reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Czym Cie tak wkurzyła jeśli można zapytać. Dziś chyba taki dzień że łatwo się zirytować :-)

Bo to taka małpa jedna:wściekła/y:Na mojego męża gada że jak się ożenił to już nawet się nie odezwie do nich, a prawda jest taka, że my tam byliśmy setki razy, natomiast wspomniana kuzynka jedzie do nas już 3 lata i dojechac nie może:no:Mieszka tam tez Łukasza babcia, więc wiadomo że ją odwiedzamy. No i teraz mąz sie wkurzył, bo robili imprezę na babci 75 urodziny i nic nie powiedzieli. Kuzynka uznała że powinien sam pamiętać:wściekła/y:taaa bo nic innego nie ma na głowie:crazy:Gupio nam było, bo mąz dość zżyty jest z babcią, bo mieszkał u niej kilka lat i teraz tak głupio wyszło. No a ta jego kuzynka stwierdziła że on ma babcię w d... i tylko o imprezę nam chodziło:szok::szok::szok:i żemąz materialista i takie tam...szkoda wogóle pisać. Dodam tylko, że wkurzyło mnie to dlatego, że krótka pamięć mają:-(Jak mąz tam mieszkał, to jako jedyny miał auto i wszędzie ich woził, nigdy nie odmówił nikomu. Dodatkowo, mimo że płacił ze mieszkanie u nich to pracował u nich na gosopdarstwie...:-(a ta małpa powie teraz że materialista!!!!!bo już im nie potrzebny. Jednak prawda, że co z oczu to z serca:-(Z tego co wiem, to zapraszali na imprezkę całą rodzinę ale do nas nie zadzwonili- pewnie za ciężko było. I jeszcze napisała nam ze babci było przykro...szkoda że nie raczyli poinformować:wściekła/y:Może się czepiam, ale babcia jest naprawdę fajna i szkoda nam że tak wyszło. A tę swoją impreze niech sobie wsadzą...:sorry:Ta kuzynka wychodzi za mąż w kwietnieu czy jakoś tak i zastanawiałam się czy pójdziemy, ale teraz już mamy problem z głowy:-pJak znam życie to zaproszenie tez przyślą pocztą, mimo że mają do na 7 km...

Brak słów.
 
reklama
Gosia*** Tak to już jest czasem z rodzinką, że mają wybiórczą pamięć. Jak będziecie mieli możliwość to może sami jedzcie do babci i z nią porozmawiajcie, jak znam życie to pewnie też się trochę nasłuchała od tej kuzynki. A może tu o babciny spadek kuzynce chodzi (głupia myśl, sorry). Wierze że się źle czujecie z tymi urodzinami bo sami niedawno zapomnieliśmy o urodzinach dziadka :-( Babcia wie że zostanie prababcią?? :-D Nasi dziadkowie dowiedzą się w święta :-)
 
Gosia** no to rzeczywiscie masz powod do zlosci.. przykra sytuacja, a zwlaszcza ze to jednak rodzina. Pamietaj ze jednak szkoda nerwow na takie upierdliwe babki, tylko twoje zdrowie na tym straci :sorry: Moze odwiedzcie babcie jak najszybciej z wielkim bukietem i ciastem i przeprosinami i wytlumaczcie co i jak, babcia wszystko wybaczy :tak:

anecznik ja na razie mam tylko prezent dla mamy, kupilam jej fajny mieciutki szlafrok bo nigdy nie miala, jeszcze mi tylko brat zostal :confused2::confused2: Zaraz jade polazic po sklepach
 
Gosia*** Tak to już jest czasem z rodzinką, że mają wybiórczą pamięć. Jak będziecie mieli możliwość to może sami jedzcie do babci i z nią porozmawiajcie, jak znam życie to pewnie też się trochę nasłuchała od tej kuzynki. A może tu o babciny spadek kuzynce chodzi (głupia myśl, sorry). Wierze że się źle czujecie z tymi urodzinami bo sami niedawno zapomnieliśmy o urodzinach dziadka :-( Babcia wie że zostanie prababcią?? :-D Nasi dziadkowie dowiedzą się w święta :-)


Do babci już dzwoniliśmy:tak:myślę że ona nie ma pretensji.
A z tym spadkiem to nie taka głupia myśl:no:bo tam są sprawy do uregulowania. Ogólnie przyjęło się że to wszystko jest tej kuzynki, ale póki co to jeszcze moja teściowa i jej siostra musialaby się zrzec swoich części:eek:a nie zrobily tego dotąd i moja teściowa raczej nie zrobi. Chociażby dlatego, że chyba mało kto wyrządził tyle krzywdy mojemu mężowi, co mama owej kuzynki...ale to juz inna i na szczęście bardzo stara historia:tak:Tyle że jeżeli kuzynka będzie chciala zgrywać "pamię na włościach" to najpierw będzie musiała spłacić teściową hihi
 
gosiagro trzymam kciuki za wyniki
kilka lat temu u mojej mamy wykryli guzka na tchawicy, to byly niewesole czasy bo zylismy w napieciu do wynikow, ale mimo wszystko nie dopuszczalismy do siebie tej najgorszej mysli
okazalo sie ze niezlosliwy i od tego czasu wszystko jest ok ale strachu sie najedlismy
zycze tez Wam aby na strachu sie skonczylo



ja sie ciesze jak wariatka bo w srode usg a w sobote jade do Torunia!!!
 
