Czerwiec 2010

[ewela28]

Hejus brzuchatki

A piekna pogoda,az chce się zyc :-):-):-)

A propos ,wiem,ze najlepsza pozycja do snu to lewy bok,ale litosci mnie juz tak miednica boli i cala lewa strona,ze nie moge spac,i wogole jak leze na tym boku, to maly tak sie wierci niemozliwie,ze musze zmienic pozycje,wtedy sie dopiero uspokaja ;-)

 

[Lenuszka]

Witajcie Brzuchatki.....u mnie też piękny dzień....do mojego przezienbienia dołożył się katar....wrrrr...ale i tak mykam zaraz na targ...może coś upolujęA takie krokusy mi się wyklułu przed domem

 

[liliti]

czesc dziwczyny!
pisze dopiero terz idy jestem w stanie. przewczoraj o 23 dostałam prtych,bolesnych skurczy co 3 min,
zabrali mni na porodówke i nafaszerowali lekami, po godz udło sie opanowac sytuacje. rano zrobili usg i trauma sami sie przerazili, szyki nie ma, wszystko otwart i widac pecherz plodowy, rozryczalam sie zaraz przyjecha moj maz. leze na łózku nn stop z pupa i nogami uniesionymi nic nie wolno mi robic, jestem podłaczona do maszyny 24/d dozuje leki i mam kroplwki- robia wszystko zeby dziecko pozostalo w brzuchu ja najdluzej sie da! ale moge urodzic w kazej chwili.po tych lekach caly dzien wymiotowalam,mam drgawki i ledwo zyje ale dam rade dl naszego malenstwa!
dostalismy pokój jednoosobowi i moj maz spi na łózku obok,moze byc ze mna caly czas,dostaje nawet jezenie, nie wiem co bym bez niego zrobila.
juz nie placze, poki co nie ma skurczy, co chwila ktos przychodzi, mierzy mi krew, cisnieie,ktg itd,walcza o moja dzidzie i jestem im wdzicznabardzo!

pozdrawiam Was i zycze wszystkiego dbrego.

 

[koriander]

liliti trzymaj sie mocno, niech Sonia jak najdluzej siedzi w brzuszku!

 

[Andzia_S]

Dzień dobry!
Weekend spędziłam w szkole - wczoraj musiałam dom doprowadzić do stanu używalności - wiadomo, jak chłop sam w domu zostanie;-) a wieczorkiem miałam wizytę, więc nie nadrobiłam, co pisałyście, ale postaram się to dziś zrobić

melduję, że po wizycie wszystko w porządku - trochę się martwiłam, bo od 7 tygodni nie przytyłam, ale maleństwo waży 1280g, czyli prawidłowo:-), wód też jest ok, łożysko dobre i przepływy prawidłowe, to sie uspokoiłam. Ciałakmi ketonowymi w moczu mam się nie martwić - podobno zdrowym mamom też sie zdarzają w III trymestrze

Lena - takie same mi się wykluły krokusiki przed domkiem - ach, wiosna!!!

pozdrawiam gorąco i będę podczytywać powoli


Liliti - trzymam kciuki, by Córcia jeszcze została w brzuszku

 

[Magda M]

liliti Skarbie trzymaj się, oby córeczka jak najdłużej była w twoim brzuszku, dobrze że masz tak dobrą opiekę i że mąż może być przy Tobie

 

[Anik79]

Witajcie,
piszecie o słońcu i wam zazdroszcze u mnie go brak, szaro, buro i chłodnawo, do tego wiatr a miałam zamiar wyjść zrobic porządek w ogródeczku .

Liliti - trzymaj sie kochana, niech maluszek siedzi jak najdłużej w brzucholku, dobrze że masz wspaniałą opiekę, u nas raczej nie mogłabys na taka liczyć.

 

[mama mikolaja]

witamy

koszmarny dzien dzisiaj ,bardzo zle sie czuje jest mi niedobrze,ciezko mi sie oddycha jestem taka slaba ze nie mam sily nic zrobic po schodach wchodze co 2 stopnie i siadam bo mi ciemno w oczach Boze nigdy tak sie zle nie czulam..!!
kolejna noc nie przespana wszystko mnie boli ,nogi mi dretwieja boli mnie nadal miednica tak jak kiedys jestem LEDWO ZYWA a ja mam za tydzien jechac do PL ???? chyba nie wysiedze w aucie tylu godzin............
uciekam chwile polezec dopoki maly bajke oglada

 

[paula24211]

Czesc dziewczyny witam sie z Wami serdecznie w ten wtorkowy dzien

Rano odprowadzilam mamę swoją bo wpadła wczoraj do nas i została na noc Ona jest nie możliwa he he wiecie co ledwo co weszla zaparzyłam jej herbatke a ona juz cyk cyk zaczela mi na parapety wchodzic my okno zaczela mi prasowac nowa firanke zaczela zawieszac potem porzadekw szafie mi zaczela robic he he po ukłądała mi rzeczy dla małej tak ze jak rzeczy miałam w dwóch szafach to teraz mam w jednej tak mi fajnie poukładąła wiec jednak jak sie pomyśli to ile miejsca mozna zyskac, spakowałam troche torbe do szpitala,
teraz wstawilam troche prania dla małej cała pułka czeka do prasowania po mału musze sie za to wziac bo nie daj Boze ....lepiej byc przygotowanym na wszystkie ewentualności

uśmiałąm sie z niej wczoraj jeszcze chciała do siebie zabrac te ciuszki i poprac mi i poprasowac

wczoraj to ze smiechu az mnie brzuch juz bolał hhi hi
jest Kochana aleczasem niemożliwa

zaraz poczytam co tam u Was słychac

 

[ewelinka307]

liliti-trzymaj się kochana mósisz być teraz silna każdy dzień w brzuszku to dla ciebie lepiej dobrze że jesteś tam w szpitalu i się super tobą zajmują bo u nas to już byś pewnie urodziła znając te realia .trzymam kciuki niech posiedzi mała jak najdłużej w brzuszku!
Andzia_s-super że po wizycie same dobre wieści
lena-śliczne te krokusy:-)