reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Ciezko mi sobie wyobrazic wożenie starszego dziecka tylem do kierunku jazdy... Wozenie na tylnej kanapie to tak ale tylem nie, dlatego nie byłam pewna co masz na myśli. Wożąc dziecko tylem na tylnej kanapie bez kontaktu wzrokowego tez nie jest zbyt bezpieczne wiec nie rozumiem tego zalecenia tak szczerze. Dobrej jakości i przetestowany przez producenta fotelik to podstawa
Zerwany rdzen kregowy ( glowa wali o zaglowek z przedniego siedzenia) i polamane nogi i rece na przednim fotelu,do tego zgnieciona klatka piersiowa.
Dziecko warzywo do konca zycia.

Poogladajcie sobie testy zderzeniowe adac na you tube.
 
reklama
Ale co cie zdziwilo?ze do 4 r.z? To i tak wg mnie za krotko,biorac pod uwage ,ze szanse takiego dziecka wyjscia z wypadku obronna reka sa 5 razy wieksze ,niz gdyby siedzialo przodem.
Ja terroryzuje cala swietą trojce jak jadą ze mna.Schize mam na punkcie ich bezpieczenstwa.
Tak zdziwiło mnie to, mój starszy syn ma prawie 9 lat i wtedy nie było tych badań rozpowszechnianych
 
No rozumiem że są nowe badania i testy bezpieczeństwa tylko szczerze jest to da mnie nowośc bo 8 lat temu o tym mowy jeszcze nie było, mąż wyszukiwał nabezpieczniejsze na rynku foteliki do obu aut i byly montowane przodem. Teraz w to się nie zagłębiałam bo to działka męża a tu bach nowe badania i nagel sie okazuje ze kiedys nie byly bezpiecznie... Jednak tamte foteliku montowane przodem też dobrze wypadały w testach zderzeniowych wiec tez zapewniały bezpieczeństwo. Nie neguje nowych badan bo super ze jest bezpieczniej tylko co wobec tego było wcześniej , dzieci nie byly przewożone bezpiecznie i nikt na to nie wpadł 🤔
Ja sie ciesze,ze ten temat idzie do przodu,bo jednak dzieci sa dla mnie najwazniejsze.sobie pomysle w czym moj ojciec wozil Jana dwadziescia lat temu to mi slabo.🙈🤣
 
to nic nowego, moja ma 5 lat i juz wtedy glosno sie o tym mowilo
Czyli ze przewoziliśmy syna przez prawie 9 lat narażając jego życie, nie było o tym głośno, może u Was. Sprzedawcy zachwycali się bezpieczeństwem fotelików a okazuje się że narażały dzieci na śmierć. Tego nie mogę pojąć ze raz jest bardzo bezpiecznie a później ta sama rzecz okazuje się bardzo niebezpieczna.
 
No rozumiem że są nowe badania i testy bezpieczeństwa tylko szczerze jest to da mnie nowośc bo 8 lat temu o tym mowy jeszcze nie było, mąż wyszukiwał nabezpieczniejsze na rynku foteliki do obu aut i byly montowane przodem. Teraz w to się nie zagłębiałam bo to działka męża a tu bach nowe badania i nagel sie okazuje ze kiedys nie byly bezpiecznie... Jednak tamte foteliku montowane przodem też dobrze wypadały w testach zderzeniowych wiec tez zapewniały bezpieczeństwo. Nie neguje nowych badan bo super ze jest bezpieczniej tylko co wobec tego było wcześniej , dzieci nie byly przewożone bezpiecznie i nikt na to nie wpadł 🤔
no my jezdzilismy bez fotelikow, zyjemy, tez nikt na to nie wpadl. Cywilizacja, badania, idziemy do przodu.
 
Ja sie ciesze,ze ten temat idzie do przodu,bo jednak dzieci sa dla mnie najwazniejsze.sobie pomysle w czym moj ojciec wozil Jana dwadziescia lat temu to mi slabo.🙈🤣
Ja też popieram takie badania , bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu, jeszcze wiarygodność badań jest ważna ale to już osobny temat. Pije do tego że coś co było sprzedawane jako super bezpieczne przez lata z najwyższej półki bezpieczeństwa x lat później okazuje się bardzo niebezpieczne... Rozumiem argument ze dużo bezpieczniej przy zderzeniu czołowym jednak co z wjechaniem w tyl samochodu. Zdarzenia czołowego nie miałam nigdy a w tyl samochodu wjechano mi kilka razy i co wtedy mówią badania jak dziecko jest przewożone tylem a nie przodem do kierunku jazdy
 
Czyli ze przewoziliśmy syna przez prawie 9 lat narażając jego życie, nie było o tym głośno, może u Was. Sprzedawcy zachwycali się bezpieczeństwem fotelików a okazuje się że narażały dzieci na śmierć. Tego nie mogę pojąć ze raz jest bardzo bezpiecznie a później ta sama rzecz okazuje się bardzo niebezpieczna.
ale czemu tak Cie to dziwi? Kp - raz jest nagonka raz lepiej mm, fluor - raz lepiej pasta bez, raz lepiej z 😉
Tu sa testy, filmiki. Ok, mialas bezpieczny fotelik - super, robilas wszytsko dla bezpieczenstwa dziecka. A potem stwisrdzili - tylem bedzie jeszcze bezpieczniej, w razie wypadku szanse na przezycie czy bezurazowe wyjscie sa duzo wieksze. No i to naglosnili i od lat promuja.
 
Ja też popieram takie badania , bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu, jeszcze wiarygodność badań jest ważna ale to już osobny temat. Pije do tego że coś co było sprzedawane jako super bezpieczne przez lata z najwyższej półki bezpieczeństwa x lat później okazuje się bardzo niebezpieczne... Rozumiem argument ze dużo bezpieczniej przy zderzeniu czołowym jednak co z wjechaniem w tyl samochodu. Zdarzenia czołowego nie miałam nigdy a w tyl samochodu wjechano mi kilka razy i co wtedy mówią badania jak dziecko jest przewożone tylem a nie przodem do kierunku jazdy
to samo. Przy uderzeniu w tyl glowka/szyja dziecka tez jest bezpieczniejsza tylem. Seria odpal yt.
Tu nie ma nic do rzeczy sprzedaz. Nikt Ci nie broni kupic po lupinie fotleika przodem, miej po prostu swiadomosc, ze Twoje dziecko bedzie mniej bezpieczne niz to, ktore bedzie jechac tylem.
 
reklama
ale czemu tak Cie to dziwi? Kp - raz jest nagonka raz lepiej mm, fluor - raz lepiej pasta bez, raz lepiej z 😉
Tu sa testy, filmiki. Ok, mialas bezpieczny fotelik - super, robilas wszytsko dla bezpieczenstwa dziecka. A potem stwisrdzili - tylem bedzie jeszcze bezpieczniej, w razie wypadku szanse na przezycie czy bezurazowe wyjscie sa duzo wieksze. No i to naglosnili i od lat promuja.
Pooglądam te testy a raczej mąż to zrobi bo się na tym zna. Ciekawe czy przy jeździe tylem jest też bezpieczniej przy wjechaniu w tyl auta , szczerze wątpię a akurat o taką kolizję jest dużo większe prawdopodobieństwo. Takich mialam kilka , czołowego nigdy więc chciałabym zobaczyć co w tym temacie mówią ich nowe badania
 
Do góry