reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

Hejo to się nazywa babybrain;), minie po jakimś czasie po ciąży;). Gratulacje że studiami :), ja też po mojej obronie się przewalifikowałam ;), A teraz myślę, żeby uzupełnić mgr inż uzupełniającymi także fajnie, że robisz coś co Ci się podoba.
Odnośnie koła poprodowego hmm raczej zbędny gadżet.. Ja mimo nacięcia siadałam normalnie i nie było żadnego bólu, ani dyskomfortu.
@Lil12 Ja mam podpisany KOC w moim szpitalu także raczej na inny się nie nastawiam. No i mam tam jeszcze położną i lekarza :).

Weekend szybki, ale leniwy ;). Dziś słoneczko to może jakiś spacerek dalej niż łąki jak do tej pory. Maseczki są :) to skorzystamy.
Lil12 możesz napisać coś więcej o KOC w szpitalu w którym chce rodzic również on jest i się nad nim zastanawiam
 
reklama
Wydaje mi się że masz rację. Dopóki nic się nie dzieje czekają do terminu porodu, nawet jeśli zaplanowane jest CC, to często czeka się na odejście wód i naturalne rozpoczęcie akcji porodowej. Czy to dobrze? W obecnej sytuacji czasem zastanawiam się czy nie lepiej mieć coś zaplanowane i pojechać na poród w dogodnym dla szpitala momencie. Gdy wiadomo, że dysponują personelem, salą, sprzętem itd. Ale cóż pomarzyć można😐 Co do samopoczucia boli mnie kręgosłup. Nie wiadomo jak siedzieć czy leżeć aby było dobrze. O dziwo chodzenie i stanie mi nie szkodzi😄
Trochę masz rację jak masz zaplanowane, ale przy moich "lekkich" porodach , gdzie 2 h później wstałam poszłam się myć i wszystko sama sobie ogarniałam i pomagałam innym mamom w gorszej kondycji to powiem, że boję się CC. Choć wiadomo, że jak nie będzie wyjścia to i z nim dam radę :).
@martyna4641 KOC to koordynowania opieka ciężarnej. Zapewniają opiekę podczas ciąży i porodu I nie tylko ginekologiczną. Jak dostałam wysypkę dzwoniłam do przychodni mówiłam, że mam podpisany KOC i w ciągu tygodnia miałam termin. I to tak samo jak z porodem wiem, że się mną zaaopiekują.

A pisałyście o arytmii serca.. Ja od małego szmery na sercu, choć niby jest lepiej, ale trafiłam do kardiologa i jak miałam holter to też wyszły zaburzenia rytmu.. jak poszłam do kontroli to akurat coś takiego się wydarzyło i aż ta moja kardiolog mnie na sor wysłała... Ale tam mnie przebadał i itp i mówili, że w ciąży mogą się takie rzeczy zdarzyć, ale od tamtej pory jest wszystko dobrze. Mnie generalnie jeszcze ani krzyż, ani kregosłup nie boli...Tylko ten twardniejący brzuch ... z nim mi baardzo ciężko.
 
Trochę masz rację jak masz zaplanowane, ale przy moich "lekkich" porodach , gdzie 2 h później wstałam poszłam się myć i wszystko sama sobie ogarniałam i pomagałam innym mamom w gorszej kondycji to powiem, że boję się CC. Choć wiadomo, że jak nie będzie wyjścia to i z nim dam radę :).
@martyna4641 KOC to koordynowania opieka ciężarnej. Zapewniają opiekę podczas ciąży i porodu I nie tylko ginekologiczną. Jak dostałam wysypkę dzwoniłam do przychodni mówiłam, że mam podpisany KOC i w ciągu tygodnia miałam termin. I to tak samo jak z porodem wiem, że się mną zaaopiekują.

A pisałyście o arytmii serca.. Ja od małego szmery na sercu, choć niby jest lepiej, ale trafiłam do kardiologa i jak miałam holter to też wyszły zaburzenia rytmu.. jak poszłam do kontroli to akurat coś takiego się wydarzyło i aż ta moja kardiolog mnie na sor wysłała... Ale tam mnie przebadał i itp i mówili, że w ciąży mogą się takie rzeczy zdarzyć, ale od tamtej pory jest wszystko dobrze. Mnie generalnie jeszcze ani krzyż, ani kregosłup nie boli...Tylko ten twardniejący brzuch ... z nim mi baardzo ciężko.

