reklama
Hej ciezarowki gdzie sie podziewacie?
Jak sie czujecie?
U nas jakos leci dzien za dniem, kazdy podobny
, tylko pogoda sie zmienia ;-). Czuje sie dobrze, i mam nadzieje ze tak bedzie dalej ;-). A co u Was? Aleksiel masz juz termin CC?
Jak sie czujecie?
U nas jakos leci dzien za dniem, kazdy podobny
, tylko pogoda sie zmienia ;-). Czuje sie dobrze, i mam nadzieje ze tak bedzie dalej ;-). A co u Was? Aleksiel masz juz termin CC?aleksiel
Fanka BB :)
Mamcia mam spotkanie z konsultantem dziś może się czegoś dowiem. opisze Wam wieczorem. Po wczorajszym usg Leos dalej z głową w chmurach i ma juz 3 kg, wymiary powyżej 95 centyla :-) trzymajcie kciukasy żeby mnie nie naciskali na odwracanie.
aleksiel
Fanka BB :)
czesc kochane, zdaje relacje z ostatnich wydarzen 
W poniedzialek wizyta u poloznej - byla ta starsza wiec bylam ciekawa czy jako bardziej doswiadczona wylapie, ze maly jest glowa do gory. Nic jej nie powiedzialam, ze bylam na usg jak zaczela badanie, dotknela w 2 miejscach nacisnela i mowi, super glowka na dole.... a ja jej na to - czy jest pani pewna? a ona na to ze tak. To jej mowie ze bylam na usg i ze mlody jest posladkowo ulozony, zrobila sie czerwona i zaczela macac znow i mowi ze to ciezko powiedziec. Normalnie mowie Wam dziewczyny zenada... 95 % dzieci sie przekreca na tym etapie i myla sie "tylko" 5 przypadkow na 100 dla nich pewnie to super skutecznosc - dla mnie masakra. W zwiazku z moim scanem za dwa dni dopisala w ksiazce zeby sprawdzic pozycje dziecka i na moja prosbe napisala ze dziecko jest breech...
Zbadala mi mocz i wyszly ketony i leukocyty - oczywiscie nic konkretnego nie powiedzia - musialam wyczytac w necie jak to naprawic. Kazala przyniesc nowa probke rano do wyslania w laboratorium. Wyczytalam ze generalnie musze jesc wiecej, bo chudne i stad te zle wyniki. Mlody ciagnie ze mnie co chce, choc wydawalo mi sie ze jem duzo...
Na usg w srode, lozysko ladnie podniesione, maly dalej posladkowo i jak pisalam wyzej ma juz 3 kg, nie zmiescily sie wymiary w 95 centylu... babeczka smiala sie ze jest duzy i dluugi po nas i nadziwic sie nie mogla! Ja mam 176 a maz 184 cm kazala od razu dzwonic do poloznej, ktora miala mnie zareferowac do konsultanta ciazowego. Dziecko duze - powiedziala ze nie ma na co czekac, bo moze sie pospieszyc zadzwonilam i wizyte mialam juz dzis oczywiscie pan konsultant ( to jest chyba lekarz) hindus pierwsze co to zapytal bez spojrzenia w moja karte czy ktos rozmawial ze mna o ECV (obracanie dziecka poprzez naciskanie brzucha). Powiedzialam ze tak i ze biorac pod uwage moja sytacje odmawiam. Zapytal z kim rozmawialam a ja mu na to ze moja prywatna ginkia Oj powiem Wam ze sie mu to nie spodobalo i pyta mnie czemu jak chodze prywatnie to czemu nie bede rodzic prywatnie... bezczelny typ! To ja mu na to ze place podatki i nalezy mi sie panstwowy porod, a ze nie jestem zadowolona z poziomu opieki oraz czestosci scanow to chodze prywatnie i wara mu od tego! Mina mu zrzedla i od razu wpisal, ze odmawiam ECV, mam pojawic sie na nastepnym scanie za 2 tyg i jesli mlody dalej sie ne przewroci wyznacza mi termin cesarki.
Jutro szkola rodzenia - moj M nie moze pojsc wiec bede sama. Troche szkoda ale coz nie moze sie wiecznie zwalniac z pracy.
A co u Was? piszcie bo cisza tu straszna!
