Czerwiec 2010

[koriander]

My sie witamy po weekendzie nad morzem, bylo super, pogoda dopisala i nawet Lili udalo sie pobiegac z golym pupskiem po plazy

Klementinka jeszcze raz skladam kondolencje, wiem co czujesz bo kilka lat temu jak jechalam na wakacje do torunia to zanim dojechalam na miejsce zmarl moj tata, straszne bo nie zdazylam sie z nim pozegnac :-( A co do odpisywania to rzeczywiscie smutne zwlaszcza ze osoby ktore najglosniej narzekaja jak ich posty sie pominie innych nie dostrzegaja Mam nadzieje ze mimo to bedziesz pisala bo wiele osob tutaj na to liczy no i to ostatnie pelne napiecia chwile!

Perfecta i jak spedziliscie dzien?? Buziaczki i wielki przytulas pamietam jakby to bylo dzisiaj twoje podniecienie w dniu slubu, ciebie w pieknej sukni..ech jak ten czas leci!!!! Oby kazda chwila byla jak w momencie kiedy sie poznaliscie!


Milka a to plama

mamakubulki fajny relaksik w sloncu, a jak twoja trwala?? kreci sie troche?

Kasiulka a jak z Hani kupkami? Nie bedziesz jej probowala odstawic od piersi? Na pewno lepiej byscie zaczely sypiac..

nadika Lila sie budzi czesto po zasnieciu raz lub dwa razy, ma tak od urodzenia i nie wiemy z czym to sie wiaze..

olavip eeee nie wierze ze masz brzuszek jak w polowie ciazy, na pewno wygladasz zgrabniusio i slicznie:-)

milusia, gosiagro, Lencja, Kajdusia, Kasiek co tam u was, jak minal weekend?

 

[Kasiulka_1980]

Kasiulka a jak z Hani kupkami? Nie bedziesz jej probowala odstawic od piersi? Na pewno lepiej byscie zaczely sypiac..

chciałabym ale ona jest taka uparta i nie chce nic innego, jestem wykończona. Daj pomysł jak to zrobić ;-)
A co do kup to Hania robi rzadko ale konkretnie

 

[Liza]

Kasiulka a ile razy młoda pije mlesio z piersi?:-) ja z checią pomogę z odstawieniu, odstawialam juz 3 razy :-) :***
koriander i jak byo nad morzem? pogoda dopisala mam nadzieje ;-)

 

[koriander]

chciałabym ale ona jest taka uparta i nie chce nic innego, jestem wykończona. Daj pomysł jak to zrobić ;-)

niektorzy odstawiaja calkowicie dzien i noc na raz, my zaczelismy od odstawienia w dzien (Lila pewnie by cyckala do tej pory bo nie przejawiala checi tak jak inne dzieci do zaprzestania samodzielnie)
u nas w dzien udalo sie odwracajac Lili uwage w sumie to dzieki temu ze byla ciepla pogoda spedzalysmy bardzo duzo czasu na dworze a na dworze nigdy jej nie karmilam piersia, dostawala inne jedzenie.
Potem odstawilysmy wieczorne i nocne, a udalo sie nam bo po prostu przestalam chodzic do Lili w nocy, a wieczorem do snu zaczal ukladac ja maz. Trzeba przetrzymac placz, bylo ciezko i przykro ale dla mnie to byla jedyna metoda bo tak jak piszesz pobudki byly co 2-3 godziny w nocy. W sumie po dwoch nocach bylo juz ok wiec na prawde warto, w koncu Hania tez ma rozregulowany sen przez te pobudki wiec na pewno wyjdzie wam to obu na dobre. Mi tez zanim zaczelam odstawianie duzo dalo czytanie opisow innych mam na ten temat i kilka romzmow w poradni laktacyjnej.

Liza nad morzem super :-)

 

[zdec]

Wpadłam tylko życzyć Lenie i Perfecie WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ROCZNICY ŚLUBU!!

Klementinka (*)(*) Przykro mi...

Lena pisałam Ci esa. Ja niestety raczej jutro odpadam Nie mam jak dojechać

 

[Milka26]

zlecial ten rok ) do[piero Perfekta pytala o kwiaty a Lena jakie naklejki na wode ) wszytskiego naj naj

Lena zdradzisz kto Cie odwiedza?

Koriander u nas tez pogoda na 5

Nadinka Eryk spi cala noc choc jest cycusiem budzi tylko jak mu dokuczaja zeby

Kasiulka tyle metod ile nas my cycamy na ta chwile do konca roku chyba ze nie wyjda 3 to przeciagne metode wezme jak u Olafa czyli najpier wypadnie cycanie w dzien mysle ze to juz na dniach pozniej poranne, przy wieczornym zmienie rytualy czyli cycanie przed kapaniem poznijej czytanie i lulu a po tygodniu prosto z bajki w tv poleci do wanny czytanie i spanie takie male oszustwo )

Eliza macie tak daleko szkole?? nie dacie rady spacerkiem ?

