reklama
Witajcie!
Nieśmiało się przywitam
Podczytuję Was od zeszłej niedzieli(urodziny Męża), kiedy to zobaczyłam dwie kreski na teście.
Test zrobiony w dniu planowaniem miesiączki. Zrobiony z dziwnego przeczucia, bo nie palnowaliśmy tej ciąży. Jestem mamą 14-latki i 8latka.
Mimo pierwszego szoku i wielu wątpliwości to po pozytywnej reakcji najbliższych koleżanek z pracy spłynął na mnie spokój. Zresztą gdzieś z tyłu głowy zawsze marzyłam o trójeczce, ale nigdy nie było dobrego czasu na taką decyzj3.. Teraz też nie jest idealny czas, ale los zadecydował za nas, z czego nieśmiało zaczynam czerpać radość.
Dopóki nie zobaczymy serduszka, o tym że jestem w ciąży wie tylko mąż i córka(plus koleżanki, ale to ze względu na ustalenie grafiki musiałam napomknąć że nie wiem jak długo bedę pracować, bo nie wiem jak będę się czuła+ pracuję w żłobku z najmłodszą grupą więc nie wiem czy podołam)
Córka jest wniebowzięta! Płakała z radości bo jest szansa że jej marzenie się spełni


Póki co potwierdzenie tylko z testu. Robiłam kolejne testy w środę i dziś i kreska ładnie ciemnieje więc mam nadzieję, że to dobry znak.
Jutro idę na pierwszą wizytę(Zaskoczyłam się że w luxmedzie ginekolodzy przyjmują w niedzielę), podejrzewam że w gabinecie nie mają USG więc na potwierdzenie czy wszystko jest ok będę musiała jeszcze poczekać. Zresztą i tak jest wcześnie bo dziś 5tyg+1.
Termin wg. OM mam na 26.06.
Rozpisałam się na starcie
Mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze i zostanę z Wami do końca.
Nieśmiało się przywitam
Podczytuję Was od zeszłej niedzieli(urodziny Męża), kiedy to zobaczyłam dwie kreski na teście.
Test zrobiony w dniu planowaniem miesiączki. Zrobiony z dziwnego przeczucia, bo nie palnowaliśmy tej ciąży. Jestem mamą 14-latki i 8latka.
Mimo pierwszego szoku i wielu wątpliwości to po pozytywnej reakcji najbliższych koleżanek z pracy spłynął na mnie spokój. Zresztą gdzieś z tyłu głowy zawsze marzyłam o trójeczce, ale nigdy nie było dobrego czasu na taką decyzj3.. Teraz też nie jest idealny czas, ale los zadecydował za nas, z czego nieśmiało zaczynam czerpać radość.
Dopóki nie zobaczymy serduszka, o tym że jestem w ciąży wie tylko mąż i córka(plus koleżanki, ale to ze względu na ustalenie grafiki musiałam napomknąć że nie wiem jak długo bedę pracować, bo nie wiem jak będę się czuła+ pracuję w żłobku z najmłodszą grupą więc nie wiem czy podołam)
Córka jest wniebowzięta! Płakała z radości bo jest szansa że jej marzenie się spełni
Póki co potwierdzenie tylko z testu. Robiłam kolejne testy w środę i dziś i kreska ładnie ciemnieje więc mam nadzieję, że to dobry znak.
Jutro idę na pierwszą wizytę(Zaskoczyłam się że w luxmedzie ginekolodzy przyjmują w niedzielę), podejrzewam że w gabinecie nie mają USG więc na potwierdzenie czy wszystko jest ok będę musiała jeszcze poczekać. Zresztą i tak jest wcześnie bo dziś 5tyg+1.
Termin wg. OM mam na 26.06.
Rozpisałam się na starcie
Mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze i zostanę z Wami do końca.
Podziel się: