Hej dziewczyny. Od rana próbuje Was "przeczytać" ale coś nie mam weny. W ogóle ma huśtawkę nastrojów gorzej niż w ciąży, najczęściej to mi się agresor włącza. Pewnie wszystko przez tą torbiel (Kazika tak ją nazwałam :-) ) na szczęście za tydzień idę do lekarza.
Kamil nie dostał się do żadnego z trzech przedszkoli. Z tego co się dowiedziałam to nie dostało się żadne dziecko gdzie oboje rodziców pracuje, miejsca zajęły dzieci rodziców samotnie wychowujących. Gdzie tu sprawiedliwość?? Nie mówię o tych uczciwych co faktycznie sami wychowują ale o kombinatorach. Trudno, napisaliśmy odwołanie i zobaczymy.
My młodemu na urodziny nic nie kupujemy, może to okrutne ale nawet go nie uświadomiliśmy że jest coś takiego jak urodziny :-) jedynie do zoo pójdziemy pułki ma darmowe wejście.
Kamil nie dostał się do żadnego z trzech przedszkoli. Z tego co się dowiedziałam to nie dostało się żadne dziecko gdzie oboje rodziców pracuje, miejsca zajęły dzieci rodziców samotnie wychowujących. Gdzie tu sprawiedliwość?? Nie mówię o tych uczciwych co faktycznie sami wychowują ale o kombinatorach. Trudno, napisaliśmy odwołanie i zobaczymy.
My młodemu na urodziny nic nie kupujemy, może to okrutne ale nawet go nie uświadomiliśmy że jest coś takiego jak urodziny :-) jedynie do zoo pójdziemy pułki ma darmowe wejście.
bo jeszcze nie było tematu póki co) a prezentów jakiś super od nas nie było nigdy...chociaż w tym roku zastanawiam się nad hulajnogą, ale pewnie z kasy którą dostanie tam pare zeta i coś dorzucimy i będzie. Rower dostała bez okazji a teraz brynczy o tą hulajnoge bo koleżanki mają.