reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciuszki , cudeńka , wózki , pierdołki dla skarbów i mam - allegro rządzi

flipper oki :-)

ja mam przewijak na wannę. kładę tam małą, namydlam i hlup do wody.. tak to widzę :-) tylko mycie główki muszę jeszcze przemyśleć. my codziennie łepka nie myjemy, więc coś wymyślę... jeśli oczywiście zdecyduję się na kupno krzesełka
 
reklama
aha ja nie mam nic takiego:no:do tej pory klade jego wnienke do duzej i na lezaczku go sobie namydlam:-)kucam sobie i tak sie kapiemy :-D:-Dczasem siedzi ale tylko sprawdzam czy juz moge bez lezaczka ale jeszcze nie.troche go zuca to do przodu to na boki..;-)tylko dlatego ze lapie kaczuszke-termometr.jesli jest woda goraca to wybija napis HOT ale zadko korzystam,na oko leje wode;-)
 
Ja za zwyczaj wkladam do wody,dziecko sie bawi a po czasie zabawy biore sie za mycie i wyciagam golasa z wody :-) (tak robie z Vanesska) Lub na odwrot szybkie mycie i potem chop do krzeselka na chwile zabawy. Zreszta ja chce kupic cos takiego bo chce zeby czasami sie we dwie moje corcie kapaly razem a tak bedzie mi bezpieczniej niz wisiec nad wanna i trzymac Klaudie w razie gdyby Vanesska ja popchnela czy cos....
 
ja myślę nad tym, bo mnie pieruńsko boli kręgosłup. zosia lubi wodę, a ja wytrzymuję max 10 minut :-(
spadam. idę poćwiczyć - może w końcu wbiję się w stare spodnie, nakarmię małą i idę spać.
spokojnej nocy
 
IWONKA nie jest slisko bo on nie siedzi na wannie tylko na tej siatce od lezaczka:-)poprostu bardzo chce zlapac kaczuszke:-D:-D a on mu ucieka:-D na podlodze jak usiadzie to nie upada bo sie podpiera raczkami a w wannie ma je zajete i bam...:-D
 
reklama
szopek, dopiero doczytalam! :-D o tym lozeczku. ja tez malo z siebie nie wychodzilam, w koncu wyszlam z pokoju. patent jest taki: nie rozstajesz sie z instrukcja! i krok po kroku, tak jak tam jest napisane (w sensie, kolejnosc bokow itp). jak sie pomylisz - to kaplica.
maja tyle cholernych zabezpieczen, ze jak cos nie tak zrobisz, to amen. i musisz poszukac takich malych przyciskow/przelacznikow gdzies jakby od spodu lozeczka. ale ja ci nie powiem dokladnie, co i jak, bo to moj tata wykminil ;-) ale on to juz mistrz, rozklada i sklada w niecale 10sek, wiec wniosek jeden, da rade sie nauczyc ;-)

i tak czy siak ja kupuje kolejne :-D
 
Do góry