reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

co po macierzyńskim??

dusia 81

Fanka BB :)
Dołączył(a)
25 Czerwiec 2007
Postów
159
Miasto
Lubliniec
Dziewczyny, niestety dla wiekszosci z nas nieublaganie zbliza sie ta straszna chwila... koniec urlopu macierzynskiego :-(
Ciekawa jestem, co potem?? Wracacie do pracy, czy moze raczej postawilyscie zostac jeszcze ze swoimi malenstwami w domu przez jakis czas?
Do rozpoczecia tego watku sklonilo mnie podanie o urlop wychowawczy, ktore dzisiaj wyslalam do pracy- ja poki co zostaje z Kubala :tak:
Jeszcze nie wiem jak to bedzie, ale w tej chwili, inaczej sobie nie wyobrazam...
A wy?? Baardzo jestem ciekawa jakie macie plany co do najblizszej przyszlosci ;-)
 
reklama
ja do lutego na pewno w domku:-) ... pracuję w szkole i niby mam wrócić na 2 sem..... pożyjemy ... zobaczymy... jak będzie brzydka pogoda to mi się nie będzie chciało, hihi
 
Ja tez zostaję w domku na wychowawczym - mam zamiar wykorzystac cały. No i jak dobrze pojdzie to za jakis czas postaramy sie o następnego maluszka, więc moze mnie czekac dłuuuuuugi pobyt w domku :-D:-D
 
Kurczę dobry wątek! Trudny wątek....
Ja też bym chciała jak najdłużej, ale z drugiej strony nie chcę siedzieć w domu przez ponad 3 lata, jak wrócę na rynek pracy to będę miała już prawie 3 dychy na karku :szok: !!!!!!!!!!!!
Właśnie dziś edytowałam swoje CV i zacznę wysyłać, zobaczymy czy znajdę coś na tyle atrakcyjnego aby myśleć o zostawieniu małej na te 8 h dziennie...:no:
Mi umowa z bankiem kończyła sie z dniem porodu, nie chcieli narażać się na to że pójdę sobie na wychowawczy a oni będą płacić składki... A ciąży nie zamierzałam ukrywać, a tak to podpisalibyśmy na nieokreślony.. Nie żałuję tej pracy... Bank Pekao S.A to skansen! A że banków Ci u nas dostatek, a bezrobocie spada to myślę że aż tak ciężko znależć coś ciekawego nie będzie...
Kwestia kaski dochodzi oczywiście. Zdecydowanie spokojniej żyje się z dwóch pensji, ale cóż poradzić!:confused2:

A miałybyście z kim zostawiać dzieciaczki?

U mnie zostaje namówienie mojej mamy aby poszła na emeryturę, bo obcym osobom chyba nie zaufam! Jak dziecko jeszcze nie mówi to nie może się nawet poskarżyć....:eek::eek::eek:
 
ja w domciu dluzej niz rok nie bede. Zobaczymy. Albo do konca tego roku zostane albo do kwietnia. Nie wiem co bedzie potem z malym. moze ktoras babcia bedzie mogla sie zajac, a jak nie, to nie wiem. Wyboru za duzego nie ma niania albo zlobek.
 
Niczko to u Ciebie z tym zlobkiem albo niania tak jak u nas. Ja na razie nie pracuje ale za rok to juz bankowo wybiore sie do jakiejs pracki i wtedy mala bedzie skazana na wyzej wymienione. A na razie domek i dzidzius...:-)
 
Ja narazie do żadnej pracy się nie wybieram i byc może dopiero się wybiore w przyszłym roku ale pożyjemy zobaczymy. :rofl2:
 
Kurcze fatalny jest taki dylemat co wybrać: ciągły kontakt z dzieckiem w pierwszych tak ważnych dla niego latach (nie zaprzeczycie chyba ze to bardzo ważne) czy też praca (a komfort materialny jak wiadomo też ważny)....:-(
Ja mam to szczęście że M ma taką pracę że póki co nie muszę sobie takimi sprawami głowy zawracać...:sorry2:
A i w mojej firmie nikt krzywo nie patrzy na to że nie będzie mnie kilka lat, a potem może wcale nie wróce, chociaz jakbym chciała to nie ma problemu - u nas w firmie macierzynskie i wychowawcze nawet na parę dzieci z rzędu to normalka :-)
MADZIALLENKO widzę że Ty też zbranży bankowej :tak:, tylko ja Citibank Handlowy - to nie bardzo skansen ;-)
 
ja w zasadzie do pracy dla pieniędzy też nie muszę wracać (m dostał ostatnio podwyżkę tyle co ja zarabiałam)... ale chcę wrócić...zawsze to troszkę inne życie... bo ciągłe siedzenie w domku kobiecie nie wychodzi na dobre...
 
reklama
Ja wracam od października do pracy. Tak jak pisałam już na innym wątku, otwieram swoją multi agencję ubezpieczeniową. Od września będzie przychodziła pani do Alicji i zobaczymy. Na sczęście będę pracowała pare metrów od domu i w każdj chwili będę mogła przyjść i zobaczyć co sie dzieje.
 
Do góry