5 
No i słoneczko juz swiieci i zapowiada sie cieplutki dzionek chociaz w TV mowili ze tylko 17 stopni bedzie.
Śniadanko zjedzone, maż poszedł z pieskiem na spacer, a ja kozystam z okazji i wpadlam sie przywitać :-)
Odpukać spie dobrze oststnio, bo jak czytam Sylwiaa o tych Twoich bezssennych nocach to az mnie ciarki przechodzą
I co mozna wtedy w nocy robic jak sie nie śpi ( a maż wręcz przeciwnie
) ?
Tak sobie pomyślalam, że po swietach to strach będzie zajrzec na watek "rosniemy"
Chyba rekordowe przyrosty bedziemy notowały bo tym obrzarstwie ;-)
Świeta juz mamy zaplanowane. Poczatkowo byla mowa, że pojedziemy do rodziców na śniadanie, ale ta obcja nie bardzo mi sie usmiechala. Staneło na tym, że z soboty na niedziele rodzice zostaja u nas, a w poniedzialej zabiorą dodatkowo babcie i wpadna na kawę. I to mi gra :-)
Zmykam sie ogarnąc bo jeszcze w szlafroczku siedzę
( przynajmniej nic mi brzucha nie gniecie )

No i słoneczko juz swiieci i zapowiada sie cieplutki dzionek chociaz w TV mowili ze tylko 17 stopni bedzie.
Śniadanko zjedzone, maż poszedł z pieskiem na spacer, a ja kozystam z okazji i wpadlam sie przywitać :-)
Odpukać spie dobrze oststnio, bo jak czytam Sylwiaa o tych Twoich bezssennych nocach to az mnie ciarki przechodzą


Tak sobie pomyślalam, że po swietach to strach będzie zajrzec na watek "rosniemy"


Świeta juz mamy zaplanowane. Poczatkowo byla mowa, że pojedziemy do rodziców na śniadanie, ale ta obcja nie bardzo mi sie usmiechala. Staneło na tym, że z soboty na niedziele rodzice zostaja u nas, a w poniedzialej zabiorą dodatkowo babcie i wpadna na kawę. I to mi gra :-)
Zmykam sie ogarnąc bo jeszcze w szlafroczku siedzę
