reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co potrafią nasze dzieci?

no właśnie - co z tymi zabawkami?
Bo u nas tak, jak u Asiun.

A Jagoda czyta mi książeczki :)
Ale mam z niej ubaw. Mówię jej - poczytaj mi, a ona sobie przewraca kartki i coś tam po swojemu czyta. Ale jak pięknie interpretuje tekst!!!
 
reklama
hehe fajnie:tak: Antoś nie usiedziw miejscu dłuzej niz minute:-( więc nie czytamy książeczek. najbardziej interesuja go samochody.
 
No to Asiun nasze pannice maja cos wspolnego Maja tez jak dorwie papierowe reczniki to najpierw sprzata podloge, albo dostaje szmate i wyciera miejsce gdzie wlasnie sie posikala :tak::tak:. Papier toaletowy sluzy do wycierania buzi wszystkich wokolo. I smarkania nosa, bo nie wiem czy wam wspominalam ale ten skubaniec juz od dawna chyba od zimy potrafi wysmarkac nosa jak jej trzymm chusteczke, chyba od maksa to przejela :tak:
 
no prosze jakie zdoelne dzieci :)

woloszki pamietaj tylko ze jak mala smarka nos zeby jedna dziurka byla zamknieta i tylko zeby jedna smarkala ... ja michala szybko nauczylam smarkac ale z obu dziurek i czesciowo przenioslo sie to na jego problemy z uszami; kamilki nie ucze - poczekam az sama zakuma o co chodzi - teraz czyscimy nosek przy kapieli i frida jak jest taka potrzeba
 
Idzia wiem o tych dziurkach. Laryngologa z dzieciakami odwiedzam czesciej niz pediatre :tak: Ale najlepszy motyw jest taki ze jeden lekarz powiedzial mojemu mezowi ze trzeba smarkac obie dziurki jednoczesnie. i on chcial tak nauczyc Maksa robic ale wytlumaczylam mu kilka razy i przyznal mi racje :tak:
 
ja tak samo do lryngologa chodze pewnie czesciej niz do pediatry ... chociz z kamilka jesczze nie bylam i oby jak najdluzej nie miec takiej koniecznosci :)

a wracajac do tematu to mala ostatnio nauczyla sie pokazywac jak robi "bach" to znaczy idzie sobie i nagle siada z rozpedem na ziemi imowi "baaach"

no i coraz ladnie wola braciszka "mi-chal" - prawie idealnie jej to wychodzi - az jestem w szoku;
generalnie to bardzo lubi powtarzac slowa po nas; a najlepszy jest michal jak podchodzi do niej i mowi : "kamilka powiedz 'szczy-pio-rek' " lub inne ciekawe slowo :) mamy wtedy z mezem niezly ubaw :)
 
nie ma motywacji, żeby powtórzyć.
A podobno jakby dzieci miały wystarczającą, to by powiedziały ;p
Ale w sumie potrafi powiedzieć "na"
 
reklama
A wracając do sprzątania to zbiera najmniejsze paproszki i wrzuca do kosza albo daje mi do wrzucenia:-).
Na spacerze jest to pewien problem bo śmieci jest od groma i ja niekoniecznie bym chciała, żeby akurat ona sprzątała te wszystkie pety, kapsle, butelki plastikowe, papierki itp:baffled:
No to my też aktywnie na każdym spacerku sprzątamy świat :-D Najchętniej buchnęłabym takim petem czym prędzej z dala od siebie, ale to niewychowawcze więc człapię do kosza :tak:
 
Do góry