reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cos innego niz mleczko...

tak ja zaczynałam sokiem z marchwi mam sokowirówke i tre sama póki moge to wole chemi nie podawac.
tak po starciu marchwi sok do butelki tylko ze względu na te drobinki które sie robia musiałam troszke powiększyc dziurke.
w zeszłym tygodni dołozyłam jabłuszko i jabłuszko tre na tarce i taką papke daje do tej marchwi co troszke zagęszcza sok
Mała pije rewelacyjnie niczym jej tego nie dosładzam.
wypija juz ok180ml soczku i tym samym tym soczkiem zastąpiłam jej juz jeden posiłek mleczny. Dziś do soczku dodałam buraczka.A od przyszłedo tygodnia bedzie dostawac sok marchew z buraczkiem a z jabłka bede robic papke i podawac jako deser łyzeczką.

co do kasz i zagęszczania mleka do póki mała najada sie tym enfanilem i po 120ml śpi prawie 10 godzin to nie ma potrzeby wzbogacani kaszami.
Jak przestanie jej starczac 180ml mleczka to wtedy zejde ponownie na 120 zagęszczone a tak to nie widze potrzeby,
Papek jarzynowych jeszcze nie daje wydaje mi sie za wcześnie moze we wrześniu jak skończy 3m-c
i tak wszystko szybciej idzie.
 
reklama
Heksa powiem ci ze te rzeczy ze sloiczkow i buteleczek sa zdrowsze niz te co my robimy! chyba ze wiesz z jakiej uprawy jest marchewka itd! i pamietaj by ja grubo obierac bo pod skorka jak co znajduje sie najwiecej tych nawozow i syfu!
 
tak ale tez nie wiesz co jest w słoiczku a oprócz teko masz w nim dodatkowo chemie i konserwanty pozwalające utrzmac
pokarm w zamknięćiu weż marchewkw zetrzyj do słoika zakręć i zobacz jak długo ći wytrzyma a zobacz jak długie daty wazności mają te słoiki. wiesz na razie jak mam czas to nie daje robie sama jak mi go braknie to pewnie kupe ale im pózniej tym lepiej.
 
No co ty na sloiczku pisze ze zurzyc w ciazgu 2 dni :) jak ogladalam Mamo juz jestem to tam polecali wlasnie zeby raczej kupowac bo wlasnie nie zawieraja konserwantow itd.no ale kazdy ma inne poglady:):)Ja tez bym wolala robic sama ale niestety nie wiem skad u nas maja te wazywa:( a tak to sie boje:(
a czy dodajesz do tego krople oleju?slyszalam ze sie powinno , ale nie pamietam dokladnie czy to soczkow i papek tez...
 
heksa, Lilith ma racje! Takie sloiczki musza spelniac pewne surowe normy. Warzywa i owoce sa do nich specjalnie hodowane - bez nawozow, z dala od ulic, syfu itd. Waznosc tak dluga maja dlatego, ze maja w srodku proznie, a potem sa gotowane (tak jak sie robi weki). Po otwarciu trzeba je zjesc w ciagu 2 dni i to tylko trzymajac w lodowce, wiec konserwantow tam niet!!!
Ja zaczelam wlasnie od sloiczkow. Jak sie do tego mala przystosuje, to pozniej bede robic sama, zeby i troche chemii poprobowala i sie przyzwyczaila, ze life is brutal.
 
Kurcze - a ja sklerotyczka - zapomniałam zapytać lekarki. Ale głuszek słuszałam i czytałam, ze mamy cyckowe dopiero po 6 miesiącu powinny wprowadzać dodatki - a więc moze dlatego lekarka mi nie wspomniała o tym. Na razie sama nie będę eksperymentować - idę na szczepienie 28 sierpnia to jak nie zapomnę to pogadam.
 
wiecie co wiem co piszą na tych słoiczkach i wiem co mówią w telewizj ;D np. o proszkach do pranie i super bieli to tak jak z tymi warzywami. Wiadomo kazdy co woli. ja tobiłam technologie zywienia( mój zawód) studiowałam ponad 2 lata dietetyke a prace zaliczeniowe pisałam przy współpracy z instytutem zywieniowym w _W-wie i naprawde nie mozna tak we wszystko wierzyc podobnie jak w "rewelacyjną" zywność modyfikowaną. Ale tak jak mówicie kazdy sobie ale zapewniam was marchew kupiona na bazarze ma porównywalną wartość chemichną do tej w słoiczku.(pomijając proces przetwarzania ;D ;D.
Ja zaczełam naturalnie i nie wypieram sie ze nie przejde na owe słoiczki. ;D
 
jak sie może nie znam tak jak heksa ale uważam ze rzeczywiscie lepiej póki czas podawac świerze warzywak i robic po sowjemu . napewno te słoiczki mają jakies badania i normy ale to jest badane raz na jakis czas i nie wierze ze przy masowej produkcji są tylko owoce i warzywa z plantacji gdzie jest to zdale od ulicy i nie jest to niczym naworzone. pewnie ze ja tez bede z braku czasu podawac te słoiczki ale co zrobione samemu to samemu.
 
Heksa pow jak ci sie udalo ze wprowadzilas to jako posilek zamiast mleka? wiem ze tak sie robi ale u mojej cos nie wychodzi.dostala w porze posilku 90 na sprobowanie (tzn czy zje cale) pochlonela momentalnie wszystko i zachcialo jej sie bawic! no ale nagle po godzinie zarzadala jednak jedzenia i wtranzolila 120! dodam ze dalam jej przecier z marchewki...
 
reklama
ja dzis Ali tez dalam jabluszko zamiast jednego posilku mlecznego, ale zamiast zrobic przerwy co 3 h to zrobilam po 2. Akurat tak spasowalo, bo mala krociutko spala, wiec dopasowalam sie do niej i jakos sie udalo.
 
Do góry