reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

Miki od czasu przedszkola wstaje już po 6 a w przedszkolu jest zaraz po 7 (babcia odprowadza). Rano różnie z jedzeniem. Teraz nawet nie naciskam, żeby jadł, bo podobno w przedszkolu je:tak:
 
reklama
W dzień powszedni Wojtek wstaje o 6 i jest zawsze bardzo głodny wiec przed przedszkolem zjada serek danio niezmiennie waniliowy:-D a potem sniadanie nw przedszkolu:tak: i zaczął w przedszkolu zjadac rzeczy których wczesniej nie tykał np jagodzianki albo jogurt:-)
 
Marty to, że inni jedzą jakoś nie przekonywało do tej pory, ale wczoraj się zdziwiłam. Zrobiłam na obiad mięsko w sosie a do tego kaszę gryczaną, nie chciało mi się iść po ziemniaki, stwierdziłam, że najwyżej Marta zje samo mięso. A moje dziecię na widok kaszy ucieszyła się niezmiernie (przy czym zaznaczam, że reakcja na kaszę jeszcze miesiąc temu była "nie będę tego jadła, fuj!"- oczywiście nawet nie raczyła spróbować), i powiedziała, że ona bardzo lubi taką kaszkę i zaczęła skubać z talerza zanim jeszcze nałożyłam mięso i sos. Zjadła ładnie, i powiedziała, że ona w przedszkolu jadła taką kaszę i bardzo jej smakuje.
 
karol w ogóle teraz nie je śniadania w domu - wypija pół szklanki mleka lub kakao żeby jadł w przedszkolu, ale generalnie zanim chodził do przedszkola to sniadanie to masakra była - często żeby cokolwiek zjadł, rano jakoś nie czuje głodu...

dokladnie jak u nas!!! jakbys pisala o Klaudii:sorry:
 
Iza przed przedszkolem nic nie je, nie jest głodna, w przedszkolu zjada niewiele bo nie lubi, czesto wychodzi do domu głodna :crazy:
w domu na sniadanie jada: płatki suche lub z mlekiem, bułki maslane, parówki, jajecznice, danio waniliowy, actimel, zupe pomidorowa :eek::sorry:
kanapek i dzemu moja panna nie lubi, no i wymysl tu cos dobrego :sorry::wściekła/y::rofl2:
 
to widze, ze nie ma sie czym przejmowac, bo Klaudia podobnie jak Izunia- jadlospis mega ograniczony:-D

a dzis Klaudia,az Pani od wejscia mi zakomunikowala...zjadla jedynie garstke cheerios-ow...samych bez mleka..., ale w drodze do domu wciagnela rogalika z maslem;-)...obiadem pogardzila..zjadla jedna grzanke wypila kubek kubusia i poszla spac
 
No to my później ruszamy do przedszkola, bo celujemy na 9.00, a właściwie kilka minut przed, żeby Wojtek zdążył się przywitać, umyć rączki i zasiąść o 9.00 do śniadania.
Wojciaszek zawsze chętnie jadł śniadania, a że jemy zawsze w czwórkę, to bardzo mi zależało, żeby podtrzymac ten rytuał wspólnego sniadania. I żeby nie było tak, że siadamy w trójkę, a Wojtek nie. Bałam się, że będzie marudzenie, że chce więcej, ale zawsze argument, że śniadanie jest w przedszkolu, a w domu, to tylko coś drobnego, działa.:-)
 
no u nas Panie nie mogą się nachwalić jak Karol ładnie je- podobno wciąga równo dokładnie wszystko, na obiad 2 dania bez mrugnięcia...ale ja widziaąm te porcje i w sumie się nie dziwię bo Karol jak już znajdzie czas na jedzenei to porcje je faktycznie jak dorosły a nie jak te przedszkolne ;) u nas w przedszkolu śniadanie 8.15, obiad 11.45, 13.30 podwieczorek, ok 16 Karol zjada w domu normalnie drugi obiad z nami
 
reklama
Do góry