reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Oj Lilianko Ty to jesteś biedna z tą chorobą, a m nie może przyjsc a Ty w tym czasie hop do lekarza? Lepiej żeby specjalista Cię oglądnął bo nie zawsze można się wyleczyc na własną rękę- zdrówka życzę!

A ja jednak wysłałam Ł na spacer, mżawka jest, ale w końcu 5 miesięcy tem kupiłam folie na wózek i w końcu się przydała :-p Ł spaceruje po deszczyku, a ja pocwiczyłam i teraz leniu****e w domowym zaciszu :-p ależ ja jestem okropna... a dopiero co on chorował:dry::baffled:
 
reklama
a my już po spacerku nr 2 zimnoooooooo:baffled: pomimo słońca które niestety już zachodzi.
Lilianko zdrowia zdrowia zdrowia i kochana sił na to wszystko! Lece zrobić sobie herbaci bo strasznie zmarzłam.
 
A m mógłby ale pracownica mu sie rozchorowała i musi pracować - opiekunka też chora, ale w piątek pojdę na kontrole z Nadią to może i mnie sie uda wejsc do lekarza.
A moja Nadia od miesiąca chora... i nie wychodzi z domu :dry::-( - juz nie mogę sie doczekać jak dzieci wyzdrowieją i bedą mogła z nimi wychodzić ...
 
Wiecie... coś mnie na sentymenty wzięło :zawstydzona/y: poczytałam posty z czerwca jak rodziłyśmy ;-)(swoich też kilka znalazłam :-p) wydawałoby się że to było tak niedawno..:sorry2: a nasz maleństwa skończyły już 7, a niektóre 8 miesięcy...:-) Ale ten czas leci... :sorry2:
 
My już po popołudniowej drzemce zjedliśmy późny obiad z m i obejżeliśmy Jaka to melodia. Dziś znów spacerek 1,5 godz założyłam ciężkie buty (takie obciążenie dla mięśni) i teraz ledwo żyję poza tym po nocy jestem padnięta :tak: mam ochotę jeszcze poćwiczyć, wziąść prysznic i zaatakuję m :rofl2:
 
Witam dziewczynki:-)

Marysia juz spi ja odpoczywam na bb i popijam herbatke jestem bardzo zmeczona bo od 4.30 na nogach,duzo sie dzisiaj dzialo i caly dzien bylam na dworze najpierw z kolezanka zalatwialysmy rozne sprawy,potem z babcia na spacer,a Mania z R spacerowala,potem ja przejelam Maniulke i tak do 16 latalysmy po sklepach i parku i miescie jejku juz nas tam chyba kazdy zna:-D

Aniknulko:rofl2::-D
Lilianko milego ogladania:-)
Joasiek1977 ja wczoraj przegladalam i wspominalam

Milego wieczorku kochane:-)
 
Marlena Ty chyba lubisz byc ciagle w ruchu :-)biegasz i biegasz kobieto;-)
nam tez udalo sie wszystko pozalatwiac..pogoda wygladala rano nieciekawie a w koncu nawet sloneczji wyjrzalo:-) Maly padl nawet nie zjadl do konca wiec pewnie niedlugo wstanie dojesc...a ja sobie poczytam i pojde wczesniej spac zeby miec sile wstac jutro przed 6;-)
milego wieczoru wszystkim:-)
 
Aniknulka ale plany na wieczór :-D oby się udały ;-)

Marlenko a kiedy Marysia je, jak tak z nią ciągle na spacerki chodzisz :confused: ciekawe kiedy Dobrusia będzie w stanie wytrzymać mi na spacerze za 2-3 godzinki :sorry2: bo jak zaśnie to mam pół godziny żeby do domu dojść i jak śpi dłużej to kręcę się w kółko :baffled:

Lilianko zdrówka dla Was :tak:

Moja agentka juz śpi, tzn. próbuje. bo jeszcze w łóżeczku się rzuca (księżniczka, niewygodnie jej :sorry2:)
mąż znów w kuchni zmywa naczynia :szok: drugi dzień pod rząd, chyba coś chce :dry: ostatnio zmywał ze 3miesiące temu...

małej chyba nieco ząbki odpuściły, bo dzisiaj znośnie było i nawet sama w lóżeczku zasnęła bez protestów :szok: włożyłam ją, dałam miśka bo byłam pewna, że czeka mnie walka, a tu trochę pokwękała, zsunęła się w nogi łóżeczka tak bardzo, że jej nóżki zwisały, ona na brzuszku-boczku i usnęła :-D normalnie komicznie to wyglądało (może na zamknięty potem wrzucę fotki ;-) bo nie mogłam się powstrzymać :rofl2:)

komputer dalej mi świruje :crazy: i chyba znów antywirus mi sie z oprogramowaniem laptopa gryzie :angry:

miłego wieczorku :-)
 
reklama
Wilmek ciesze sie,ze wszystko pozalatwialas i ze pogoda byla;-)
Mata ja Marysie karmie w restauracji lub w sklepie tam sa takie miejsca wyznaczone do tego;-)
do domu tez mam daleko dlatego nie wracam na karmienie teraz jeszcze kolezanka wrocila od rodzinki ona mieszka w miescie wiec tam tez bedziemy zagladaly na kawunie i papu ona tez z nami spaceruje zaraz wrzuce zdjecia naszej bandy na zamkniety
 
Do góry