reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Miluśka to jak tak jest to jestem pewna że to Zośka tam w brzuchu mieszka:) Bo Zośki są wstydliwe:p:p Moja sie bardzo pózno też ujawniła:) :)))) Kochana jak Bliźniaki??? Kupiłaś? Dajesz im? Niech przez kilka dni popiją to Buziaki dla WAS!!!
Anecznik - Kochana nie rezygnuj !!! "Miecie" dwójki JEST WSPANIAŁE!!!! Mówię serio serio. To prawda co mówiły między innymi Eagle , że z dwójką jest się bardziej zorganizowanym! I mało tego ja czuję jakbysmy teraz dopiero byli pełną rodzinką! Jakoś się więzi zacieśniają! A ostatnio nawet mówiłam z mężem że Zosia ma 3i pół m Przez te 3i pół miesiąca tyle jezdzimy po gościach po imprezach , mamy tyle ludzi w domu że przez 3 lata z Jasiem takiego "polotu" nie mieliśmy! Koniecznie się starajcie dalej bo to jest SUPER!!!!
Współczuję wszystkim mamusiom przedszkolaków płaczących. Jaś jeszcze nie chodzi do przedszkola , jednak jest tam od czasu do czasu I cały czas nam gada że chce do przedszkola. Jak już tam jest to nawet się nie obróci i leci do dzieci! Ja myślę że "trza" przetrwać te ciężkie dni i z dnia na dzień będzie lepiej i lepiej!
Agi - Kochana ! To cudna wiadomość o tych płytkach!!! Na pewno na następnym badanku będzie jeszcze lepiej! Ja tam za Was cały czas trzymam kciukasy i za Twoje zdróweczko Kochana!!!!! A Polunia juz pisałam Ci na fb.... CUDNA z CUDNYMI WŁOSKAMI!!!
Emilka- &&&&& Ty Wiesz...:*
Kolenderko - :*
Ot i popisałam :) U nas Zosieńka sobie się fajnie rozwija. Od kilku dni strasznie krzyczy:) Aż ma chrypę.... Teściowa cały czas tekstami sypie "Co my z tymi dziećmi robimy bo płaczą (dodam nie płaczą tylko krzyczą)) Jasio bawi sie z Zośką ślicznie. tylko energii ma za dużo bo lata czasem jak poparzony :p:p Ale fajnie jest. Jak usypiają obydwoje o 19-20 to delektujemy się z B. ciszą!!!! :)
A ja z dwójką rozwinęłam skrzydła zawodowo:) Zaproszona jestem ze szkoleniem na konferencję w przedszkolu w Sulejówku Wesołej . Gdyby jakieś warszawianki chciały się wybrać to Zapraszam serdecznie! Będzie festyn , dmuchańce animacje dla Dzieci itp No i mojego kawałek szkolenia. :) Wsio za free:) 28 sobota
Dzisiaj MOPS w moim mieście poprosił mnie o zrobienie szkolenia dla kobiet:) Więc się rozwijam i nabieram pędu!
Jest super!!!!
Kochane na ziołowej krainie jest post o ziółkach na katarki i kaszelki Zapraszam Znajdziecie tam też niespodziewajkę dla Was!!!!:*
 
reklama
Percia soku nie było już ale wczoraj podałam mixurę,i pani mamie dała takią fajną składankę(bo Szym kaszale brzydko):malina,hibiskus,czarny bez i czarna porzeczka dziś już nie mają przynajmniej gorączki.No oby to była wstydliwa Zosia:tak: ale nie ważne co,chce już po prostu wiedzieć-przygotować sie psychicznie... Lekarz mnie wpienił i tyle...chciałam zwolnienie to powiedział:nie

Kasiek kiedy do lekarza?
 
Gosiu kusisz.....:-) właśnie muffinki piekłam ostatnio z bloga Zyraffki która tak chyba nam gdzieś zbłądziła w tej pracy???? ale ciacho chyba muszę jakieś wykombinować :tak:

Perfekciu a wiesz jaka jest super organizacja przy 3?????? :-D:-D:-D




co do zebrania w przedszkolu u nas było pierwszego dnia, i trwało ok godz, najpierw z dyrektor a później każda grupa w swojej sali
 
Ostatnia edycja:
Natan dzisiaj do przedszkola nie poszedł ;/ do kataru dołączył kaszel i nie puściłam go dzisiaj, dostał syropek i już tak nie kaszle.
Wczoraj bardzo zadowolony wrócił z przedszkola i mówił że jutro pójdzie ale jak się rano budzi to już płacze że do przedszkola nie pójdzie. W samym przedszkolu już nie płacze i wiem, że zaczął się ładnie bawić i jest grzeczny.
 
Ciesze się że maluchy oswajają się z przedszkolem. Mojego z przedszkola odbierają dziadkowie a ja potem mam problem żeby wyjść z nim od rodziców bo młody taki w dziadka zapatrzony :-)

Ja już od tygodnia nie ćwiczę, a taki zapał miałam na początku. Wszystko minęło. Muszę się znów zmotywować przynajmniej brzuch poprawić jeśli miałaby być druga ciąża ale ciężko.
 
Kasiek gratuluje !!! ale mila wiadomość

Perfekta naprawdę masz skrzydla :)

Milusia wstydliwa dzidzia :) jak chłopcy ?

Widze ze z przedskzolakami roznie nie było mnie od 2 września wiec w skrocie

Eryk no coz mozna sie bylo spodziewac troche z problemami. Jedyne czego sie nie spodziewalam to to ze zachowa sie zupelnie jak Olaf wlasciwie co do dnia, mam nadzieje ze stres zwiazany z rozstaniem przejdzie mu jednak szybciej. Pierwszy dzien sielanka bez lez calus i do dzieci i tak do czwartku, inne dzieci plakaly on nie . W czwartek wieczorem zapowiedzial ze on juz wiecej nie idzie bo tam trzeba plakac bo dzieci placza.... no i w piatek rano byly lzy.... W sobote wymarzyl sobie bajke w kinie Rycerz blaszka pogromca smokow. Nie bylo tej bajki przez weekend tylko w tygodniu wiec umowilismy sie ze on nie placze a my w nagrode bierzemy go do kina. W niedziele niestety wszyscy juz mieslismy katar no moze poza mezem, ale puscilam go w poniedzialek pamietajac jak mi lekarka powiedziala ze katar w przedszkolu trwa od wrzesnia do czerwca :) W poniedzialek w przedszkolu byly mega lzy i mowienie mamo ja cie kocham ( Olaf mowil mamo ratuj ) panie wlasciwie go ode mnie odkleily , wtorek to samo moze nie bylo by tak zle gdyby ktos szybciej pojawil sie po niego w sztani, dzis byl dzien kina, umowa jasna troche mu broda drzala ale sie nie poplakal mam nadzieje ze jutro tez tak bedzie.
Najlepsze jest to ze jego grupe jezykow ma pani Ela czyli pani ktora miala Olafa przez cale przedszkole, druga pania jest mloda dziewczyna Asia ktora pomagala Eli w drugim roku przedszkola Olafa wiec ekipa znana kazdy wie czego sie po sobie spodziewac. Pani Ela jest z Ercia bardzo zadowolona placz trwa krotko , jest samodzielny i w przeciwienstwie do Olafa chetnie sie bawi z dziecmi Olaf sie wycofywal. Ogolnie panie stwierdzily ze wogole chlopcy nie sa do siebie podobni, sama to widze pod kazdym wzgledem.
 
reklama
cześć Dziewczyny!

Ja z jednej strony cieszę się, ze wróciłam do pracy, bo odżyłam i to bardzo ale jestem załamana, bo Sylwia ma zdarte gardło, podejrzewam, ze od płaczu-krzyku w żłobku. Jutro idę z nią do lekarza, boję się, że straci całkiem głos. Te kobiety w żłobku najpierw mówią, że wszystko dobrze, za chwilę, że pewnie Sylwia w domu noszona na rękach, bo im popłakuje (już ja widzę jak popłakuje, raczej drze się, znam ją i wiem jakie decybele potrafi z siebie wydobyć). Odpowiedzi na temat Sylwii, całkowicie niespójne i to od jednej osoby, raz mówi jedno za chwilę inaczej.
Podleczę jej gardełko ale jak się to znowu powtórzy to inaczej porozmawiam.
Mój mąż oczywiście zamaiast mnie jakoś podnieść na duchu to twierdzi, że to moja wina, bo tak ją rozpieściła, że mam obsesję na Sylwii punkcie i jeszcze kilka innych bzdur.

eagle- cieszę się, że zaglądasz na bloga a jeszcze większa radość, ze korzystasz z przepisów :*

perfecta- cieszę się, ze radzisz sobie swietnie i w domu i spełniasz się zawodowo, super!!

milusia- za tydzień Stworek na pewno się ujawni :-) trzymam kciuki

cieszę się, ze dzieciaczki coraz chętniej chodza do przedszkola. Zobaczycie, niedługo nie będą chciały wracać do domku:-)

My zakatarzeni oczywiście, jakby inaczej. Sylwia, Łukasz i ja. Łukasz do tego kaszle, jutro też go zabiorę do lekarza, obym tylko nie musiała iść na zwolnienie :baffled:
 
Do góry