 

[nadika]

koriander fajnie że weekend udany! wrzuć jakieś fotki
Klementinka bardzo mi przykro z powodu dziadka, nie wiem dlaczego Ci wcześniej nie napisałam bo przyznam się bez bicia że przeczytałam Twojego posta o smierci dziadka - przepraszam ;/ ostatnio jestem tutaj z doskoku..
kasiulka ja nie wiedziałam że Ty jeszcze karmisz, ja już nie pamiętam jak to było - powodzenia w odstawianiu
milka to Ty też jeszcze karmisz?

a co się dzieje z adoreą (dawną atheną) juz nie pamiętam kiedy ostatni raz pisała ale chyba bardzo dawnoooooo????

 

[EWA1981]

Asnecja, mi-mi szczerze mówiąc to zazdroszczę że lada moment znów będziecie tuliły takie bezbronne maleństwa:-). rozmarzyłam się

Milka pytałaś o efekt zastrzyków. jest ogromna różnica, bardzo mi pomogły i już nic nie boli:-). Tylko ciekawe na jak długo.

koriander super że weekend się udał:-).

 

[Agi78]

Dobry wieczór!!!
klementinka - bardzo Ci wspóczujé....Już kiedyś pisałam o tym ale ja nie wyobrażam sobie gdyby miało zabraknąć mojej babci....wiem doskonale rozumiem jak się czujesz......Bardzo ci wspólczuję....Szkoda że dziadzio nie doczekał do kolejnego wnusia :-)...Przykre to!
kasiulka - jak ty to znosisz...takie wstawanie???? Ja bym nie dała rady....Luska przesypia całe noce i jak już jej się zdarzy raz na ruski rok jakaś pobudka w nocy to ja wstaję nieprzytomna...Podziwiam Cię....U mnie Polcia sama odrzuciła cyca...ale ja bym zrobiła tak jak radzi koriander.....wiem że pewnie będzie płaczu i stresu przy tym nie lada....ale to chyba dla dobra Was obu....Spróbuj.!!!!
korainder - cieszę się że wyjazd udany...To musiałbyć super odpoczynek!!!I bardzo Ci dziękuję....wiesz za co!!!! Kochana babeczka z Ciebie!
mamakubulki - sesja Kubusia rewelka!!!! Masz wspaniałego synka!!!!!
perciu i lenko - życzę Wam aby wszystkie lata waszych małżeństw były pełne miłości, pięknych chwil wzajemnego zrozumienia i szacunku....Uśmiechu każdego dnia i samych pogodnych dni!!!!!

Ostatnio bywam rzadko...Staram się Was podczytywać ale i to mi nawet ostatnio kiepsko wychodzi....Mam mega kocioł w pracy.....niewielki awansik a roboty dorzuconej w cholerę....A od września zaczyna się niezły zapierdziel.....Zawsze końcówka roku była maskara....z tymże teraz będę ograniczona czasem....Po prostu muszę skończyć o 15.00 żeby P. zdążył do swojej pracy.....Kiedyś ja trzeba było zostałam godzinę albo dwie....teraz nie mogę.... :-(....Ach.....Czuję że wrócę do wagi sprzed ciąży w extra szybkim tempie.....No ale nic....Po macierzyńskim sama zadeklarowałam że tak chcę pracować i że dam radę...więc teraz nie mogę marudzić....ale szczerze mowiąc boję się jak to będzie!...U P. też zaczyna się kocioł....i od tego tygodnia zaczyna pracować 6 dni w tygodniu a nie 5....co oznacza że praktycznie nie będziemy się widzieć....Ach to życie....Będzie ciężko ale jakoś trzeba będzie dotrwać do końca roku.....A potem już spokojnie będziwe można życ przygotowaniami do ślubu.....
No to tyle o mnie...hehehehe....Zmykam przytulic sie do P. poki mam jeszcze szansę.....Polcia śpiocha grzecznie wieć rodzice mają wieczór dla siebie.....Dziękuje wszystkim którzy pytali o Polcię....Mała ma się dobrze więc chyba to była tylko taka jednodniowa przygoda....związana z wychodzącymi ząbkami...bo górne dwójki i dolne czwórki chyba wyjda lada dzień////Pozdrawiamy z Luśka i życzymy wszystkim spokojnych nocek.....Zwłaszcza mamusiom które lada dzień będą tulić swoje pociechy w ramionach!!!!

 

[Perfecta]

Dziękuję Kochane moje za życzenia!!!!!!!!!
Ja tylko na chwilkę bo MUSZĘ PRZEPROSIĆ KLEMENTINKĘ - MADZIU KOCHANA !!!! PRZEPRASZAM CIĘ I JA STRASZNIE MI PRZYKRO i głupio ŻE NIE ZAUWAŻYŁAM! A JESZCZE BARDZIEJ MI PRZYKRO ZE WZGLĘDU NA TWOJEGO DZIADKA! kOCHANA PRZYTULAM NAJMOCNIEJ JAK POTRAFIĘ

Kochane zmykam bo pakujemy się bo jutro znikam na tydzień do mamuni z Jasiem jedziemy :*:* Do zobaczenia za łan łik