reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

ello

evik,szkrabiku dziękuję za słowa pocieszenia. Marudzę wiem:sorry: zdaje sobie sprawe i zawsze staram sobie w tych dołkach uświadamiać, że ludzie mają większe problemy, że są dzieci które poważniej chorują itp. Z tym, że u nas Mateusz choruje non stop więc na palcach mogę zliczyć dni w których jest zdrowy. A że podatna jestem jakoś ostatnio bardziej na dołki to też je łapie i obwiniam siebie. Przejdzie mi pewnie ale jak na razie to jakoś tak fajnie mi nie jest.

No ale byłam na kontroli, gardło ma czyste, osłuchowo też ok z tym, że pojawiają się znowu ataki kaszlu (mokrego) ale lekarka łączy to z tą szkarlatyną, że niby mu coś tam zalega. Zwiększamy wziewy i czekamy na poprawę.
Iiii dostaniemy skierowanie do sanatorium:tak:. Słyszałam, że takim dzieciaczkom chorowitym pomaga i po nim jest lepiej. Może uda mi się załatwić też skierowanie na siebie na ten mój nieszczęsny kręgosłup.Może nie będę musiała wtedy płacić
No nic zobaczymy co mi NFZ-cie powiedzą.
 
reklama
Beatko, będzie dobrze!!! Głowa do góry i nie poddawaj się!!! Trzymam kciuki, żebyście wygrali z wszystkimi choróbskami...

U nas znów chorobowo.
Mary ma zapalenie oskrzeli :baffled:
Musiałam ją wyekspediować do "sanatorium" babci i dziadka. Przykro mi strasznie, ze jest tak chora i nie ma jej z nami, ale w poniedziałek Tym ma szczepienie...
Ech.
Ja z tych tęskniących matek, więc nie jestem w najlepszej formie.

Jedno jest pewne - jedno dziecko w domu i na dodatek w wieku niemowlęcym to LUKSUS:-D Nadrobilismy z Rafałem zaległosci filmowe ;)
 
Ostatnia edycja:
Mam PYTANIE!!!
Czy wiecie cosik na temat wzrostu naszych pociech?Tzn dokładniej ile powinny rosnąć np. w ciągu roku? Czy to bardziej indywidualna sprawa i nie znajdę takich informacji.
Szukam w necie ale niczego konkretnego znaleźć nie mogę, takie ogólne inf. nic konkretnego.
 
Beatko nie mam w ogóle wiedzy na ten temat. Nie interesowało mnie to, bo Hania na 90 centylu wzrostowo, ale już bliżej zainteresowana będę tym tematem przy Janku, bo on 3 centyla nie może osiągnąć. A moze właśnie siatka centylowa coś Ci podpowie? Wiem, ze to nie wyrocznia, ale jakaś średnia pewnie.
 
Easy Tym jest cudny po prostu:)

Beatko średnio jakieś 10 cm rocznie ale rzeczywiście lepiej sprawdzać na siatkach. polecam stronę.
http://www.rosne-zdrowo.pl/
Możesz się tam zalogować i wpisywać pomiary Matiego. Nawet te wstecz. Zobaczysz wtedy, który to centyl i czy ciągle jest na tym samym.
Chciałam jeszcze tylko dodać, bo dziewczyny już to powiedziały. Beatko - Mateusz ma najlepsza mamę na świecie. My mamy chciałbysmy byc idealne, dac dziecku wszystko co tylko dac możemy aby było szczęsliwe i zdrowe, a czasami zdarza się, ze chociaz robimy co możemy to i tak nie wszystko jest po naszej mysli. Na polu zdrowotnym najtrudniej sie zmagac, bo też i wiedza nasza bardzo skąpa (oj, dobrze, ze jest chociaż net) i służba zdrowia nie pomaga jak powinna. Doskonale Cie rozumiem, tez mam takie jazdy. Pewnie, ze sa dzieci bardziej chore ale i też bardziej zdrowe. Najlepiej nie myśl w ten sposób. Na pytanie - dlaczego nie znam odpowiedzi i pewnie nie poznam. Czasami przychodzi kroczyc trudniejszą drogą i to nieraz jest bardzo trudne. Na tyle, ze traci sie wiarę w siebie. Beatko jesteś dobra mamą i masz więcej siły niż sądzisz. Zobaczysz, że będzie dobrze. Musisz tylko wierzyc. Główka do góry.

