reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

ciuszki, wozeczki i inne cuda dla naszych pociech

I jeszcze jedno dziewczyny, każda z nas ma i inny charakter i inne temperamenta (co widać po piśmie):-p nie raz może przez to dochodzić do scesji małych, dużych ale w moim mniemaniu jesteśmy "zajefajną bandą", która się rozumie, sobie doradza i przede wszystkim wspiera. Dlatego jak już mamy dyskutować i wymieniać poglądy to konstruktynie i nie bawić sie w jakieś tam popierdułki:-):-):-)
Popieram Tosika Kazda z nas jest zupelnie inna i inaczej wyraza swoej poglady,mysli itd ale nie wierze ze ktokolwiek mial cos zlego na mysli tym bardziej zrobienie przykrosci ktorejs z nas:tak:
 
reklama
JuliaK - odkąd pojawiłam sie na forum, wiecznie masz jakies ale do mnie, wiec twoja reakcja teraz mnie nie zaskoczyła :tak: nie interesuje mnie co o mnie myslisz:-), przyjaciolkami nie jestesmy i nie bedziemy :-)



owszem mam "ALE" i jak poczytasz swoje posty to powinnaś dojść do tego dlaczego
 
Ostatnia edycja:
Julia ja odnaszę to samo wrażnie co Ty chyba :tak:
Marcik twoje wypowiedzi są czasem zbyt dosadne, i ja czuję czytając większość twoich postów że jesteś najmądrzejsza i wszystko wiesz lepiej od wszystkich, Może czasem stonuj swoje wypowiedzi.Wdała się z Tobą w dyskusję raz, i więcej nie zamierzam bo ,hmmm ..... chyba jestem za głupia :zawstydzona/y: To tyle.
 
ojojoj widzę ostra dyskusja;-)więdz ja będę bronić żlobka jako instytucji:tak::-Dmoja mam 20 lat pracuje w żłobku, ja i moje siostry tez chodził co prawda nie pamiętem nic z tamtego czasu, ale widzę "od kuchni" złobek i dla mnie nie ma tam nic przerażającego. Moja mama kocha tą pracę i uwielbia patrzeć jak dzieci do niej rano biegną (jak umieją chodzić) obecnie ma w grupie Arusia 10 miesięcy który nie lubu chodzić do domu:tak:teraz zaczęła go uczyć siadać na nocnik
Tak jak pisała Dorka dzieci nie siedzą same na nocnikach tylką cała grupą prze śniadaniem lub po i przed obiadem, po obiedzie przed spaniem, ubierają się w piżamki itd, ale nikt ich nie zmusza do robienia do nocnika:tak:
wogóle ja nie mam żadnych wyrzutów sumienia ze wracam we wrześniu do pracy wręcz przeciwnie ciesze się jak szalona bo bedzie (prawdopodobnie) praca w moim wymarzonym miejscu czyli w przedszkolu:tak:Więc Pabla nie jestes sama:-D
No i Marcik dziewczyny chyba już wszystko napisały:tak:
ale nie potrzebne są kłótnie tym bardziej ze planujemy "zjazd czarownic":-p:-D:-D:-D:-D
 
ej laseczki proszę pięknie ......bo ja się denerwować nie mogę tak???:-):-):-)
a jak czytam niektóre rzeczy to mi się ciśnienie podnosi.
I kto tu jest w najgorszej sytuacji no:wściekła/y:
żartowałam:tak: ale na mnie się nie możecie obrażać jeszcze przez 7 miesięcy:-):-):-):-):-)
pozostaje mi jedynie uśmiech
Marcik ja proszę tylko o szacunek dla innych. Mnie to nie zabolało tylko trochę uśmiech pojawił się na twarzy. Nie róbmy tego forum na takim poziomie......nawet nie przedszkolnym. Plis
I nic więcej nie napiszę i proszę się nie obrażać bo nie przyjmuję obraz:-):tak:
Tosik Wystawię Ci pomnik normalnie złota kobieta:tak::tak::tak::tak::tak:

koniec kropka
 
ej laseczki proszę pięknie ......bo ja się denerwować nie mogę tak???:-):-):-)
koniec kropka
No! a ciężarnym odmówić nie można, bo nas myszy zjedzą:-p:-p:-p
Wracajmy więc do dyskusji o nocnikach :-) Przypomniało mi się właśnie apropos, że moja siostrzenica miała nocnik, ktory po skutecznym wypełnieniu wygrywał marsza weselnego....... :-D:-D:-D
 
Post masz racje kochana:-)
Mnie akurat slowa marcik w zaden sposob nie dotknely (nawet jakbym szla do pracy i Miska oddawala do zlobka ) kazda z nas musi sama byc przekonana ze decyzja ,ktora podjela jest sluszna. My w sercu mamy miec przekonane ze robimy dobrze a opinia innch malo nas obchodzic powinna bo to jest tylko nasze zycie. Kazda z nas jest inna inaczej niektore rzeczy dostrzega ,odczuwa czasami ciezko jest nam ubrac w slowa jakas sytuacja .Ja czasami jak czytam swoje wypowiedzi to sobie mysle ze z boku to wyglada zupelnie inaczej i nie to mialam Wam do przekazania:tak:Nie ma juz sensu tego roztrzasać :-)
 
reklama
Do góry