reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Hej!
Widzę, że ominęła mnie burzliwa dyskusja na temat ubierania. Cóż, od siebie mogę napisać tylko, że osobiście lubię być dobrze ubrana i staram się żeby moja latorośl nie odstawała ;-) Zdarza się natomiast, iż w trakcie powrotu ze spaceru wyglądamy zgoła odmiennie tzn. ja po ludzku, a Mary jak nieboskie stworzenie ale przyczyną jest tu nie jakość odzieży lecz warstwa brudu jaką na sobie posiada!
Podsumowując - póki mnie stać to wydaję jesli mam ochotę, natomiast staram się nie przesadzać.

Lila, 2 urodzinki wyprawiamy w następujący sposób:
- dla dzieciaków znajomych pewnie na zamkniętym placu zabaw
- dla rodzinki łączę dwie imprezy: urodziny Mary i 30stkę Rafa
zrobię to pewnie w połowie czerwca. Specjalnych zaproszeń chyba nie będzie - choć szukałam trochę w necie ale nie znalazłam tekstów. Jak coś Ci wpadnie w oko to wklejaj!!!
Beatko25, nie pamiętam czy pisałam :zawstydzona/y: ale dzielny jest ten Twój Synek bardzo!!! Buziaki dla niego!!!

No. To tyle, bo na więcej mi pamięć nie pozwala :-p
Mary właśnie stara się zasnąć - obejrzała już 3 książeczki, teraz właśnie śpiewa, zaraz pewnie zachce jej się kupę... bleeeee...
Jestem gotowa pozbawić jej dziennej drzemki o ile to poprawi zasypianie.
A jak u Was - dzieciaki śpią jeszcze w ciągu dnia???
 
reklama
Mondzi, nasz dziadek jest trochę schorowany więc poszedł na łatwiznę ;) i zamówił Pana, który zrobił piaskownicę. Jest fantastyczna!!!

Jesteśmy tu od wczoraj i jest świetnie, Wojtek jest tak brudny, ze nawet go nie przebieram, ale szczęśliwy, że aż miło spojrzec. Ja średnio wypoczywam, bo wciąż za nim biegam ;) Ale i tak jest fajowo, szkoda, że w czwartek wracamy.
 
Kurka, Tymek dostał panadol, a gorączka zamiast spadać rośnie... Od ostatniego pomiaru minęło 20 minut, idę mierzyć jeszcze raz...
 
Mondzi duuuuużo zdrówka dla Tymka!!!

Mad zdjęcie w lodówce suuuuuuuuper:-)

Mag Maja jest bardzo fotogeniczna:tak: Ależ ma długie włosy!

Lila ja urodziny robię skromne. W domu tylko dla najblizszych.
zaglądaj częściej!!!

Easy moje dziecię śpi w dzień ok.1-1,5 godziny.Spać chodzi około 20.30 a wstaje około 6.30. Teraz jak wychodzę z nią wieczorkiem na spacer to zasypia szybciej:tak:
Chociaż w weekend bywa że śpimy do 7.30 jak ostatnio:-)

Frotka zadroszczę pobytu na działce! i teściów masz super!!!

Aletko no nie daj sie prosić pokaż swoje pociechy:tak: napisz co u Ciebie!!!
 
Easy - jeszcze raz gratki ...
Szkrabik - pierwszy raz gratki ... - ty o ile dobrze pamietam zawsze o 4-ce mowilas - wiec moze to jeszcze nie ostatni twoj tescik; no i podziwiam za terminowosc, ciesze sie ze przynajmniej niektorym z nas wychodzi tak jak sobie zaplanuja ... moze to taki wlasnie niby spontan jest potrzebny ? :-D ... za pozostale trzymam kciuki i za jakis czas odesle do chetnej swego bociana (co coreczki nosi :tak: - Lila zainteresowana ?

Wiolinko - w sprawie pracy nie napisze, bo jeszcze za ostro bym napisala ... - zawsze pozostaje nadzieja (a niekiedy pewnosc) ze w tej nastepnej na pewno bedzie lepiej

Beatko - dzielnego masz synka i jestem pewna ze wszystko sie wyrowna i twoj dzis maly mezczyzna bedzie dawal kiedys prawdziwa milosc wybranej kobiecie, a ciebie uczyni szczesliwa babcia - rownie szczesliwa jak dzis jestes mama

