reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Cos innego niz mleczko...

takkkk to spoko bo ja uwielbiam banany i moze mala tez polubi,ale najpierw powoli chce jej wprowadzac nowosci,dzis kupa byla zielonkawo-pomaranczowa:-)
 
reklama
Jeszcze za czasów jak Karolinka była mała to banany można było dopiero ok.7 miesiąca dawać tak jak pisze maxin, ale teraz widze, że są już od 4 miesiąca. Normalnie zgłupieć można :-)
 
No własnie cos jest z tymi jabłkami, ze dzieci nie lubia, dałam swojemu przed wczoraj i myslałam ze sie posikam ze smiechu jak sie zaczał krzywic...tez mi sie wydaje ze za kwasne. Zjadł chyba ze 4 łyzeczki reszte wypluwał wiec se darowałam. A słyszałam ze niektorzy jakos z kleikiem jabłko podają? Nie wiem jak to...?
 
Angie ja ostatnio dodałam do zwykłej kaszki trochę banana i wymieszałam, smakowało jej bardziej niż kaszka bananowa.
 
a ja wczoraj swojej zrobiłam pomidorową z ryzem na cielęcince i zjadła i baz zadnych efektów ubocznych.
Banany bardzo lubi a najlepiej w połączeniu z brzoskwinią.
teraz przymierzam sie do KIWI.
 
Heksa jak twoja niunia zje Kiwi to bede w szoku, przecierz to kwasne...a moj nawet jabłka nie chce...heh...A ja słyszałam ze kiwi dosc czesto uczula ale oczywiscie powodzenia zyczę :)
 
A mam pytanie odnosnie kleiku ryzowego. Bo jamam taki, ze na nim jest taki przepis: Niemowletom po 4 miesiacu, do 100ml mleka dodac 3 łyzeczki kleiku. No i narazie tak dawałam ale jakos mi sie wydaje czy to nie za mało? A jakby chciał wiecej to jakie proporcje? albo czy tego sie nie stosuje w formie gęsciejszej jak kaszki? Jestem zielona :/
 
reklama
Do góry