby szybko Cie wypuscili!
 
Tynusia ja mialam zakladany z najstarszym w 27 tc i donosilam do 38 tc :-) lez, odpoczywaj, szyjka bedzie pewniejsza ze szwem

a z tym tyciem to jest roznie, z najstarszym przytylam 23 kg, z drugim 17, a teraz 10, a leze od lutego, poleghiwalam od poczatku stycznia, wiec nie ma chyba reguly, a zeby nie bylo mam potworna ochote na smakolyki codziennie batonik musi byc :-)
 
Tynusia trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Ja miałam pessar, a później moja lekarka nie chciała jeszcze szwu zakładać, bo stwierdziła, że niby duże ryzyko, ale wtedy się duzo naczytałam i wiem, że tak jak Natkusia napisała do 30 tyg zakładają.
Wiola zgadzam się w kwestii tycia. W pierwszej ciąży robiłam wszystko i przytyłam 26 kg. W drugiej się troche oszczędzałam i 16 kg na plusie. Teraz przez prawie 2 miesiące leżałam i + 19 kg. Na moim leżeniu to tylko mój Synek się podtuczył (największy, o 600g większy od pierworodnego i 700g od córci)
U Ciebie to już za tydzień bezpieczny czas w razie W dla Maluszka.
 
Tak, ale chciałabym uniknąć inkubatora itp. I moc przytulić małą po porodzie, zająć się nią. My od wczoraj w szpitalu, blizna mnie bolała, ale pi kroplowkach przeszło. Mam nadzieję, że wypuszcza nas do domu. Na razie przeszło i Mam nadzieję, że tak zostanie i wrócimy za dwa tyg.
 
Hej :)
Znam problem, jestem w 16 tyg ciąży, a od 8 tyg leżę bo krwawienie miałam, leżałam w szpitalu. Teraz tylko wstaję do łazienki i zjeść (to co przygotuje mi oczywiście mąż) Jedyną atrakcją jest wizyta u ginekologa, a po za tym leżenie plackiem. Doskonale wiem co czujesz. TV, laptop, książki, krzyżówki, i tak cały dzień.. Można oszaleć, ale czego się nie zrobi dla maleństwa:-)

Dziewczyny powiedzcie mi- czy odczucie nacisku na szyjkę macicy to normalne w ciąży ? Ja mam takie kłucia od 3 dni i do tego jakby maleństwo całą swoją siłą uciskało w szyjkę. oczywiście spytam lekarza na wizycie, ale martwię się i chciałabym wiedzieć czy mam czym? Pomóżcie.

Buziole dla innych ciężarówek :*
 
Ostatnia edycja:
tak, ja takie mialam i strasznie panikowalam, pozniej jeszcze sie nasilily, uciszyly sie dopiero niedawno, jak maluch podrósl, teraz naciska, ale inaczej, najsilniejsze byly pomiedzy 18 a 27 tc, wtedy szkrab fikal tak, ze sie potrafilam zerwac, a szyjka byla ulubionym miejscem kopniakow
pomagalo jak podlozylam pod tylek poduszke i tak sobie lezalam z miednica lekko podniesiona do gory
 
niestety ciąża na leżąco w łóżku jest strasznie nudna i obciążająca kondycję matki (bardzo osłabia jej ciało) ale czego się nie robi dla dobra dziecka
 
pozniej nadrabiamy :-) maluszek w ramionach wynagradza wszystko :-)
moja mala szaleje w brzuchu, zwlaszcza wieczorem, a jak przestaje to...zaczynam sie martwic, coraz mniej miejsca juz ma

w tv leca same *******y, masakra, sezon wakacyjny w pelni i nie ma co ogladac, same powtorki, wieczorem mecze slede na biezaco :-)
zostaje komputer, aukcje, pare rzeczy fajnych udalo sie upolowac
 
reklama
Dziewczynki, dosyć długo mnie nie było... Już drugi tydzień leżę w szpitalu, niestety szew nie został założony bo przypałętała się infekcja i pojawiły się skurcze, które są przeciwwskazaniem do tego zabiegu:-(
A że to już 29 tydzień to pani ordynator stwierdziła, że lepiej będzie jak przeleżę na oddziale do 32 tygodnia, kiedy to dostanę zastrzyki dla synka na rozwój płucek :happy2:
Więc leżę, leżę i jeszcze raz leżę, a że obok mam oddział intensywnej terapii noworodka to mam motywację do tego leżenia, bo nie chcę żeby mój krasnoludek kochany tam trafił;-)
 
Do góry