reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czekam na Ciebie. Kiedy przylecisz?

I popieram Destino, po serduszku również moim pierwszym tropem byłyby badania krzepnięcia.
Wejdź na strone testdna. pl i wybierz pakiet na trombofilie i aps (zespół antyfosfolipidowy), spokojnie możesz to zrobić na własną rękę.
Bardzo dziękuję. Mąż miał badania nasienia. Wyniki wyszły dla mnie słabe, ale Pani doktor powiedziała, że potrzeba jednego plemnika więc na pewno się taki znajdzie, ale było sporo nieprawidłowych. W ciążę jednak po tych badaniach udało mi się zajść, lecz na krótko. Wszystkie badania hormonalnej miałam prawidłowe. Jedynie tsh w ciąży 2.7 w 8 tygodniu (wg Pani doktor za wysokie). Żelazo, kwas foliowy wszystko przy górnej granicy normy więc wyniki dobre. Robiłam wszystkie badania na przeciwciała tydzień po poronieniu i wszystko ujemne. Dzięki za wasze historie... Tak bardzo trzymam za Was kciuki. Dziękuję za te nazwiska..
 
reklama
Przykro mi ,ja poronilamm 2 razy i to od razu ,dopiero za 3 razem sie udało, przyjmuj zmetylowany kwas foliowy i wit b12 , tsh powinno nie być większe niż 2 , bedzie dobrze
TSH nie większe niż 2, ale to już w ciąży, tak? Ja jestem po poronieniu (łyżeczkowanie) i prawdopodobnie ciąży pozamacicznej (nie było widać na usg, ale dostałam sporo dawek metotreksatu, bo beta ciągle rosła) i teraz szukam przyczyn na własną rękę, bo lekarze mają takie podejście, że to po prostu był przypadek. Ale nagle inne moje objawy zaczęły mi się składać w całość - mam bardzo przerzedzony przedziałek, zaczęłam strasznie łysieć, trudno jest mi schudnąć nawet trzymając ścisłą dietę i sporo ćwicząc, a w drugą stronę to działa tak, że odpuszczę na tydzień i od razu +1 kg, do tego mam wiecznie suchą skórę ("brudne" łokcie), dziwną chrypkę, często jestem opuchnięta itd....
Zbadałam sobie TSH i niby jest w normie, ale wynik to 3,73 i to już trochę zaniepokoiło gina. Znalazłam też wynik z 2017 i wtedy TSH było 4,63, ale pamiętam, jak lekarka stwierdziła, że jest tylko trochę za wysokie, więc nie ma się co przejmować...
 
TSH nie większe niż 2, ale to już w ciąży, tak? Ja jestem po poronieniu (łyżeczkowanie) i prawdopodobnie ciąży pozamacicznej (nie było widać na usg, ale dostałam sporo dawek metotreksatu, bo beta ciągle rosła) i teraz szukam przyczyn na własną rękę, bo lekarze mają takie podejście, że to po prostu był przypadek. Ale nagle inne moje objawy zaczęły mi się składać w całość - mam bardzo przerzedzony przedziałek, zaczęłam strasznie łysieć, trudno jest mi schudnąć nawet trzymając ścisłą dietę i sporo ćwicząc, a w drugą stronę to działa tak, że odpuszczę na tydzień i od razu +1 kg, do tego mam wiecznie suchą skórę ("brudne" łokcie), dziwną chrypkę, często jestem opuchnięta itd....
Zbadałam sobie TSH i niby jest w normie, ale wynik to 3,73 i to już trochę zaniepokoiło gina. Znalazłam też wynik z 2017 i wtedy TSH było 4,63, ale pamiętam, jak lekarka stwierdziła, że jest tylko trochę za wysokie, więc nie ma się co przejmować...
Tsh przy staraniach, juz nie może być większe niż 2 ,także twoje jest za wysokie stanowczo, a czy badalas ft3 i ft4 .?. To tez jest ważne, mi się za 3 razem udalo ,brałam zmetylowany kwas i wit b12, u wcześniej 3 miesiące bylam na diecie ,nie robilam badan , mam tak jak Ty " brudne łokcie " sucha skore ,i czasem puchnie mi twarz ,ale u mnie tarczyca jest ok,
 
