reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2023

reklama
Ja właśnie mam tylko nadzieję, że będzie mógł być ze mną mąż przy porodzie, a jak nie mąż to mama, bo pracuje obok szpitala (nie wiem czy mąż będzie w stanie dojechać do mnie jak będzie w pracy, bo też za bardzo z telefonu nie korzysta w pracy), bo nasłuchałam się już sporo jak kobieta sama rodziła i personel nie traktował jej dobrze..
ja po dwóch porodach z mężem nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Dla mnie to było ogromne wsparcie psychiczne.
 
ja jestem po dwóch porodach sn, dwa razy miałam znieczulenie i mam nadzieję, że teraz też się tak uda. Miałam dobre porody, świetnie poprowadzone przez położne, nie mam żadnej traumy, właściwie to samego porodu wcale się nie boję :)
ja rodziłam dwa razy bez znieczulenia - hardkor. Tym razem zastanawiam się czy mam zdecydować się na znieczulenie
 
ja jestem po dwóch porodach sn, dwa razy miałam znieczulenie i mam nadzieję, że teraz też się tak uda. Miałam dobre porody, świetnie poprowadzone przez położne, nie mam żadnej traumy, właściwie to samego porodu wcale się nie boję :)

U mnie podobnie, mimo że długo (16.5h), mimo że za pierwszym razem jak chcieli podać oxy to źle się położna wbiła i wszystko szło pod skórę i nie działało blisko 3h to poród wspominam naprawdę dobrze :) Miałam super położną, super studentkę, byłam jedynie na głupim jasiu i na jakimś znieczuleniu przez które pomiędzy skurczami przysypiałam. Ogólnie super poród :)
 
Moim marzeniem jest żeby tym razem nie było oksytocyny… Przy synu wyboru nie miałam, bo wody odchodziły już od 4 dni 🙄 Może bez by tak nie bolało? Chciałabym tez zobaczyć jak to jest liczyć skurcze i jechać z domu na porodówkę 😜 No nic, co będzie to będzie.

Powiem Wam, ze jutro wizyta i już się włączył stres. Będzie 7+6, powinno już być sporo widać…
 
reklama
Do góry