reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

co nas niepokoi - wstrętne choróbska, lęk separacyjny i in.

Zaniu - dobrze ze Majeczka juz lepiej :-)
Jasio to twardy zawodnik i nic mu nie jest (odpukac...) za to mnie znowu bierze przeziebienie... :baffled: Juz dily nie mam do siebie - przed ciaza w ogole nie chorowalam (szczepilam sie co roku an grype i to trzymalo ode mnie wszystkei wirusy z daleka). Teraz tez sie zaszczepilam na jesieni a mimo to juz trzeci albo i czwarty raz jestem przeziebiona :-(
 
reklama
ciesze się że z Jasiem wszystko dobrze, a Ty pewnie co chwile będziesz chorowała przez dzieci ze szkoły :( dużo zdrówka Myszko życzę.
 
kurcze - wnuk niani ma rotawirusa :-(
Rozmawialam z kolezankami w skzole i z jedna z mam i stwierdzily ze rota sie wykluwa 3-4 dni... Tamten juz byl niewyrazny w czwartek popoludniu, w piatek wymiotowal i mial biegunke i wtedy byl u swojej babci wiec kontakt z Jasiem mial...
Dzis jest 3 dzien...:eek: Bardzo sie coje ze Jasio zachoruje i trafi do szpitala :-(
Nic mu nie jest - jest wesoly, bawi sie, walnal do nocnika normalna kupe, no ale i tak sie boje... :-(
 
Myszko nie martw się na zapas... choć wcale ci sie dziwię :dry:Ale miejmy nadizeję Jasio się nie zaraził...
 
czytam o tym rotawirusie i wszedzie pisze ze okres wylegania to 1-3 dni...
A zetknal sie z tym w piatek czyli pelne 3 dni juz minely... Miejmy nadzieje ze sie nie zarazil... Aczkolwiek zrobil rzadka kupe wieczorem (wyszla z pieluchy :eek: masakra...) no ale zjadl kolacje i poszedl wlasnie spac zadowolony z zycia :-)
 
Mysz- prawidłowo, że się martwisz, bo nie można olewać wiedzy, ale jestem pewna, że Jasio poradzi sobie z tym świństwem! twardy zawodnik tak jak i moja Zuzia :-) trzymajcie się zdrowo, nie martw się już i będzie OK! p.s. zobacz jak kupa może nastrajać pozytywnie ...:-p;-)

żaniu- ciesze się, ze juz po kłopotach, no zobacz wirus .... a moja Zuzia tak nie lubi wody pić, tylko soki i herbata .....;-((((
 
Jasio niewzruszony za to ja czuje sie fatalnie :-(
Niech to cholera wezmie - po ciazy spadla mi odpornosc - juz ktorys raz jestem przeziebiona a kiedys w ogole nie chorowalam :-( Szczepilam sie co roku na grype i zawsze sie trzymalam w zdrowiu a teraz co miesiac cos mnie dopada... Gardlo mi tak napierdziela ze nie wiem jak bede mowic do dzieciakow :-(
Do lekarza sie nie wybieram, najwyzej sama sobie zaaplikuje antybiotyk i jakos sie wygrzebie, no ale wkurza mnie to :wściekła/y:
Najwazniejsze ze Jasio zdrowy bo jakby on zachorowal to nawet nie moglabym byc z ni mw szpitalu jako osoba rozsiewajaca zarazki :szok:
 
reklama
Do góry