Tsh przy staraniach, juz nie może być większe niż 2 ,także twoje jest za wysokie stanowczo, a czy badalas ft3 i ft4 .?. To tez jest ważne, mi się za 3 razem udalo ,brałam zmetylowany kwas i wit b12, u wcześniej 3 miesiące bylam na diecie ,nie robilam badan , mam tak jak Ty " brudne łokcie " sucha skore ,i czasem puchnie mi twarz ,ale u mnie tarczyca jest ok,
Tak, robiłam też ft3 wyszło 2,98 a ft4 0,93. Zaczęłam teraz czytać, że to jednak powinno być ok. 50% normy, a ft4 jest 29%. Mój ginekolog panikarz (wszyscy tak o nim mówią) dał mi od razu skierowanie do poradni w Poznaniu, żeby mnie przyjęli do szpitala. Nie chciał dać skierowania po prostu na dalsze badania, bo stwierdził, że jak będzie miał kontrolę to musi dobrze uzasadnić dlaczego zrobił tak a nie inaczej i on się po prostu zawsze zasłania tym szpitalem. Ale ja mam dość - przeleżałam pół listopada i prawie cały grudzień. Idę najpierw skonsultować to z innymi lekarzami
 
@Angiee TSH nie tak od razu zabija. Musiałoby byc w granicach 10, by wpłynąć na ciążę. W pierwszym trymestrze często TSH wzrasta. A 2,5 nie jest wcale wysokie. Moje TSH skakało do 4 i 5, a mimo to moje dzieci żyją i mają się dobrze. Norma TSH w pierwszym trymestrze jest właśnie w granicach 2,5. Oczywiście należy to konsultować z endokrynologiem, ale nie trzeba panikować. Jeśli chcesz zrobić diagnostykę, to zajrzyj tutaj
Znajdziesz tu listę badań i historie kobiet, którym po poronieniu udało się donosić ciąże i urodzić dzieci.
 
Ostatnia edycja:
TSH nie większe niż 2, ale to już w ciąży, tak? Ja jestem po poronieniu (łyżeczkowanie) i prawdopodobnie ciąży pozamacicznej (nie było widać na usg, ale dostałam sporo dawek metotreksatu, bo beta ciągle rosła) i teraz szukam przyczyn na własną rękę, bo lekarze mają takie podejście, że to po prostu był przypadek. Ale nagle inne moje objawy zaczęły mi się składać w całość - mam bardzo przerzedzony przedziałek, zaczęłam strasznie łysieć, trudno jest mi schudnąć nawet trzymając ścisłą dietę i sporo ćwicząc, a w drugą stronę to działa tak, że odpuszczę na tydzień i od razu +1 kg, do tego mam wiecznie suchą skórę ("brudne" łokcie), dziwną chrypkę, często jestem opuchnięta itd....
Zbadałam sobie TSH i niby jest w normie, ale wynik to 3,73 i to już trochę zaniepokoiło gina. Znalazłam też wynik z 2017 i wtedy TSH było 4,63, ale pamiętam, jak lekarka stwierdziła, że jest tylko trochę za wysokie, więc nie ma się co przejmować...
Tak Kochana, tsh wysokie w ciąży... Ja mam bardzo gęste włosy... Nie wypadają mi, ale wszystkie Twoje objawy mam. Wagę mam niby w normie ale czuję się taka ciężka, mój mąż miał za wysoki cholesterol, od 2 miesięcy jemy zdrowe żarcie, same jogurty zero smażonego, on schudł 8 kg a ja przytylam dwa a jem to samo!! Też mam chrypke, sucha skórę, brudne łokcie. Ale robiłam badania tydzień temu to tsh już miałam w normie..
 