U nas też było nieco chorobowo. Znowu kaszel i katar i znowu wziewy pomogły. Do tego pojawiła sie jakas wysypka na poczatku miesiaca i po 2 tygodniach zmieniła się w brzydka plackowata wysypkę. Akurat bylismy u gastroenterologa i babka stwierdziła, ze to skaza. Mhm, tak po prostu, po 4 latach - skaza? Wybieramy się na druga wizyte do alergologa, tyle, ze chyba poszukam innego, bo poradnia ma byc zamknieta. Juz kolejna, do której nas skierowano. Ciagle nie ma odpowiedzi o terminie z CZD. Poczekam troszkę i zadzwonię. Odebrałam już wypis ze szpitala, poprawiony. Wpisali Igorowi wzrost i wage innego dziecka. Boziu, gdyby Igo miał takie wymiary to ja bym do szpitala z dzieckiem zapewne nie trafiła. Odebrałam też glukometr i jestem teraz wredną matka co sama kuje dziecko. Mamy robi przez jeden miesiąc, bo niska insulina ciagle jest a glukoza w normie. Igo nie był zachwycony ale jakos zrobilismy pierwsze pobrania. Mi słabo było jak tylko wzięłam to ustrojstwo do ręki. Pobrałam najpierw sobie żeby sprawidzc jaki to ból. Nie jest źle.
A dzisiaj Igo był na biopsji jelita cienkiego. Mielismy fart, bo w dniu badania miał byc zdrowy a tu ledwo przeziebienie przeszło. Udało się. Nie bez problemów. Znowu nasz słuzba zdrowia sie nie popisała. Dr tak wypisała skierowanie, ze Igorowi o mało przy okazji kolonoskopi nie zrobili. Dobrze, ze do kolonoskopi trzeba przygotowac odpowiednio dziecko tzn "przeczyścic " je jak to okresliła pielęgniarka. Prawie godzinę zajęło nam wyjasnienie tego co ma byc zrobione. Było tym trudniej, ze sama pani dr nie pamietała Igora i nie wiedziała co zleciła, wrrr. No ale przypomniałam jej i istotnie nie było mowy o żadnej kolonoskopii. Badanie Igorek zniósł dobrze. Nawet nie wie co mu robili, to trwało max 15 minut. najgorzej z wenflonem, bo bał sie ale nie wyrywał się, nie napinał. Wie,ze wolno mu tylko pokrzyczec. Póxniej pieknie odpowaidał na pytania. Jak przyszedł anastezjolog to mnie wyprosili i zaraz było po wszystkim. Igo spal jak weszłam ale zaraz sie wybudził. Potem tylko kroplówka i krótka obserwacja na odziale. Pomijam fakt, ze trafilismy do sali z dwójką chorych dzieci. Teraz czekamy na wyniki 3-4 tygodnie. Modle się aby to nie była choroba trzewna.
 
Ja na szybko tylko napisze co u nas, ale przedtem.... Easy piękny Tym! Ma niesłychany urok, po prostu mnie zachwycił ;)

Moje szkraby przez ostatni tydzień zasmarkane i kaszlące choć bez gorączki i jakieś wielkiej tragedii. od biedy Wojtek mógł nawet iść do przedszkola bo pewnie nie odbiegał od reszty grupy. Ale nie poszedł, żeby wydobrzał i nabrał odporności. I guzik to dało. Smarki jeszcze się ciągną wiec dziś pomaszerował do przedszkola. Chyba był bardzo spragniony rówieśników bo biegł jak nigdy do swojej sali :)
Julia niestety ma wysypkę - a właściwie zmiany skórne identyczne jak przed leczeniem stanu zapalnego dwunastnicy. Nasza doktorka dała nam nr komórki żeby dzwonić jak coś się będzie działo. zadzwoniłam i wcisnęła mnie na 29.10!!! Normalnie terminy za pół roku. Zaznaczam, ze to na kase chorych jest. to już drugi lekarz w tej przyszpitalnej poradni który przyjął nas poza kolejką, bez znajomości,łapówki czy takich tam. Po prostu na stwierdzenie, ze coś mnie niepokoi znaleźli czas. Jestem pod dużym wrażeniem. Obawiam się, ze trzeba będzie powtórzyć gastroskopię ( lekarka juz to zresztą sugerowała jak będa jakieś zmiany) a Julia strasznie przy tym płakała. miała lekkiego 'głupiego jasia" ale była przytomna. Ona tak ma, ze jak mocno krzyczy to wpada w bezdech i tego się bardzo boję. no dobra nie wywołuję wilka z lasu.
Dzieci ostatnio jakoś wygrzeczniały, przepraszają się po bójce :-plub przypadkowym zderzeniu, dzielą się i na prawdę coraz lepiej się rozumieją. Oczywiście przy przeziębieniu jula miała "nastroje" ale generalnie musze przyznać, ze jakaś poprawa jest w jej diabelskim zachowaniu.

Dobrej nocy zyczę
 
reklama
beatusku, rito, kiedy czytam, ile te wasze dzieci muszą przejść (biopsje, gastroskopie) i jakie są przy tym dzielne, i jak wy się nie poddajecie histerii (ja pewnie dałabym niezły spektakl) jedno tylko mogę napisać: czapki z głów!

beatko, wiem, że nawet takie banalne choroby, o ile ciągną się bez końca, też dają do pieca. masz prawo do dołków. obyś tylko sama nie uwierzyła w te bzdury, które tu o sobie wypisujesz.;-)

czy ktoś wie coś bliższego o mag? przydałby się tu jej przebojowy entuzjazm i optymizm...
 
Do góry