reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Coraz Bliżej "roczek"...

oj leci ten czas....nieubłagalnie...Ja ostatnio tez sie nad tym zastanawiałam i rozczuliłam...........oglądajac zdjęcia z porodu..i pierwszy filmik Klaudii -kąpiel w szpitalu..i sie popłakałam. wzięło mnie na wspomnienia, bo moja koleżanka na dniach rodzi..i jakoś tak wspominałyśmy nasze porody...przed nią kolejny:)- Ma synusia i teraz pragnie córeczki, a gin powiedział, ze 60% chłopaczek..ale nie jest przekonany do konca..I choc jakos tak każdy wróży jej synka..to ona smieje sie i w to nie wierzy:)..a niech jej będzie ta Paulinka;-)
 
reklama
Oj i mnie bierze na wspomnienia... któregoś dnia jak kładłam Martusię spać tak patrzyłam sobie na nią i pomyślałam- wydaje się, że tak niedawno przywieźliśmy ją ze szpitala, jak ją położyłam pierwszy raz w łóżeczku to prawie cała zmieściła się na podusi, tylko nóżki wystawały- taka była maleńka- a teraz zajmuje ponad połowę łóżeczka i chyba niedługo przestanie jej być w nim wygodnie (mamy takie mniejsze- 110 cm). Duże nam się te dzieci robią, nie wiadomo kiedy :-)
 
Wiecie co, chyba każdą matkę nachodzą takie myśli :-) Ja też niedawno widziałam miesięcznego niemowlaczka - nie potrafiłam sobie przypomnieć/wyobrazić Marcinka, kiedy był taki malusieńki... Dziwię się sama sobie, że miałam odwagę go kąpać, przewijać, nosić na rękach bez rożka...:-D
 
I ja jestem z tych co o tym sobie mysla...Kiedys tak czas szybko mi nie mijal...teraz przelatuje jak woda przez palce...Sam porod i poczatki w domu mam wrazenie ze kupe lat temu to wszystko bylo...Latka leca...Nie chce byc stara:no::eek:
 
A kto chce być starym?:eek::-DJa to ciągle myślę że mam 21 lat i tylko po dzieciach widzę jak czas nieubłaganie leci. Mi to się do niedawna wydawało ze dopiero co Magdę urodziłam a ona już do zerówki poszła:szok:A Mati też coraz starszy...:tak:
 
Jesteśmy młode dopóki młodo się czujemy - takie jest moje zdanie i tej wersji będę się trzymać :-D
A dzieciaczki rosną szybko, bo jak może być inaczej. :-)Oby rosły zdrowo i wesoło.
 
Do góry