Dziewczyny takie pytanie do Was. Czy cena 400zl za 52 szt ciuszkow uzywanych dla niemowlaka (rozm. 56-62) to duzo? Bo kurcze trafilam na fajne ciuszki na olx jednej dziewczyny. Bardzo ladne. Po jednym dziecku. Probowalam sje z nia troche targowac. Ale nie ma opcji zeby zeszla z ceny. Juz mialam robic przelew, ale zaczelam grzebac na allegro i okazuje sie ze sa rozne inne ciuszki, rowniez uzywane, za sporo mniejsza kase (np 30szt za 70zl). Macie moze doswiadczenie w temacie? Juz sama nie wiem co myslec, nie mam doswiadczenia w zakupach uzywanej odziezy, a juz w ogole tej dzieciecej. Czy te tansze paczki to beda z jakimis uszkodzonymi ubrankami? M mowi, zebym sie wstrzymala, ze wg niego cena tamtej laski jest spora i ze lepiej poszukac czegos innego, a roznice nawet dolozyc na inny sensowny zakup dla dziecka (no do lepszego bujaczka).. poradzcie prosze, normalnie jestem mega ogarnieta osoba ale widze ze ciaza mi mozg odjela [emoji52]