Mała.czarna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 6 860
HahahhaTaką miałam ochotę. Mąż pojechał, zapłacił, zezwał że tak drogo a ja nie ruszyłam bo mi ryba fryturą śmierdzi![]()
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
![Nauseated face :nauseated_face: 🤢](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f922.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
HahahhaTaką miałam ochotę. Mąż pojechał, zapłacił, zezwał że tak drogo a ja nie ruszyłam bo mi ryba fryturą śmierdzi![]()
Lalki! Witaminy. Bierzecie? Jeśli tak to jakie?
Ja mam od lat Hashimoto, co prawda hormony unormowane, ale na początku ciąży skontaktowałam się z endokrynologiem i trochę zwiększył mi dawkę. Dlatego po 4 tygodniach od zamiany dawki muszę zrobić kontrolę, a USG też bo ostatni raz miałam (wstyd przyznać) kilka lat temu i wtedy miałam też biopsję. Czyli tak najbliższe moje wizyty i badania:
7.11 Krew i mocz,
13.11 ginekolog,
17.11 USG tarczycy,
18.11 endokrynolog teleporada,
26.11 dentysta - zdjęcie lekarstwa i założenie plomby
30.11 USG ciąży i PAPP-A
Mam nadzieję że będzie wszystko dobrze. Trzymaj się kochana i bardzo silnaHej. Chyba będę musiała się z wami pożegnać. Dzisiaj rano zaczęłam bardzo krwawić. Umówiłam się na wizytę lekarz powiedział że dzidziuś jest pęcherzem idealny niestety bardzo wolne bicie serduszka obecnie jestem w 6w2d a bicie serduszka wynosi jedynie 56. Dostałam luteine lekarz powiedział że jest jeszcze nadzieja ze wszystko będzie ok tylko u mnie jej już brak![]()
Lalki! Witaminy. Bierzecie? Jeśli tak to jakie?
Fuu, rozumiem toHahahhaja nie trawię cebuli teraz a ostatnio wzielam frytki i na tym samym oleju byly robione chyba jakies krążki cebulowe
![]()
Przyłączam się.!Nie trać nadziei. Jest bijące serduszko więc jest nadzieja. Trzymam kciuki mocno za Was![]()
Ja po stratach tez mam ogromne obawy. U mnie zbliżenie było dokładnie raz, a i to później chodziłam do toalety co chwilę sprawdzać, czy nie plamie. Na szczęście maz chyba też boi się podobnie jak ja, więc na razie sie wstrzymujemy, nadrobimy w drugim trymestrze, jak wszystko będzie okDziewczyny chciałabym poruszyć tematy sexuczy odważyłyście się już od momentu dowiedzenia się o ciąży? Ja mam te drobne plamienia i mam ogromną blokadę i obawy...jak to wygląda u Was?