moj mężu (drogowiec) znowu w barze przy domku ja juz czasami wydaje mi się ze nie mam siły na te ciągłe iprezki z byle powodu...dzis niby "ostatnie z cyklu" z podwykonawcami---zawsze pozniej jestem w stresie---- najpierw budowa i rózne fazy budowy i ich zakończenie i oblewanie---pozniej stresy z odbiorem i drinie----pozniej odbiory i picie---pozniej poprawki i znowu okazje--- i jeszcze podziekowania od wykonawców i znowu------ czasami właśnie TEGO mam dosyc
dobra
czekam az m się pojawi
niecierpie go podchmielonego
szkoda ze nie 09.09.2009:-) ale gratulujęnasze weselicho... 08 08 2009rok
prosze, prosze- tak karmilam córcie i siorkę bom ja starsza siostr i jej matkowalamAle wiesz co w sumie jakbym im to rozdzieliła na dwa śniadanka to mogłoby to wypalić i pozbyłam się tej kaszki...
Pomyślę, pomyślę... Dzięki :-)
basia - przegłodzić!!!! a tak w ogóle to ja tez mam nerwa jak mam go karmic---tak bym chciala od tej falchy odejsc--- zrobilam dzis pyszniutkie jajeczko na miękko z maselkiem i solą i co feeeeeee i dawaj flacheboże a mój Kuba nie chce ani mleka ani kaszy
ostatnio mam wogóle przeboje z jego jedzeniem i nie wiem dlaczego ?
dobra
czekam az m się pojawi
niecierpie go podchmielonego