A u mnie w domu od jakis dwoch lat kupujemy sobie male upominki na zajaczka.....z reguly jest to cos slodkiego albo np ladna swieczka zapachowa dla kobiet:-) W tym roku jeszcze nic nie kupilam...hmmm chyba musze jutro zawitac do jakiegos sklepu
A ja po wizycie u kosmetyczki czuje sie super....pazurki zrobione, piety jak u niemowlaka

Tylko nuda mi doskwiera...podziwiam te z was ktore siedza w domu od kilku miesiecy a juz zwlaszcza te, ktore musza duzo lezec....ja dostaje wariacji

Ale Maz powiedzial ze mam korzystac z tego spokoju i nudy bo jeszcze za tym zatesknie...hihi.