Witajcie dziewczyny,

nie odzywałam się kilka dni a to dlatego, że u nas niezawesoło:-( u mojego męża wykryto guzka, dzisaj poszedł do szpitala będzie wyciety i nawet nie chce myśleć jakiego rodzaju jest to guzek, mam nadzieje, że obędzie się bez chemii!!! Nie wiem dlaczego ciagle mamy pod gorke:-:)-( najpierw poronienie, potem krwiak a teraz to.... przepraszam nie chce wam zasmucać wątku tak tylko sie musiałm wyżalic...

gosia wszystko na pewno będzie dobrze :tak: Najważniejsze to nie dołować się i być pozytywnej myśli dopóki nie będzie nic więcej wiadomo.


Krakowianka muszą się udać ważne,że dzisiaj :-)wolne;)

Koriander jakos nie czuję stresu bo to tylko cywilny ale za to 4 września 2010 będzie kościelny wi,ęc wtedy bedzie mnóstwo gości:)I większy stres:);-)

Lena spokojnie ślub to nie koniec świata :-D Ja przed swoim się nie denerwowałam bo wiedziałam że z tym facetem do końca życia chce być. Wszyscy się dziwili, że oboje jesteśmy uhahani i wogóle nie denerwujemy się ;-) ale to wszystko tak szybko się działo, że na stres i zdenerwowanie nie było czasu. Starałam się łapać każdą chwilę, a i tak sporo mi poumykało. :cool2:

gosiagro-trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku !
lena-to widze że nie tylko ja mam ślub w tym tygodniu tylko ja mam w piątek:tak:
Siedze już sobie w pracy i chyba musze walnąć kawke jakąś cienką lurke albo 3 w 1 bo inaczej zasne.

ewelinka masz ślub w moje urodziny :-D

Dziewczyny udanych przygotowań życzę. :tak::tak:

A ja już w domku. Pozałatwiałam wszystkie rzeczy które na dzisiaj miałam zaplanowane, nawet sprawnie mi to poszło. Wyrobiłam sobie też legitymację ubezpieczeniową w zusie - do odbioru 28.12.
Muszę zabrać się za kończenie mojej pracy mgr :confused2: ale mi się tak nie chce...
 
Witam Kochaniutkie. Ja dopiero doszłam do siebie po sobotnich ekscesach żołądkowych. Całą niedziele nie wstawałam z łóżka. Moje kochanie kręciło sie koło mnie, że aż miło. W sobotę przyjechała do mnie szwagierka i posprzątała mi cały salon ( okno, firanki, kurze, szkło w witrynach- wspaniała kobieta), natomiast szwagier przywiózł swój odkurzacz piorący i wyprał mi wszystkie dywany w domku ( masakra ile w nich brudu siedziało ). A ja na wieczór dostałam rewolucji. Tak mnie brzuch bolała ,że myślałam że umrę. Ledwo zdążyłam do kibelka. Wymiotowałam jak kot. A najgorsze jest to ,że nie wiem od czego.
W niedziele pisze do kumpeli zęby do mnie wpadła, a ta mi na to ,że jej mała tez w sobotę wymiotowała i śpi całą niedziele. A wszystko zaczęło sięo d mojej córci. Czyżby jakiś wirus.?
 
cześć dziewczyny, troche mnie ni było;-) zaczął sie 13 tydz, wszystkie dolegliwosci ustapily, czuje sie swietnie, mam apetyt i powera hehe, w sobote mielismy wesele, bylo super- wytanczylam sie za wszystkie czasy, troche mi glupuo bo jakbym zapomniala ze w ciazy jestem tak sie dobrze czulam;-) dzis boli mnie krzyż troche ale to pewnie od tyłozgiecia macicy...mam nadzieje ze u Was wszystko ok i dzidziusie rosna zdrowo! w środe ide na usg szczególowe, juz nie moge sie doczekac kiedy zobacze Maleństwo znow i posłucham serduszka;-) papa
 
cześć dziewczyny, troche mnie ni było;-) zaczął sie 13 tydz, wszystkie dolegliwosci ustapily, czuje sie swietnie, mam apetyt i powera hehe, w sobote mielismy wesele, bylo super- wytanczylam sie za wszystkie czasy, troche mi glupuo bo jakbym zapomniala ze w ciazy jestem tak sie dobrze czulam;-) dzis boli mnie krzyż troche ale to pewnie od tyłozgiecia macicy...mam nadzieje ze u Was wszystko ok i dzidziusie rosna zdrowo! w środe ide na usg szczególowe, juz nie moge sie doczekac kiedy zobacze Maleństwo znow i posłucham serduszka;-) papa


tez mam w srode i tez szczegolowe
a to Wasz slub byl? jesli tak, to gratulacje

emalia82 to mogl byc 3-dniowy wirus jelitowo-zoladkowy
 
reklama
a jak wasze brzuszki rosną? moj już widoczny.........
 

Załączniki

  • fdd1731495.png
    fdd1731495.png
    13,6 KB · Wyświetleń: 40
Do góry