Hej mimo, ze sie u was nie udzielam to czasem podczytuje.
Aneczek ja cie nie pociesze. Moj mlodszy dopiero 2 miechy temu zalapal zasypianie samodzielne i zaczal przesypiac noce. Spi od 21.30 do 7. Wczesniej musialam bujac na rekach inaczej sie nie dalo. Probowalam nawet metody, ktora u Ankka sie sprawdzila a u nas nie :/
Kruszka za was trzymam mocno kciuki bo juz sie wam nalezy czas spokojny i cudowny, a nie szpitale i leczenie
A wszystkim szukajacych fluidkow - przesylam ~~~~~~~~~~~~~~
Buziaki dla wszystkich "dzieciow"
Aneczek ja cie nie pociesze. Moj mlodszy dopiero 2 miechy temu zalapal zasypianie samodzielne i zaczal przesypiac noce. Spi od 21.30 do 7. Wczesniej musialam bujac na rekach inaczej sie nie dalo. Probowalam nawet metody, ktora u Ankka sie sprawdzila a u nas nie :/
Kruszka za was trzymam mocno kciuki bo juz sie wam nalezy czas spokojny i cudowny, a nie szpitale i leczenie
A wszystkim szukajacych fluidkow - przesylam ~~~~~~~~~~~~~~
Buziaki dla wszystkich "dzieciow"
Ja Ci gratulowałam ciąży? Pisałaś nam tu o niej? Cos przegapiłam?
. Współczuję. Dobrze, że chociaż tym razem nie tak źle, ale mimo wszystko życzę Wam zdrowia już na zawsze. Ja podaję zgodnie z zaleceniami pediatry Clemastinum syrop. To też na alergię, ale z tego co mówił lekarz to podaję się go właśnie w okresie zimowym, kiedy w mieszkaniach jest sucho. U nas kiepsko się sprawdza. Już zaczęłam nawilżać powietrze wieszając ręcznik na kaloryferze, ale też jakoś różnicy nie widzę w zachowaniu Marysi. Po prostu ząbki muszą wyjść i pewnie nic nie poradzę. Nawet paracetamol nie działa, ani Viburcol. No po prostu odporna jest ta moja córa na wszystko
. Boję się tylko, że tak mało je ostatnio. Wczoraj dosłownie 4 łyżeczki obiadku i wieczorem może z 6 łyżeczek kaszki. A tak to tylko cycem żyje.