W 100% Cię rozumiem. Też bym tak chciała. Swoją drogą cc są wykonywane naprawdę niechętnie. I jeżeli lekarz stwierdzi, że konieczne jest wcześniejsze rozwiązanie, to raczej zdecydują się na wywołanie wcześniejszego porodu farmakologicznie niż na CC, więc jest duża szansa, że urodzisz sobie SN spokojnie tak, jak dotąd :)
 
Mia12345 też wątpię żeby teraz ktoś to brał pod uwagę :)

Dziś 35 tc i zaczynam mieć dosyć ... Termin na czerwiec ,ale prawdopodobnie na oddział idę 25.05 - cukrzyca ciężarnych . Lekarz mówi ,że takie ciąże rozwiązuje się około tygodnia ,półtora wcześniej. I tu moja myśl jak zakończona zostanie . SN czy CC . Pierwsza ciąża była rozwiązana przez cc ,co prawda wiem ,że każda kolejna nie musi być z tego powodu rozwiązana cc (córka wtedy urodziła się ww 41 tc. ,cc ze względu na ułożenie pośladkowe) Synu obrócił się główką w dół więc teraz to już niczego nie jestem pewna ... 🤔
Ja też mam cukrzycę ciążową i lekarz kieruje mnie na oddział w 37 tygodniu już, a to będzie w połowie maja:/ Na tą chwilę będę próbować rodzić SN bo cukrzyca sama w sobie nie jest przesłanką do cesarki :)

Co do planu to ja mam już przygotowany. Nie chcę żeby mojego brzdąca kąpano w szpitalu albo dokarmiali mlekiem modyfikowanym wiec dla mnie to must have :)
 
Lens.pens wiem wiem,że cc nie jest wskazaniem do cc ,. Ja mam jeszcze hashimoto - przyplątało się również w ciąży . Mam nadzieje że już nic więcej się nie przypląta 😂
U mnie termin proponowany przez ginekologa to 25.05 wtedy będę w 38 tc. Nic nie wspominał o cc ,więc nawet się nie nastawiam .
Bardzo chciałabym urodzić SN ,choć jak czytam o porodach sn po wcześniejszych cc to blednę . Podobno przy sn po cesarce nie wolno podawać oksytocyny bo ta zwiększa ryzyko rozejścia się blizny . Ile ludzi,tyle opinii .
 
Lens.pens wiem wiem,że cc nie jest wskazaniem do cc ,. Ja mam jeszcze hashimoto - przyplątało się również w ciąży . Mam nadzieje że już nic więcej się nie przypląta 😂
U mnie termin proponowany przez ginekologa to 25.05 wtedy będę w 38 tc. Nic nie wspominał o cc ,więc nawet się nie nastawiam .
Bardzo chciałabym urodzić SN ,choć jak czytam o porodach sn po wcześniejszych cc to blednę . Podobno przy sn po cesarce nie wolno podawać oksytocyny bo ta zwiększa ryzyko rozejścia się blizny . Ile ludzi,tyle opinii .
No ja mam niedoczynność tarczycy i nadciśnienie więc cały pakiet w tej ciąży 🙈🙈
Co do porodach sn po cc nie mam pojęcia jak to wygląda bo to będzie mój pierwszy poród ale już mam majtki pełne 😋
 
Ostatnio bardziej przyglądnęłam się porodom naturalnym po cc . I w jednym z artykułów przeczytałam że właśnie porody po cc siłami natury nie powinny być wspomagane oxy. Z drugiej strony jeśli nie będzie postępu porodu ,u mnie np. było też tak że na KTG pokazywało b.silne skurcze ,a ja sobie gazetkę czytałam . Wiadomo że każda ciąża jest inna . Nie chce cc 😭
 
A jeszcze jedno , Dziewczyny czy miałyście w 34 tc takie częste i silniejsze kłucia w szyjce ? Mam je od wczoraj i jakby bardziej mokrą bieliznę ... 🤔
 
A Ja się muszę wygadać 😁 6 maja mam wizytę u swojego ginekologa. A w domu idzie oszaleć... od dobrego miesiąca albo więcej gadają mi m.in. teściowa lub babcia , że na tej wizycie mam się spytać o cc na kiedy 😡😡 wkurza mnie to już! Wszyscy znawcy i każdy chyba lepiej wie od lekarza . Tylko słyszę że o pewnie urodzisz już w maju bo cesarka to szybciej itd... to lekarz ustali . Ja nie wiem każdy chyba lepiej wie dobrze że już nie kazaly mi położyć się na stół i rodzić w styczniu .... Denerwuje mnie to ... A te gadanie ze pewnie urodze o wiele szybciej czy coś to już w ogóle wkurza mnie...
 
reklama
A Ja się muszę wygadać 😁 6 maja mam wizytę u swojego ginekologa. A w domu idzie oszaleć... od dobrego miesiąca albo więcej gadają mi m.in. teściowa lub babcia , że na tej wizycie mam się spytać o cc na kiedy 😡😡 wkurza mnie to już! Wszyscy znawcy i każdy chyba lepiej wie od lekarza . Tylko słyszę że o pewnie urodzisz już w maju bo cesarka to szybciej itd... to lekarz ustali . Ja nie wiem każdy chyba lepiej wie dobrze że już nie kazaly mi położyć się na stół i rodzić w styczniu .... Denerwuje mnie to ... A te gadanie ze pewnie urodze o wiele szybciej czy coś to już w ogóle wkurza mnie...
Mi ginekolog powiedział, że jeśli młoda będzie dalej pośladkowa to "ciachniemy" tydzień przed terminem. Na razie cały czas jest nieobrócona i wchodzi mi głową pod żebra i w żołądek, nawet się schylać już nie mogę., bo boli.. :(
 
Do góry