Roni, dopiero do domu weszłam i luknęłam na filmik - pani rzeczywiście strasznie mamrocze, ale chyba mniej więcej wiem, co chce przekazać - ogarnę dzidziucha i Ci przetłumaczę, ale dla pewności niech potem któraś z dziewczyn z UK przeczyta, czy czegoś nei pomieszałam, bo ja bardziej pisemna niż słuchowa jestem
no i voila:
1.Na początek kupon materiału trzeba przeciąć równo na pół wzdłuż złożenia, zarówno kolorowy jak i to jednobarwne wypełnienie.
2. Potem mierzenie: od ramienia do biodra, jeśli masz brzuszek pociążowy czy ciązowy to mierzysz nie przez niego tylko nad nim - pani z pomiaru wyszły 24 cale.
3. Składasz warstwę wierzchnią i wewn. prawą storną do siebie (po jednym pasku, drugie paski pozostale po przecięciu kuponu wyrzucasz)
4. Obie trzymasz razem i składasz na pół wzdłuż długiego boku (niby jak hamburger

5. Złożone w ten sposób składasz ponownie na pół wzdłuż dłuższego boku (tym razem jak hot dog

Wychodzi taki dość długi rulon z jednej strony złożenie, z drugiej luźne boki
6. Odmierzasz na tym rulonie wzdłuż złożenia długość zmierzoną na sobie, powiedzmy te 24 cale i dodajesz zakładkę - 2 cale.
7. Od tej długości lecisz półksiężycem ku przeciwległemu bokowi - trudno to opisać, ale tak jak pani ręką macha w 2:05 minucie filmu - z jednej strony zaczyna się na 26 calu z drugiej kończy na 24 czyli między punktem rozp. i zakończenia ma być ca. 5 cm różnicy.
8. Teraz po wycięciu półksiężyca rozkładasz hamburgera z powrotem, żeby otrzymać dwa przycięte pasy: str. wewn. i zewn.
9. Teraz szycie: na początek te dwa pasy, nadal złożone prawymi stronami do siebie zszywamy po dłuższych bokach - pani sie coś poplątało czy ściągnęło (nie zrozumiałam) ze względu na różne faktury materiałów, ale twierdzi, żeby to olać, bo i tak się odetnie na końcu i nie będzie widać.
10. Powstanie długa tuba, którą wywijamy na prawą stronę. Wywinięte składamy na pół i przeszywamy krótszy bok - trzeba uważać, żeby złapać wszystkie 4 warstwy materiału.
11. Po zszyciu przycinamy materiał pozostały (ten wąski margines) najbliżej jak się da szwu.
12. Ponownie wywijasz na lewą stronę i przeszywasz szew krótszego boku troszkę dalej, tak żeby schować to przycięcie - trudno to napisać, ale jak dojdziesz do tego etapu, to na pewno bedziesz wiedzieć o co chodzi

To troszkę dalej powinno wypaść tak, żeby po przeszyciu chusta liczyła dokładnie tyle ile wymierzyłaś na początku, czyli tutaj 24 cale.
13. Na koniec uszytą chustę składasz na pół wzdłuż i to wsio
nie dosłuchałam, żeby gdziekolwiek była mowa jak szeroki jest ten kupon materiału, ale wygląda na jakiś standardowy.