Asioczek - sliczna dziewczynka

co do ciuszkow, to ja na sobie rozu nie lubie, ale Inga wyglada w nim slodko... mimo, ze zieleni i zolci nigdy nie zdradzimy ...
a ubranka chlopiece tez maja swoj urok - sa takie male, ale juz meskie ... - przed pierwsza ciaza kupowalam i dla dziewczynki i dla chlopca - te drugie jak sie okazalo sa zbedne :-) Mezus z kolei uznaje zasade, ze dziecko "brudne" to dziecko szczesliwe (i dlatego myje Ingusie codziennie :tak: ... a doslownie lubi malej zakladac ubranka w ktorych moze robic co zechce (w tym wycierac rece upaprane czekolada czy tez wsmarowywac blotko)... - same przyznacie ze nie zawsze tak mozna (ot chociazby przedwczorajsz komunia w rodzinie) :happy:

watek ubraniowo-trendy: staram sie nie oceniac ludzi/ich dzieci itp. po tym jak wygladaja, co jedza itp. i zazwyczaj mi to wychodzi :tak:... traktuje to na zasadzie totalnej dowolnosci i swobody: o ile czyjes zachowanie, wyglad, urzadzenia mieszkania nie ma negatywnego wplywu na mnie i moja rodzine i nikomu nie dzieje sie krzywda - podchodze do tego zupelnie na luzie ... bywalam w domach, w ktorych sa stare sprzety i generalnie nie inwestuje sie w mieszkanie a rodzina jest jedna z najbogatszych w miasteczku, za to podrozuja tam gdzie innym nawet sie nie marzy ... - ich kasa, ich biznes, ich zycie - wydaja na co chca - i to jest dla mnie wolnosc, ktorej w stosunku do samej siebie oczekuje od innych

Beatusek: no to dla pocieszenia wymiary Ingusi: wzrost 84 cm, waga 10,5 kg ... - to prawie tak jak twoj i juz przestalam sie tym martwic :) - Robiq ma 176 przy ktorych wazy niecale 60 kg - wiec po cichu licze ze przemiane materii Inga odziedziczyla po tatusiu ... co do choroby to oczywiscie niech zmyka czym predzej !
Evik - kazda mala dama sypia sama :-p - ja konsekwentnie klade Inge zawsze do jej lozeczka i wyjatkow nie robie... a testowana jestem i to czesto

a ze mna krucho troche, pogoda mnie rozwala, jutro ide do gina i zobaczymy co powie ...
 
Witajcie wieczorkiem!
Jakoś tak się dziwnie dzieje, że od tygodnia Maj maszeruje do spania z tatusiem fundując mi tym samym beztroski wieczorek przy komputerze :-p Fajnie, że jednak czasem można dostrzec odrobinę sprawiedliwości na tym świecie :cool2: Chętnie z tego bonusa korzystam!
Przygotowałam 427 zdjęć do wywołania, zakupiłam odgapione od Szkrabika ośmiorniczki w prezencie dla Maja na dzień dziecka, podczytałam zaległości na BB, naprzykrzyłam się Wam najnowszymi zdjątkami i chyba jestem już na "czysto" :tak:
Co mi się rzuciło:
Mondzi - choroba Twojego synka :-( no bardzo mi przykro, że coś go dopadło. Dużo dużo zdrówka dla niego. Chwalę profesjonalne kacze zaproszenie!
Beatusku - dla Igorka też dużo zdrowia! Gratulację za dzielną postawę względem smoka i nocnika :tak:
Beatko - no muszę jeszcze i ja to napisać - Mateuszek jest bardzo dzielny i bardzo bardzo go chwalimy i życzymy, żeby po przejściach nawet wspomnienie nie pozostało! O!
Mad - czuję się pominięta:-( Kto niby krzyczy najgłośniej i zdjęć się domaga, no kto? I kto nie dostaje :( buuu
Asioczku - niezły szok Twojego Maja o takich gabarytach zobaczyć nagle "po latach". Udała Wam się córeczka!
Easy - ano właśnie, cały zeszły tydzień Maj zastrajkował ze spaniem w dzień. W zmaganiach nie uczestniczyłam, ale jako że Babcia jest manager miękki tak pewnie na nowe pomysły młodej przystawała bez zastrzeżeń. Do tego doszły cuda pogodowe i szczepienie na kleszcze w czwartek i nasz drogi nie śpiący w dzień Maj stał się małym potworakiem dręczącym otoczenie.
Brak snu dziennego nie przełożył się bynajmniej na długość i jakość snu nocnego więc w weekend wziąwszy zbója we własne już mniej cierpliwe władanie doprowadziłam do normalności - czyt. spania po 2 h dziennie od 13 do 15 w porywach do 15.30 i jest dziecko naprawione. Moja snu potrzebuje jak jedzenia. Tak, w jej przypadku to nawet dość udane porównanie :-p

