Beatka25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2006
- Postów
- 1 298
ello
evik,szkrabiku dziękuję za słowa pocieszenia. Marudzę wiem zdaje sobie sprawe i zawsze staram sobie w tych dołkach uświadamiać, że ludzie mają większe problemy, że są dzieci które poważniej chorują itp. Z tym, że u nas Mateusz choruje non stop więc na palcach mogę zliczyć dni w których jest zdrowy. A że podatna jestem jakoś ostatnio bardziej na dołki to też je łapie i obwiniam siebie. Przejdzie mi pewnie ale jak na razie to jakoś tak fajnie mi nie jest.
No ale byłam na kontroli, gardło ma czyste, osłuchowo też ok z tym, że pojawiają się znowu ataki kaszlu (mokrego) ale lekarka łączy to z tą szkarlatyną, że niby mu coś tam zalega. Zwiększamy wziewy i czekamy na poprawę.
Iiii dostaniemy skierowanie do sanatorium. Słyszałam, że takim dzieciaczkom chorowitym pomaga i po nim jest lepiej. Może uda mi się załatwić też skierowanie na siebie na ten mój nieszczęsny kręgosłup.Może nie będę musiała wtedy płacić
No nic zobaczymy co mi NFZ-cie powiedzą.
evik,szkrabiku dziękuję za słowa pocieszenia. Marudzę wiem zdaje sobie sprawe i zawsze staram sobie w tych dołkach uświadamiać, że ludzie mają większe problemy, że są dzieci które poważniej chorują itp. Z tym, że u nas Mateusz choruje non stop więc na palcach mogę zliczyć dni w których jest zdrowy. A że podatna jestem jakoś ostatnio bardziej na dołki to też je łapie i obwiniam siebie. Przejdzie mi pewnie ale jak na razie to jakoś tak fajnie mi nie jest.
No ale byłam na kontroli, gardło ma czyste, osłuchowo też ok z tym, że pojawiają się znowu ataki kaszlu (mokrego) ale lekarka łączy to z tą szkarlatyną, że niby mu coś tam zalega. Zwiększamy wziewy i czekamy na poprawę.
Iiii dostaniemy skierowanie do sanatorium. Słyszałam, że takim dzieciaczkom chorowitym pomaga i po nim jest lepiej. Może uda mi się załatwić też skierowanie na siebie na ten mój nieszczęsny kręgosłup.Może nie będę musiała wtedy płacić
No nic zobaczymy co mi NFZ-cie powiedzą.