reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Hej
Mnie wczoraj mąż też odwiózł na IP wczoraj wieczorem, po przy podcieraniu zauważyłam niedużą plamkę krwi.W szpitalu się okazało że to nic groźnego.Dalej nie ma plemienia,musiałam sobie jakieś naczynko uszkodzić,ale zostałam na obserwacji.
Ja też dzisiaj jestem po 2 dniach brania leków i rano też mnie złapało,mocne uderzenie gorąca,siódme poty,szybki puls ale powtarzałam sobie że to tylko nerwicą i moja głowa i że leki to potęgują i mi przeszło,szybciej niż zawsze.Podziałalo gadanie ,uspokoj się 😀🐵
Szpital się przydał,bo wkręcałam sobie,że jestem w dobrym miejscu 😀
A rozmawiałaś może z lekarzami ze szpitala odnośnie stosowanych leków, co sądzą z doswiadczenia, czy bezpieczne? 🙂 Ja jak trafiłam na IP to powiedziałam że mam nerwicę i stosuje sertraline i przy okazji zapytałam o ich doświadczenia. Powiedzieli że nie mam się niczym nie przejmować, że bezpieczne.
 
reklama
U mnie ponad 2 tygodnie. Teraz po przeszło miesiącu wiem że działają. Coraz lepiej się czuję. Ale u Ciebie to może być dużo wcześniej. Ważne że masz dobre nastawienie. To najważniejsze 😃
Ja też czuje się coraz lepiej 🙂 a jesteś już na tej większej dawce setraliny tak? U mnie tak jak bałam sie nawet tego, że dziecko pojawi się na świecie i zmieni się całkiem moje życie tak teraz nie mogę się doczekać i jestem przeszczęśliwa 😁
 
Ja też czuje się coraz lepiej 🙂 a jesteś już na tej większej dawce setraliny tak? U mnie tak jak bałam sie nawet tego, że dziecko pojawi się na świecie i zmieni się całkiem moje życie tak teraz nie mogę się doczekać i jestem przeszczęśliwa 😁
Ja biorę asertin 1,5 tabletki dziennie. I gdyby nie wachania cukru to by było zajebiście 😁😁. A że cukier mi dość często spada to często czuję strach. Wczoraj spadł 2 razy to dziś już "kota" dostaję 😂. Bardzo się cieszę że czujesz się dobrze 😃😃. A tak właściwie to na kiedy masz termin? Ja na koniec września.
 
A rozmawiałaś może z lekarzami ze szpitala odnośnie stosowanych leków, co sądzą z doswiadczenia, czy bezpieczne? 🙂 Ja jak trafiłam na IP to powiedziałam że mam nerwicę i stosuje sertraline i przy okazji zapytałam o ich doświadczenia. Powiedzieli że nie mam się niczym nie przejmować, że bezpieczne.
Narazie nie pytałam.Uznałam,że w szpitalu nie muszą wiedzieć.Mam zamiar powiedzieć swojemu ginowi,bo jeszcze nie miałam wizyty,chociaż on wie ze przed ciążą się leczyłam.Tylko mysze mu powiedziec,ze wrociłam do lekow😊
 
Ja też już dzisiaj lepiej spałam,wreszcie wypoczęłam ,a to dopiero trzeci dzień brania leków.Teraz czekam,aż się pomału rozkręcą.Moze dzidziuś będzie miał lepiej teraz,jak się tyle nie stresuje 😊
 
Ja biorę asertin 1,5 tabletki dziennie. I gdyby nie wachania cukru to by było zajebiście 😁😁. A że cukier mi dość często spada to często czuję strach. Wczoraj spadł 2 razy to dziś już "kota" dostaję 😂. Bardzo się cieszę że czujesz się dobrze 😃😃. A tak właściwie to na kiedy masz termin? Ja na koniec września.
Ja mam termin na sam początek sierpnia 🙈 mam bóle takie typowo na miesiączkę od kilku dni. Czasami złapie skurcz bardzo mocny, ale nie są regularne. Macica ćwiczy 🙂 wytrzymaj jeszcze 2-3 miesiące z tą cukrzyca, teraz to już z górki :)))
 
Muszę wytrzymać 😃. Wierzę że po porodzie wszystko minie i będę cieszyła się z mojego maleństwa. Wiem już na pewno że to ostatnia moja ciąża - nigdy już nie naraża siebie i nowego życia na taki stres i niepewność. Fajnie że u Ciebie już końcówka. Aż Ci zazdroszczę 😃. Mam nadzieję że bedziesz zaglądać po porodzie -jak tylko znajdziesz czas- na te forum.
 
reklama
Muszę wytrzymać 😃. Wierzę że po porodzie wszystko minie i będę cieszyła się z mojego maleństwa. Wiem już na pewno że to ostatnia moja ciąża - nigdy już nie naraża siebie i nowego życia na taki stres i niepewność. Fajnie że u Ciebie już końcówka. Aż Ci zazdroszczę 😃. Mam nadzieję że bedziesz zaglądać po porodzie -jak tylko znajdziesz czas- na te forum.
Jasne 🙂 znając ta podstępna chorobę to kto wie co się będzie ze mną działo w połogu 🤯 u mnie dopiero pierwsza ciąża, nie wiem czy kiedykolwiek zdecyduje się na drugą, za dużo przeszłam w tej pierwszej... Dla mnie to jakaś trauma co się ze mną działo. Jak dobrze że można z tego wyjsc farmakologicznie.
 
Do góry