Dziś próbowałam namówić Maja na mały zabieg fryzjerski ale skończyło się awanturą w salonie i wycofałam się z pomysłu. Obawiam się, że podobną awanturą skończy się planowana na 31.05 wizyta profilaktyczna u dentystki :baffled: a to kurcze akurat ważne by było, żeby się odbyło... będę jej codziennie opowiadać chyba jaka to atrakcja tak sobie usiąść na takim fajnym fotelu...
Dziś dopadło mnie chyba zapalenie krtani no i głos mam taki imprezowy mocno i akurat w tym stanie w sklepie z Majem byliśmy. I jedziemy tym wózkiem i ona jak nie palnie "jeszcze piwo dla mamuni" i ja tym swoim tenorem "tak, to jest super plan" wzbudziłam takie pogardliwe i pełne odrazy spojrzenie jakiejś "matki polki", że aż mi się głupio zrobiło, zaraz potem w NOMI Maj podniósł deskę klozetową z wystawianego promocyjnie kompaktu i mi beztrosko przy ludziach (a jakże) zaproponował - mama zrób kupę!
Nie no fajna jest ta mała nie ma co!
W domu przy stole szamając mojego łososia powiedziała :
" jak będę dorosła będę piła piwo" grunt, że już ma ambitne życiowe plany :-p

a ubranka - no cóż, "brudne i szczęśliwe" przemawia i do mnie :-D Dziecko wychodzi czyste a wraca jak pomocnik diabła i przyznam że fakt, że tak "sprawiło" różowe czy białe czy inne jasne spodenki nie robi na mnie najmniejszego wrażenia....odkąd odkryłam magię vanisha :-p
Co do nowych ubranek to u nas w zdecydowanej mniejszości. Sporo kupuję z drugiej ręki na allegro, pewnie kupowałabym i w lumpeksach ale nie mam serca do szukania :cool2: Marka sama w sobie do mnie nie przemawia, tylko jakość, a że zwykle chodzą w parze to się przed nią nie uchylam. Pewnie mam kompleksy z dzieciństwa...
Czy możecie sobie wyobrazić jaką rysę na psychice pozostawiają dorabiane na długości na szydełku spodnie??? i przedłużane spódnice kolejnymi absurdalnymi falbanami?? tak było :zawstydzona/y: Teraz cieszy mnie, że Maj chodzi w moim mniemaniu ślicznie odziany :-D

no!
to dobranoc!
 
easy, trudno tak wprost odpowiedzieć, jak to jest z tym spaniem, bo ostatnio olka wybiła się kompletnie ze swojej rutyny. w ciągu dnia sypia ostatnio w kratkę. powodem jest brak smoka. jeśli jesteśmy na gościnnych występach u jednej czy drugiej babci (gdzie mała sypiała dotąd bez problemu w swoich łóżeczkach) o drzemce można w ogóle zapomnieć, jeśli jesteśmy u siebie - zaśnięcie zajmuje jej około 20 minut.
sama miałam/mam więc zagwozdkę z tym spaniem: odpuścić czy nie. na razie chyba odpuszczać nie będę, biorąc pod uwagę, że olka śpi średnio 9-10 godzin w ciągu nocy, drzemka w dzień jest chyba jak najbardziej na miejscu. no i potwierdzam, to co wiele razy było juz tu wspominane: brak drzemki nie wpływa na poprawę snu w nocy. niestety.
chętnie poczytam, jak to wygląda u innych.

mondzi
, pozdrowienia dla tymianka. pisz w miarę możliwości, co tam u was słychować.

evik,
współczuję nocnych jazd. ale biorąc pod uwagę tak zwany całokształt, chyba rację mają dziewczyny, które twierdzą, że hania cię testuje. tak więc chyba konsekwencja chyba jest jedynym wyjściem. pisz, jak ci to wychodzi.

aletko, tobie współczuję także. to musi być w najwyższym stopniu niefajne. kurczę, nie ma jakiś bardziej naturalnych, nieszkodliwych metod na te objawy?

mag, o! na ten akurat kłopot jest rada. szybka i bez efektów ubocznych. odbierz priva. :tak:
 
Czesc!

Dzieki za odpowiedzi.

Sen- no wiec u nas wyglada to tak,ze Miki chyba odpuscil sobie popoludniowa drzemke:baffled: Ale nie dziwie sie mu wcale, skoro np. wczoraj spal od 8 do 11:30 z przerwa o godzinie 5 na mleko:eek: Spi on teraz od 9-10 To tak srednio, czasem budzi sie na ranem na melko,czasami dopiero jak sie obudzi je pije. Jak mam cos do zrobienia to wstaje o 7 i to robie,a potem luz. Tylko, ze druga sprawa jest to,ze czesto jak on tak spi to ja zamiast cos robic sensownego to spie razem z nim:baffled: Od takiego rytmu Mikiego sa wyjatki, czasami jak gdzies jedziemy autem to usnie nawet kolo 6,ale potem to kicha,bo idzie spac dopiero kolo 11:baffled:

Mondzi, sliczna karteczka, duzo pracy w nia wlozylas, sliczna! Mi moja Ulka wydrukowala gotowca z netu, ja nie moglam znalezc, ale on znalazla z lewkiem, pozmieniala napisy i jest, sliczna! Ciekawe dlaczego ja nie myslalam o zaproszeniach na roczek:baffled: Jak dzis Tymek, jak goraczka??
Aletko, wspolczuje:-( Trzymaj sie, niech alergia znika!!
Szkrabiku, o prosze! Nastpena szczesciara! Bylas juz u gina??Kiedy idziesz?? ale masz fajowo:tak:
Mag cudowna masz core!!!Buhahaha:-D Bosaka jest:tak: Zdrowka! co do moich wspomnien ubraniowych z dziecinastwa to przytaczac nie bede, haha:-D
Mongea, a pewnie,ze jestem chetna, poprosze;-)Czyli dwie cory, tak. Super! Jakie imie??Napisz co i jak po wizycie u gina.
Magdulku, postaram sie, dziekuje, buzka! Tylko cos z tym nastrojem u mnie nadal nie halo:-(
Beatko, ciesze sie,ze Mateuszek wraca do zdrowka. Kochany chlopczyk.

Urodziny - my pewnie bedziemy robic najpierw Mikiego, a wieczorem Arkaq,bo ma 03 czerwca, dwa w jednym i tak jedni goscie. Tylko wlasnie nie wiem czy dla dzieci robic czy sobie odpuscic. Mojej mamy nie bedzie,bo jedzie do sanatorium, szkoda.

Dzisiejsza noc mialam koszmarna, nie z powodu dziecka, ale z powodu sasiedztwa z gory. Jestem gotowa wynajmowac( tylko za co?), naprawde, ja nie dam rady tu dluzej,buuuu. I co ja mam zrobic?:-( Dobra nie smece juzm wroce jak mi sie poprawi :-(
 
Hej dziewczyny :-)

Wruciłam ze ślubu z mega kacykiem ;-) no i małym grypskiem :evil:
Normalnie szlak mnie trafia z nauką siusiania na nocnik :-( ni c doWiki nie dociera i sika pod siebie :-( newet mokre majteczki jej nie zrażają :-:)

A mnie osrty kaszel męczy :wściekła/y::-(

A tu kilka fotek :-)

Moja Emilka
478454a89da43b4bmed.jpg

Tu Wikusia
244ac4e31c7bd01emed.jpg

A tutaj moje młodsze siostrzyczki Klaudusia i Sanndra :)
fe0c9fe87401b3aemed.jpg

acb3a6e6b52185cdmed.jpg

8d769c8f2c3c9faf.jpg

A tutaj siostra Asia z synkiem Damianem :)
0e09cf80690fb627.jpg

Tutaj ja z moją mamą :)
205004bcc100a7ddmed.jpg

Tutaj Młodzi juz małżeństwo ;)
17efb7499ea37cea.jpg

slub zapięczętowany :)
7fe238e78a7780cbmed.jpg

Mój Tata z siostrzyczką Klaudusią :)
375dd5654afe5c65med.jpg
 
reklama
Easy, dzięki za zdrówkowe życzenia dla Tymcia :-) Trzydniówki nie miał, więc może to jest to. A w dzień śpimy i daleko nam do rezygnacji z tego błogosławionego czasu.

Magdulku, Tobie również dziękuję.

Mongea, daj znać po wizycie, jak się miewa Wasza druga córcia.

MagW
, oj fajnie masz z tym zasypianiem z tatą. U nas takie wyjątki zawsze okupione są płaczem, bo do zasypiania ma być jednak mama. A że na ogół jest, to nie dokładamy Tymkowi dodatkowego stresu. Majowe historie piwne trochę poprawiły mi mój spaprany nieco humor, tak więc więcej takowych poproszę.

Mad
, ano słychać tyle, żem wykończona. Tymek chyba też, bo jak padł, to śpi już ponad godzinę. Pan doktor powiedział, że gorączka taka jak wczoraj powinna się już nie powtórzyć (38,4), a tym czasem osiągnęliśmy magiczną czterdziestkę, której za cholerę nie mogliśmy zbić. Noc za to była spokojna ( o ile może być takowa po fatalnym wieczorze?) i Tymuś obudził się dopiero ok. 6.00, z gorączką oczywiście. Zawiodło mnie to o tyle, że o 3 nad ranem temperatury nie było i miałam wielką nadzieję, że już jej nie będzie.

Lila, fajnie, że masz już projekt zaproszenia. Ja szukałam trochę w necie, ale ostatecznie wzięłam trochę profesjonalnych gazetek i w "Nauczycielce przedszkola" znalazłam kilka fajnych pomysłów. No i przykro mi, że góra tak w d... daje. A co by było, gdybyście zamieszkali u Twojej mamy, skoro kasy na wynajęcie mieszkania nie macie?

Pysio się obudził, więc póki co zmykam.
 
Do góry