W poniedzialek wizyta u poloznej - byla ta starsza wiec bylam ciekawa czy jako bardziej doswiadczona wylapie, ze maly jest glowa do gory. Nic jej nie powiedzialam, ze bylam na usg jak zaczela badanie, dotknela w 2 miejscach nacisnela i mowi, super glowka na dole.... a ja jej na to - czy jest pani pewna? a ona na to ze tak. To jej mowie ze bylam na usg i ze mlody jest posladkowo ulozony, zrobila sie czerwona i zaczela macac znow i mowi ze to ciezko powiedziec. Normalnie mowie Wam dziewczyny zenada... 95 % dzieci sie przekreca na tym etapie i myla sie "tylko" 5 przypadkow na 100 dla nich pewnie to super skutecznosc - dla mnie masakra. W zwiazku z moim scanem za dwa dni dopisala w ksiazce zeby sprawdzic pozycje dziecka i na moja prosbe napisala ze dziecko jest breech...
Zbadala mi mocz i wyszly ketony i leukocyty - oczywiscie nic konkretnego nie powiedzia - musialam wyczytac w necie jak to naprawic. Kazala przyniesc nowa probke rano do wyslania w laboratorium. Wyczytalam ze generalnie musze jesc wiecej, bo chudne i stad te zle wyniki. Mlody ciagnie ze mnie co chce, choc wydawalo mi sie ze jem duzo...
Na usg w srode, lozysko ladnie podniesione, maly dalej posladkowo i jak pisalam wyzej ma juz 3 kg, nie zmiescily sie wymiary w 95 centylu... babeczka smiala sie ze jest duzy i dluugi po nas i nadziwic sie nie mogla! Ja mam 176 a maz 184 cm
kazala od razu dzwonic do poloznej, ktora miala mnie zareferowac do konsultanta ciazowego. Dziecko duze - powiedziala ze nie ma na co czekac, bo moze sie pospieszyc zadzwonilam i wizyte mialam juz dzis oczywiscie pan konsultant ( to jest chyba lekarz) hindus pierwsze co to zapytal bez spojrzenia w moja karte czy ktos rozmawial ze mna o ECV (obracanie dziecka poprzez naciskanie brzucha). Powiedzialam ze tak i ze biorac pod uwage moja sytacje odmawiam. Zapytal z kim rozmawialam a ja mu na to ze moja prywatna ginkia Oj powiem Wam ze sie mu to nie spodobalo i pyta mnie czemu jak chodze prywatnie to czemu nie bede rodzic prywatnie... bezczelny typ! To ja mu na to ze place podatki i nalezy mi sie panstwowy porod, a ze nie jestem zadowolona z poziomu opieki oraz czestosci scanow to chodze prywatnie i wara mu od tego! Mina mu zrzedla i od razu wpisal, ze odmawiam ECV, mam pojawic sie na nastepnym scanie za 2 tyg i jesli mlody dalej sie ne przewroci wyznacza mi termin cesarki.Jutro szkola rodzenia - moj M nie moze pojsc wiec bede sama. Troche szkoda ale coz nie moze sie wiecznie zwalniac z pracy.
A co u Was? piszcie bo cisza tu straszna!
aleksiel o to mialas przygody, dale dalas popalic poloznej i doktorkowi . Jeszcze troche przed Toba ;-). CC sie nie boj, ja jestem pozytywnie nastawiona , wiem ze tak bedzie lepiej dla mojego dzieciatka i urodzi sie bezpiecznie. Przy pierwszym porodzie o malo nie stracilam syna i to mi wystarczylo. To bedzie juz moje 3 CC, ja boje sie tylko tego ze moge nie donosic ciazy, odpedzam czarne mysli ale niestety czasami nie jest to takie proste.
. Jeszcze troche przed Toba ;-). CC sie nie boj, ja jestem pozytywnie nastawiona , wiem ze tak bedzie lepiej dla mojego dzieciatka i urodzi sie bezpiecznie. Przy pierwszym porodzie o malo nie stracilam syna i to mi wystarczylo. To bedzie juz moje 3 CC, ja boje sie tylko tego ze moge nie donosic ciazy, odpedzam czarne mysli ale niestety czasami nie jest to takie proste.aleksiej wspolczuje przepraw ja tez mialam taka glupia co to bzdur nagadala ze wszystko ok a okazalo sie potem ze nie, ale i tak chcialam cc wiec bylam spokojna, teraz ja zmienialm i wczoraj bylam pytac o cos w osrodku a akutar ona wyszla i czy wszystko ok no pewnie w koncu juz do niej nie chodze
agatakat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2009
- Postów
- 962
hej!
