Cześć dziewczyny
Pewno nie wiele z was mnie pamięta, ale też udzielałam się na tym wątku...
jeśli pozwolicie chcialam wam służyć radą..
Też brałam clo i duphaston przez 3 miesiace ale niestety bez skutku a raczej z skutkami ubocznymi...
Po clo zaczęły mi się robić torbiele na jajnikach... mimo że już Clo nie brałam to działał on w moim organiźmie bardzo długo i co najważniejszę, zanikł mi śluz płodny... a wiadomo bez niego plemniki nie dotrą na właściwe miejsce.
Więc zakupiłam w aptece Wiesiołek, i magnez z wit B6. Łykałam go od 1 dc i popijałam magnez 3x1 ale mężowi kupiłam wit c, i też ze mną pił magnez oraz kwas foliowy... oprócz tego od 11 dc robiłam testy owulacyjne o jednej porze dnia o godz 14... i pewnej magicznej niedzieli na teście wyszły 2 grube krechy więc nie czekaliśmy tych 48h które pisze na opakowaniu a wzięliśmy się ostro do roboty... tulenie przez 5 dni i efekt jest taki że udało się za pierwszym razemi chciałam dodać jeszcze aby nie współżyć przed owulacją z 5 dni... żeby plemniki były silne i było ich dużo... mi się udało! I wam też się uda
trzymam za was mocno kciuki... ne pewno doczekacie się 2 kresek na teście
![]()
Jejciuuuu Dzastina kochana GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Strasznie się ciesze że Ci się udało!!!!!!!!!!
ja ja jak narazie walcze dalej.....
Buziaki i trzymaj się cieplutko



