reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

ciuszki, wozeczki i inne cuda dla naszych pociech

Chyba tylko ja nie piorę, bo u mnie G jest odpowiedzialny za całe pranko;-):-)
Tak się ustawiłam, że nawet dokładnie nie wiem jak się prania nastawia w tej pralce:-) w tej kwestii mam luzik i dobrze mi z tym!!!
 
reklama
mamaAli: to masz super, bo ja właśnie muszę swojemu mężowi urządzić szkolenie z obsługi pralki - dotarło do niego, że zostaje na tydzień sam, a po ostatnim sprzątaniu, kiedy wywaliłam mu wszystką bieliznę pamietającą lata 90-te, raczej mu tego nie starczy bez prania:-p:-p:-p
Ja ciuszki prałam głównie w Lovelli, a kilka eksperymentalnie w dzidziusiu i vizirze sensitive - mam nadzieję, że Dzidziuś się sprawdzi, bo jest zdecydowanie najtańszy;-) Vizir sensitive kupiłam, bo jak Młodej nie podpasuje to będzie dla nas, aczkolwiek rzeczywiście żaden blask z pralki nie zieje po wypraniu w nim niegdyś białych skarpet:-p
 
mamaAli to twoja chlopina to jakiś wyjątkowy "egzemplarz"
ja z własnej winy mam jak mam i piorę sama
najpierw teściowa nauczyła, później żonka przejęła pałeczkę :tak:
i to był błąd bo zamiast pokazać, poinstruowac to sama się męczę
ale w duchu noszę się z zamiarem, że prasowanie spadnie na męża - jakiś podział obowiązków by się przydał
tylko czy dotrwam w postanowieniu??
 
renia, masz racje on jest wyjatkowy ale to jest jedyna rzecz jaka on robi w domu, no może jeszcze czasami wynosi smieci:-) no i wszystkie zakupy jeszcze robi i pilnuje aby wszystko było, kurcze chyba naprawdę jest wyjątkowy:-)
A ty swojego naucz nastawiać pranko, przeciesz to nic trudnego, no i trochę techniki, faceci to lubią;-)
 
włączyć praleczkę to on umie
chodzi mi bardziej o zawartość bębna:-)
zawsze twierdził, że rozróżnia kolory - ja jestem innego zdania;-)
dlatego nie ryzykuję i piorę sama bo wiem, że nic się nie zniszczy:tak:
 
U mojego m. jest podobnie pralke potrafi wlaczyc ale nie wie co do niej wlozyc. Musze mu przygotowac.Ale za to zmywa naczynia i gotuje wiec nie jest zle.
Surviv u mnie podobno po cc wychodzi sie po 3dniach. Zobaczymy jak to bedzie.
 
No ja się też przede wszystkim obawiam o zawartość pralki, bo który guzik włączyć, to myślę, że Romek sam dojdzie. Najbardziej prawde mówiąc stresuje mnie zostawienie go sam na sam z zawartością kuchni, bo o ile od wielu miesięcy zmywa praktycznie tylko on, o tyle dobór używanych naczyń jest fantastyczny.....niedawno wróciwszy od mamy natknęłam się na resztki obiadu zaserwowane sobie na paterze na ciasto:-D no ale czego oczy nie widzą....niech mu tam będzie, a przed moim powrotem siostra ma przyjść i kawalerski chaos ogarnąć;-) U nas standardowo wypuszczają na 5 dzień po cc, ale przy baby boom proszą uprzejmie, żeby opuścić szpital wcześniej i nie wylegiwać się za państwowe pieniądze:-p - moją siostrę wygnali tak świtem 4 dnia i ja na to też liczę
 
reklama
Do góry