reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Ja dziś mam straszną ochotę na rybę, oj wielką :-) ale z drugiej strony już sama myśl że miałabym ją zjeść wywołuje u mnie odruch wymiotny. Więc bądź tu mądry :-) Gdyby mogła się ona znaleźć w żołądku bez konieczności żucia i przełykania :-D

Mojej znajomej koleżanka kiedy powiedziała kierowniczce, że jest w ciąży to usłyszała "Pani magister a nie wie jak się gumki używa, ale na szczęście są już sposoby na takie problemy" normalnie bez komentarza :no: jeszcze tego samego dnia poszła po L4 :-)
 
reklama
u mnie w pracy dowiedzieli się za nim jeszcze miałam 100% pewności,a to przez to,ze miałam wtedy popołudniówki i przez dwa dni się kiepsko czułam, a że pracuje w większości z dziewczynami odrazu się domyśliły, i ku mojemu zdziwieniu, bardzo się ucieszyły, a nawet przed wizyta u lekarza kierowniczki dały mi wolne dni i powiedziały,ze najlepiej by było żebym odrazu poszła na zwolnienie, a wiem,że po macierzyńskim albo wychowawczym nie mam problemów z powrotem do pracy:-)
 
kierowniczki dały mi wolne dni i powiedziały,ze najlepiej by było żebym odrazu poszła na zwolnienie, a wiem,że po macierzyńskim albo wychowawczym nie mam problemów z powrotem do pracy:-)


Tylko pozazdrościć takiej sytuacji :-) ja już wiem że nie mam nawet do czego wracać, ale nie żebym się jakoś bardzo tym przejmowała. Kijanek najważniejszy więc zero nerwów a potem to też na pewno nie będzie źle :-D

Pułki co to musimy pomyśleć o remoncie i wyposażeniu pokoju malucha, żeby potem nie obudzić się w maju że nic nie gotowe. U nas to zawsze wszytko długo trwa bo w między czasie zawsze coś wypadnie :-) Teraz np święta więc remont jak się zacznie to dopiero w lutym, tyle że w lutym chcemy wziąć ślub kościelny więc trzeba się będzie wstrzymać do marca :-) i tak w kółko :-)
 
ale dzisiaj sie rozpisałyście ?Przez sobote i niedziele cisza a dziś prosze ile do nadrobienia .U mnie dziś jak na dworzu tak i w domu BURZOWO ale tak to jest jak facet ma wolne a jest coś w domu do zrobienia
 
Jednak cofam to co napisałam wcześniej te bułki nie są najlepsze na mdłości. Za to kupiłam Wasę i popijam ją Colą:-( I tylko to mi pomaga:-( Inaczej bym tu nie dała rady:-(
 
a tak wogóle właśnie poprawiłam sobie humor:-), bo poszłam tylko po małe zakupy, a byłam u fryzjera::-D, i jeszcze weszłam do ciuch budy:-) i mam dwie pary "nowiutkich" spodni, w tym jedne mi pani wyszukała ciążowe:-), sweterek i dwie bluzeczki odcinane pod biustem, w sam raz na rosnący brzuszek:-):-)

i wiecie co , nie wiem gdzie się podział kiepski humor:-D
I jak łatwo można sobie poprawić humor:-D:-D:-D

"Pani magister a nie wie jak się gumki używa, ale na szczęście są już sposoby na takie problemy"
:no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Szok:wściekła/y::wściekła/y::angry::growl::oo2::hmm:

No i miałam napisać co jeszcze i zapomniałam co było:unsure::unsure::sad::rolleyes2:

Ja wcześniej się zmyłam bo mąż mnie do biedronki zaciągnął:-D:-D
 
Fakt w pracy mam dobrze, bo pracuje w takiej firmie co jest bardzo "prorodzinna",:-) więc u nas nigdy nie było problemów, kiedy któraś zachodziła w ciąże, ale wiem,że nie wszędzie jest tak dobrze, pamiętam jak kiedyś poszłam na rozmowę o pracę, którą notabene przeprowadzała kobieta i padło pytanie co do dzieci, ja mówię ,że mam już 1,5 rocznego synka i kiedyś chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko a Ona do mnie,że w takim razie jej przykro skoro stawiam dzieci ponad dobre stanowisko pracy, no myślałam,ze ją uduszę:wściekła/y: i pytam ja czy sama mam dzieci, Ona że nie a ja do niej,ze to bardzo dobrze, bo już na matkę to Ona się napewno nie nadaje :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Ja też tak jak paulka pracuję w fmałej prorodzinnej firmie.
Wszyscy się znają i wszyscy sobie wzajemnie pomagają.
Moje szefostwo wie, że będę chciała mieć szybko drugie dziecko, i że pewnie pójdę wtedy na L4, tylko ostatnio kierowniczka do mnie w żartach: Tylko Ania mam nadzieję że zdążysz zamknąć rok?:tak:
Ja mówię: Spoko, rok będzie zamknięty.:-)
 
Do góry