Aleks Ty już praktycznie na wylocie :-) ale to poleciało, masz już wszystko dopięte na ostatni guzik? ciekawe na kiedy wyznaczą Ci ceasarkę, a z Leo jest kawał chłopa
ja mam scan w przyszłym tyg w czwartek, już się nie moge doczekać. W poniedziałem mam wizyte u położnej, czuje się kiepskawo i wyglądam też kiepskawo, ciekawe co mi z moczu wyjdzie i jak tam moje wyniki krwii. I najważniejsze jak młody jest ułożony, ale jestem prawie pewna że głową w dół.. troche się boje tego, tzn tego że zaczne rodzić jak będę sama w domu. Ostatnio córka znajomych urodziła w samochodzie wdrodze do szpitala
życzę sobie szybki poród ale może nie aż tak ekspresowy ;-)
Pozatym miałam wizyte położnych środowiskowych w domu, dużo info o karmieniu piersią itp ale bardzo pozytywnie
Młoda powoli rozkręca się w przedszkolu i z każdym dniem jest lepiej Ostatnio sporo zakupów robiłam żeby też była gotowa na jesień, nowa kurteczka, czapa i rękawiczki
Ja się kulam, bardzo szybko się męczę. Nadal wymiotuje i mam okropne zgagi, schudłam sobie kilogram i teraz mam w porywach +4,5. Ogólnie kiepskawo, odliczam tylko dni kiedy będzie młody mógł wyskakiwać i zaczen go wykurzać ;-)
Aleks Ty już praktycznie na wylocie :-) ale to poleciało, masz już wszystko dopięte na ostatni guzik? ciekawe na kiedy wyznaczą Ci ceasarkę, a z Leo jest kawał chłopa
ja mam scan w przyszłym tyg w czwartek, już się nie moge doczekać. W poniedziałem mam wizyte u położnej, czuje się kiepskawo i wyglądam też kiepskawo, ciekawe co mi z moczu wyjdzie i jak tam moje wyniki krwii. I najważniejsze jak młody jest ułożony, ale jestem prawie pewna że głową w dół.. troche się boje tego, tzn tego że zaczne rodzić jak będę sama w domu. Ostatnio córka znajomych urodziła w samochodzie wdrodze do szpitala
życzę sobie szybki poród ale może nie aż tak ekspresowy ;-)Pozatym miałam wizyte położnych środowiskowych w domu, dużo info o karmieniu piersią itp ale bardzo pozytywnie
Młoda powoli rozkręca się w przedszkolu i z każdym dniem jest lepiej
Ostatnio sporo zakupów robiłam żeby też była gotowa na jesień, nowa kurteczka, czapa i rękawiczki Ja się kulam, bardzo szybko się męczę. Nadal wymiotuje i mam okropne zgagi, schudłam sobie kilogram i teraz mam w porywach +4,5. Ogólnie kiepskawo, odliczam tylko dni kiedy będzie młody mógł wyskakiwać i zaczen go wykurzać ;-)
Wojniczanka_24
Fanka BB :)
Witam wszystkie mamy tutaj zgromadzone...
reklama
Wojniczanka witamy . Napisz cos o sobie, ktory tydz ciazy? Masz juz dzieci ?
Agatakat jeszcze troche i bedziesz tulic swojego synka.
U nas jakos leci, ja czuje sie oki ;-), za miesiac polowkowe i juz odliczam taka jestem ciekawa kto tam siedzi
. Obstawiam dziewczynke ;-), ale duzo znajomych mowi ze bedzie chlopiec ;-). Zobaczymy
. Napisz cos o sobie, ktory tydz ciazy? Masz juz dzieci ?Agatakat jeszcze troche i bedziesz tulic swojego synka
.U nas jakos leci, ja czuje sie oki ;-), za miesiac polowkowe i juz odliczam taka jestem ciekawa kto tam siedzi
. Obstawiam dziewczynke ;-), ale duzo znajomych mowi ze bedzie chlopiec ;-). Zobaczymy
Ostatnia edycja: