reklama
Witam się nieśmiało w tej pochmurny dzień.
Od wczoraj biorę M. 2x dziennie po 1/2 tabletki. Do tego mam trzymać dietę z czym ciężko mi się pogodzić
Od maja chodziłam na badania i w końcu dwa dni temu znaleziono przyczynę moich dolegliwości. Za wysokie stężenie insuliny.
Dziewczyny...czy mogłybyście mi napisać przy jakich poziomach insuliny zaczęłyście leczenie?
Moje wyniki:
cukier na czczo 96
cukier godzinę po obciążeniu glukozą 75/ 106
cukier po 2 godzinach 97
Insulina:
na czczo 15.6IUi
po godzinie 59,6
po dwóch godz. 55,4
DHEAS 261
Dodam,że w pierwszej ciąży miałam cukrzycę ciążową. Teraz staramy się o drugie dziecko,ale coś chyba nie jest tak jak powinno.
Rok temu badałam cukier to wynik po dwóch godzinach miałam o wiele niższy niż na czczo.
Lekarz napisał mi tylko tyle,że cukier nie jest ponad normę(nawet po wypiciu glukozy skok po godzinie był bardzo słaby) tylko dlatego,że insulina jest za wysoko.
Jak długo bierze się Metformax? bo to nie jest lek na całe życie?
Może któraś z Was podpowie mi jak powinna wyglądać dieta przy zawyżonej insulinie/
Powiem szczerze,że dzisiaj czuję się fatalnie, mam ciśnienie 106/66 i nie wiem czy winić za to Metformax...w sumie on obniża poziom cukru...może jednak nie powinnam stosować leku tylko próbować samą dietą i ćwiczeniami....
Macie podobne doświadczenia?
Od wczoraj biorę M. 2x dziennie po 1/2 tabletki. Do tego mam trzymać dietę z czym ciężko mi się pogodzić
Od maja chodziłam na badania i w końcu dwa dni temu znaleziono przyczynę moich dolegliwości. Za wysokie stężenie insuliny.
Dziewczyny...czy mogłybyście mi napisać przy jakich poziomach insuliny zaczęłyście leczenie?
Moje wyniki:
cukier na czczo 96
cukier godzinę po obciążeniu glukozą 75/ 106
cukier po 2 godzinach 97
Insulina:
na czczo 15.6IUi
po godzinie 59,6
po dwóch godz. 55,4
DHEAS 261
Dodam,że w pierwszej ciąży miałam cukrzycę ciążową. Teraz staramy się o drugie dziecko,ale coś chyba nie jest tak jak powinno.
Rok temu badałam cukier to wynik po dwóch godzinach miałam o wiele niższy niż na czczo.
Lekarz napisał mi tylko tyle,że cukier nie jest ponad normę(nawet po wypiciu glukozy skok po godzinie był bardzo słaby) tylko dlatego,że insulina jest za wysoko.
Jak długo bierze się Metformax? bo to nie jest lek na całe życie?
Może któraś z Was podpowie mi jak powinna wyglądać dieta przy zawyżonej insulinie/
Powiem szczerze,że dzisiaj czuję się fatalnie, mam ciśnienie 106/66 i nie wiem czy winić za to Metformax...w sumie on obniża poziom cukru...może jednak nie powinnam stosować leku tylko próbować samą dietą i ćwiczeniami....
Macie podobne doświadczenia?
Królowa_Dramatu
Fanka BB :)
Czesc Dziewczyny, udalo mi sie znalezc dostep do neta i wpadlam zobaczyc co u Was. Pisze z telefonu wiec znakow polskich brak
Kruszenka, Ty juz na wylocie. Trzymam kciuki mocno za Frania, kiedy dokladnie cc?
gryzon, jak tam? mam nadzieje, ze skurcze sie uspokoily.
U nas skonczony 20-ty tydzien
polmetek juz. Pozdrowienia z Wloch 
Kruszenka, Ty juz na wylocie. Trzymam kciuki mocno za Frania, kiedy dokladnie cc?
gryzon, jak tam? mam nadzieje, ze skurcze sie uspokoily.
U nas skonczony 20-ty tydzien
Agitatka
Fanka BB :)
gryzon jak sytuacja, czy to tylko fałszywy alarm &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
kruszka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za cc
U mnie dziś 16 dc zaczynam brać dupka
Mam nadzieję, że wykorzystaliśmy te dni i coś się zalęgnie
Dziś jeszcze doprawimy, tak na pożegnanie, ale myślę, że to już jest bez znaczenia. Historia się dokonała...
Czeka mnie małe pakowanie, jutro wylatujemy do Polski :-):-):-):-) Trzy tygodnie błogiego lenistwa
Jedynie ta moja i synka choroba lokomocyjna spędza mi sen z powiek
I ta droga z lotniska do domu. Najgorsza droga w Polsce Warszawa-Białystok 
Mam nadzieję, że damy radę...
kruszka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za cc
U mnie dziś 16 dc zaczynam brać dupka


Czeka mnie małe pakowanie, jutro wylatujemy do Polski :-):-):-):-) Trzy tygodnie błogiego lenistwa




lkasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2009
- Postów
- 2 485
Hej Dziewczynki...
GryzoŃ mam nadzieję, że się już wszystko uspokoiło...
Chociaż u Ciebie bliżej już niż dalej
Na kiedy Ty masz termin dokładnie?
Kruszka A Ty to już wogóle na wylocie
Już niedługo będziesz tuliła swojego Szkraba...Trzymam Kciukasy

U mnie dzisiaj 21dc...brzuch mnie już pobolewa...dzisiaj głowa boli..więc typowe oznaki na @....a @ przyjdzie w tym cyklu wcześniej, bo owu była w 10-11dc...więc.....i znowu będzie rozczarowanie...chociaż tego już nie można nazwać rozczarowaniem, tylko standaardem...chyba już mi jest to wszystko obojętne...
GryzoŃ mam nadzieję, że się już wszystko uspokoiło...
Kruszka A Ty to już wogóle na wylocie
U mnie dzisiaj 21dc...brzuch mnie już pobolewa...dzisiaj głowa boli..więc typowe oznaki na @....a @ przyjdzie w tym cyklu wcześniej, bo owu była w 10-11dc...więc.....i znowu będzie rozczarowanie...chociaż tego już nie można nazwać rozczarowaniem, tylko standaardem...chyba już mi jest to wszystko obojętne...
Melduję że jestem, jeszcze w nocy mnie trochę meczyło ale się uspokoiło.... och teraz juz tak chyba częściej będzie
Czuje jak mała zjechała w dół, często boli mnie kość łonowa jakby na nią naciskała, a pęcherz kłuje cały czas
))
Ikasiu - termin mamy 5-8 grudnia ale nawet pani dr ostatnio powiedziała żę nie donoszę małej tak długo - ja od początku jak tylko zaszłam w ciążę jestem na nospie bo miałam cały czas stawianie się brzucha, czasem mega bolesne. Potem ta operacja i te wszystkie leki - one też predysponują do wcześniejszych porodów, no i u mnie w rodzinie zazwyczaj dzieci rodzą się wcześniej - np dokąładnie 14 lat temu moja mama miała termin na 28 listopad a urodziła 2 listopad mojego braciaka, mnie tez chyba ze 2 tyg wczesiej
)
No i ja od początku wiem że to bedzie wczesniej - może 25-go listopada na moje urodziny, albo 11-go na urodziny taty???
Wogóle prawie wszyscy jesteśmy z listopada
)
Ikasiu - mnie tez brzuch pobolewał jak na @, już od samej owulacji.... tak więc to żaden znak, przestań się w to zagłębiać sama doskonale wiesz że nie ma objawów przed terminem.... i właśnie niech Ci będzie obojętne!!!! to Ci dobrze zrobi, i tak miałaś poczekać na lepsze wyniki męża...
co do Ciebie mam pewne przeczucie ale podzielę się z nim jak urodzę - moje przeczucia często się sprawdzają (np od kiedy skończyłam 18 lat miałam przeczucie że bede się conajmniej 2 lata starała o ciążę i że nastąpi to przed 28-ym r.z. i sprawdziło się)
Agitatka - powodzenia w podróży i pakowaniu - ale mi się zdaje że droga na Białystok jest już całkiem fajna, z warszawy wylatuje się tą ekspresową która jest świetna jeszcze przez godzinę jazdy
) na pewno dojedziecie szybko i sprawnie 
Królowa - gratulujemy półmetku, a pamiętam jak dopiero co test zrobiłaś i stresy przed pierwszym usg a potem przed genetycznym, a tu juz połówkowe czeka
) bawcie się dobrze!!
Jezu - ja mam już 35-ty tydzień ciąży
powiem Wam że nie zdążyłam się nacieszyć tą ciążą, tym brzuszkiem - a zaraz go już nie będzie
))
Czuje jak mała zjechała w dół, często boli mnie kość łonowa jakby na nią naciskała, a pęcherz kłuje cały czas
Ikasiu - termin mamy 5-8 grudnia ale nawet pani dr ostatnio powiedziała żę nie donoszę małej tak długo - ja od początku jak tylko zaszłam w ciążę jestem na nospie bo miałam cały czas stawianie się brzucha, czasem mega bolesne. Potem ta operacja i te wszystkie leki - one też predysponują do wcześniejszych porodów, no i u mnie w rodzinie zazwyczaj dzieci rodzą się wcześniej - np dokąładnie 14 lat temu moja mama miała termin na 28 listopad a urodziła 2 listopad mojego braciaka, mnie tez chyba ze 2 tyg wczesiej
No i ja od początku wiem że to bedzie wczesniej - może 25-go listopada na moje urodziny, albo 11-go na urodziny taty???
Wogóle prawie wszyscy jesteśmy z listopada
Ikasiu - mnie tez brzuch pobolewał jak na @, już od samej owulacji.... tak więc to żaden znak, przestań się w to zagłębiać sama doskonale wiesz że nie ma objawów przed terminem.... i właśnie niech Ci będzie obojętne!!!! to Ci dobrze zrobi, i tak miałaś poczekać na lepsze wyniki męża...
co do Ciebie mam pewne przeczucie ale podzielę się z nim jak urodzę - moje przeczucia często się sprawdzają (np od kiedy skończyłam 18 lat miałam przeczucie że bede się conajmniej 2 lata starała o ciążę i że nastąpi to przed 28-ym r.z. i sprawdziło się)
Agitatka - powodzenia w podróży i pakowaniu - ale mi się zdaje że droga na Białystok jest już całkiem fajna, z warszawy wylatuje się tą ekspresową która jest świetna jeszcze przez godzinę jazdy
Królowa - gratulujemy półmetku, a pamiętam jak dopiero co test zrobiłaś i stresy przed pierwszym usg a potem przed genetycznym, a tu juz połówkowe czeka
Jezu - ja mam już 35-ty tydzień ciąży
powiem Wam że nie zdążyłam się nacieszyć tą ciążą, tym brzuszkiem - a zaraz go już nie będzie
Dziewczyny widzę że macie inne już tematy a ja znowu zapytanie....jestem na Clo, dziś 11dc i na teście owulacyjnym wyszła jedna blada druga normalna czyli wg testu nie ma oczywiście owulacji, ale to wiadomo ze w przeciągu 2,3 dni będzie i pytanie - czy już dziś zacząc się starac i np za dwa dni ? czy wstrzymac się do tego dnia aż bedą dwie mocne krechy na owulacyjnym...nie chcę przegapic nic, bo wiem że tylko na clo mogę miec owu i strasznie byłby głupio gdybym nie zdażyła !!
reklama
Podziel się: