reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cola w ciąży

Ja w ciąży z ostatnim synem też miałam fazę na colę w ostatnich miesiącach. Myślę, że faktycznie coś złego w tym jest, bo lekarka po porodzie łożyska pytała, czy w czasie ciąży paliłam papierosy, że łożysko było bardzo brzydkie - nie mam innego wytłumaczenia niż wpływ coli, bo papierosów nie palę od kilku lat i to na pewno nie było to...
 
reklama
Witam, ja odstawiłam cole na poczatku ciazy, poniewaz uznałam ze jest szkodliwa i nie zaluje ani troszke poniewaz po porodzie waze o 15kg. mniej niz przed ciąza, cola jest niesamowicie tucząca i niezbyt zdrowa, a ponad to zawiera substancje uzalezniajace.
 
a ponad to zawiera substancje uzalezniajace.
No to to już przesada - kiedyś faktycznie w latach 20 zeszłego stulecia dodawali do coli kokę ale już dawno tego nie robią więc nie rozpowszechniajcie takich głupot...
Dwa składniki, które odróżniają Coca-Colę (i podobne do niej napoje, określane w Polsce colami) od innych napojów gazowanych pochodzą od liści koki oraz owoców koli. Jej specyficzny smak pochodzi od mieszanki cukru oraz ekstraktów otrzymywanych z wanilii, pomarańczy i cytryny. Pozostałe składniki mają znikomy wpływ na smak napoju.
Przy produkcji ekstraktu Coca-Coli wykorzystuje się liście koki. Do 1903 r, przeciętna szklanka Coca-Coli zawierała ok. 9 mg kokainy[4]. Po tej dacie zaczęto stosować odmiany koki, pozbawione kokainy
 
ja nigdy nie slyszalam o tym zeby Cola byla uzalezniajaca.
A prawda jest ze nie powienno sie jej pic w czasie ciazy poniewaz podobno szkodzi to zdrowiu dziecka. ja nie pilam ani przed ciaza a ni teraz w trakcie nie pije bo poprostu wedlug mnie to jest niezdrowe.
 
Nie rozpowszechniam glupot, moj przyjaciel bedacy doktorem medycyny zajmowal sie badaniem nad wplywem coli na cialo ludzkie i od niego zaczerpnelam wiedze, ponad to cola rozpuszcza kości, ale skoro nie wierzysz to nie bede Ciebie do tego przekonywala
 
Cola uzależnia tak samo jak kawa bo zawiera kofeinę.
Szkodliwa w ciązy jest dlatego, że wypłukuje z organizmu Fe, którego u kobiet w ciązy i tak jest niedobór.
Poza tym zawiera kwas ortofosforowy.......używaby przez stomatologów do wytrawiania zębów.
 
Noel masz racje...w coli jest kofeina i to powoduje uzaleznienie.
i tak samo masz racje z tym wyplukiwaniem Fe z organizmu. Moja kuzynka pila bardzo duzo coli w czasie ciazy i potem miala przez to anemie bo miala niedobor Fe.
 
No nie przesadzajcie, bo wyjdzie na to, że za wszystkie przypadłości ciążowe cola odpowiedzialna :confused2:
Ja nie znam kobiety, która by przynajmniej przez jakiś czas nie miała anemii w ciąży - chociaż tej fizjologicznej, związanej z gwałtownym wzrostem objętości krwi.

Pewnie, że nie mówię tutaj o piciu coli na obiad śniadanie i kolację :no:, ale moja mama w czasie chemii i naświetlań miała wskazanie od lekarza przy wymiotach jeść banany i pic colę - i tylko to pomagało. Wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem.

Wiadomo, ja tylko colą sobie mogę ciśnienie podnieść, bo ani herbaty, ani kawy nie piję. I myślę, że tak jak na te gorące, pobudzające napoje trzeba uważać i nie przesadzać, tak samo z colą i będzie OK. Ja mojemu ginkowi wierzę, a sokoro pozwolił.....

Jeśli, ktoś się waha to zawsze może swojego lekarza zpytac
 
mamii ja całą ciąże piłam Colę.....nie umiałam sobie odmówić.
W ciązy na maxa ciągnęło mnie do piwa(którego na codzień nie cierpię), do serów pleśniowych, tatara i sushi.
Wszytskiego tego umiałam sobie odmówić ale Coli nie potrafiłam.
Kilka dni nie piłam ale non stop o niej myślałam.....zupełnie jak na głodzie.

Chemioterpia to nie ciąża.
Skoro mamie pomagalo to ok.......ale w ciązy Cola bardziej szkodzi niż pomaga.
Oczywiście nie mowię o piciu sporadycznie tylko nałogowo tak jak ja piłam.
Miałam bardzo duży niedobór Fe.

Wiadomo, że Cola nie odpowiada za wszytskie dolegliwości ciążowe ale za wypłukiwanie Fe na 100000%
 
reklama
Ja cal pierwsza cole pilam ciaze w ilosciach na jakie mialam ochote:tak::tak::tak:Baaardzo mi ona pomagala:tak::tak:Mino to nie mialam anemii a synek urodzil sie w 100% zdrowy:tak::tak::tak:W drugiej ciazy ratowalam sie fanta i redbullami :tak::tak::tak:Pilam to nawet bedac w szpitalu na podtrzymaniu i nikt mi slowa na ten temat nie powiedzial:tak::tak::tak:Dziewczynki rowniez urodzily sie zdrowe i pomimo ciazy blizniaczej rowniez nie mialam anemii,baa wyniki krwi mialam wrecz idealne:tak::tak::tak:
Cole i fante pilam tez podczas karmienia piersia i zadne z moich dzieci ani razu nie mialo kolki:tak::tak::tak:
 
Do góry