reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

ciuszki, wozeczki i inne cuda dla naszych pociech

reklama
Kasia: a które z Ikei mieliście: drewniane czy plastykowe?

Plastikowe, białe z blatem. Bardzo fajna cena;-)Wyszłam z założenia, że krzesełko ma byc tylko do jedzenia i dlatego nie kupowałam bardziej złozonego. Oczywiście nie ma regulacji oparcia, więc Mikiego wsadziłam jak doskonale siedział, a do tego czasu karmiłam go w leżaczku ;-)
 
Plastikowe, białe z blatem. Bardzo fajna cena;-)Wyszłam z założenia, że krzesełko ma byc tylko do jedzenia i dlatego nie kupowałam bardziej złozonego. Oczywiście nie ma regulacji oparcia, więc Mikiego wsadziłam jak doskonale siedział, a do tego czasu karmiłam go w leżaczku ;-)
O, i chyba zrobię tak samo, leżaczek już mamy, krzesełko takie zwykłe starczy, zresztą jak nam dalej nauka jedzenia łyżeczką będzie szła tak opornie, to prędzej Florka sama siedzieć i chodzić zacznie niż tę łyżeczkę polubi:-p
 
ja mam takie jak mamabartka i dla mnie nie jest rewelacja
szczerze mowiac testowalismy ikeowe i bylo lepsze
a to dlatego ze dziecko jak sie wierci to lata po tym calym foteliku, moze w nim wstawac (no oczywiscie w swoim czasie)i jak to u nas bylo, zero przez to zainteresowania jedzeniem, a tym co mozna w tym foteliku jeszcze ciekawego wymyslec :baffled: oczywiscie pasy to totalna porazka
jest w brew pozorom ciezkie do umycia (nie blat, a sam fotelik) no i zajmuje kupe miejsca mimo ze mozna go zlozyc
jak dla dziecka wierci piety i cekawskiego odradzam
ikeowe bardziej stabilne, dziecko stabilnie siedzi, blisko blatu (w tym mimo ze jest regulacja blat jest dosc daleko) i zajmuje sie tym czym zajmowac sie ma :sorry2:
no i cen nie ma co porownywac
 
A powiedzcie jeszcze, czy to ikeowskie się składa, bo na stronie nie pisze, a my póki co mamy mały metraż i tak już zawalony stojakami, matami i wózkiem:baffled: I w ogóle jakie macie patenty na trzymanie większych gadżetów dzidziusiowych, typu stojak edukacyjny czy leżaczek - rozkładacie to każdorazowo, czy trzymacie rozłożone? Właśnie się rozejrzałam wokół siebie i widzę, że gros miejsca na podłodze zajmuje ekwipaż Flory - o ubrankach za małych i obecnie noszonych nie wspominam, bo nie mieszczą się nigdzie:-p
 
Roni - dzięki za info odnośnie krzesełek. To ja chyba przemyślę jeszcze sprawę krzesełka.
Olga, Sylcia - a macie jakieś fotki tego krzesełka? Bylabym wdzieczna.
Surv - u mnie mata caly czas rozłożona, leżaczek też stoi w kacie, tego stojaka jeszzce nie mam, ale i tak pół podłogi w pokoju mam zawalone Leny rzeczami. A metraż też mały - około 40 m2:-(
 
reklama
Do góry