Tak Kochana, tsh wysokie w ciąży... Ja mam bardzo gęste włosy... Nie wypadają mi, ale wszystkie Twoje objawy mam. Wagę mam niby w normie ale czuję się taka ciężka, mój mąż miał za wysoki cholesterol, od 2 miesięcy jemy zdrowe żarcie, same jogurty zero smażonego, on schudł 8 kg a ja przytylam dwa a jem to samo!! Też mam chrypke, sucha skórę, brudne łokcie. Ale robiłam badania tydzień temu to tsh już miałam w normie..
Współczuję :( A jakie dokładnie miałaś TSH? Bo wiesz, ja niby też w normie, ale jednak okazało się, że mam hashimoto
 
Współczuję :( A jakie dokładnie miałaś TSH? Bo wiesz, ja niby też w normie, ale jednak okazało się, że mam hashimoto
2.73. Niby w normie a jednak w ciąży podobno nie do końca :( ja miałam usg tarczycy i nie mam hashimoto chociaż powiem Ci ze ja się na tym nie znam ale coraz częściej się już zastanawiam czy aby lekarze rzeczywiście leczą..
 
Hej.
Mam 31 lat. Długo się zastanawiałam czy cokolwiek tu pisać, ale też ile dziewczyn tylko od wielu lat czyta, jak ja.
Pierwsza ciążę poroniłam mając 22 lata na studiach. Nie czułam nic. Płakałam, ale to nic w porównaniu do tych chwil, które przeżywam teraz. Potem mając 25 lat. Później zaszłam w ciążę z Rysiem. Urodził się zdrowy, pożegnałam zespół w pracy, jakby od razu wiedziałam, że on ma być. I jest. Idealny dwulatek. Marzyłam o wielkiej rodzinie. Chciałam dzieci rok po roku - trójkę. W urodziny Rysia zrobiłam test. Dwie kreski. Po ciąży z Rysiem udanej byłam pewna, że poronienia (choć krzyczały w głowie) mam za sobą. Ale nie... Znowu. Poroniłam w 11 tyg (płód zatrzymał się na 8tyg 2 dni). Zdecydowałam się przyjąć postawę wyczekująca. Nie wyobrażałam sobie jechać do szpitala i na ingerencję w macicę... Byłam na dnie psychicznie.. Powiedzieliśmy wszystkim... Przecież tydzień później miałam mieć prenatalne. Spotkałam się z obrzydliwymi komentarzami chwilę po wizycie gdzie, choć martwe, dziecko we mnie było : wyskrobali Cie już chyba co?... A ja nie wiem, może myślałam że to jeszcze jednak nie koniec, nie wiem co myślałam, ale fizycznie poroniłam dłonią w dłoni męża w łazience w domu. I nie czułam żadnego bólu. Tylko bezsilnośc. Dlaczego...
Dziś jestem w trakcie pierwszej miesiączki po poronienie i będę się od razu starać.
U mnie badania w 8 tyg wyszły tsh 2.97 i pani doktor mówiła że trzeba powtórzyć, pytałam, czy może już Eutyrox brać to nie... Wiadomo wszędzie szukam winnych..
Z dnia na dzień lepiej.
Trzymam za Ciebie kciuki :) bedzie dobrze :) tylko spokoj moze nas uratowac. Tez poronilam ale w grudniu przed swietami. Zrobilam wszystko co moglam byle o tynia myslec. Mam w domu w tej chwili 19 miesieczna dziewczynke I meza. Kocham.ich i to oni byli dla mnie najwiekszym.oparciem :)
 
reklama
Trzymam za Ciebie kciuki :) bedzie dobrze :) tylko spokoj moze nas uratowac. Tez poronilam ale w grudniu przed swietami. Zrobilam wszystko co moglam byle o tynia myslec. Mam w domu w tej chwili 19 miesieczna dziewczynke I meza. Kocham.ich i to oni byli dla mnie najwiekszym.oparciem :)
Dokładnie to jest ogromne szczęście, jak my już mamy dziecko w domu, to szybciej do siebie dochodzimy, ponieważ dziecko to czysta beztroska, której nam 2 tym smutnym czasie tak bardzo jej brakuje
 
Do góry