zdec gratuluję zakupu wózka
super że u Agi się poprawia
liliti trzymaj się kochana, dobrze że jesteście w dwupaku, każdy dzień na wagę złota
cobra18 Tobie kochana współczuje tych kontaktów z rodziną męża, jakaś masakra
super że u Agi się poprawia
czesc dzewczyny!
z dobrych wiesci to ze mała nadal siedzi w brzusiu i przez tydz przybrala 170g :-) rozwarcie jak byo tak jest ale se nie poweksza, wczoraj o 2 w nocy lekare podnesli alarm bo mialam uplawy i mysleli ze z nimi troche wod płodowyc wyplywa wiec srawdzili testem ale naszczescie nie. dzis mialam usg kontrolne i poki co sie tzymamy ale mala jest glowa tak nisko ze ja urosnie moze przebic pecherz niestety przy gwaltownych ruchach a wariuje strasznie-lekarze mowa ze moze byc roznie, moze tydzien wytrzyma a moze 6- czas pokaze,kazdy zien dziala na nasz plus.
mialam dzsi kryzys i plakalam ale jakos sie trzymam. mowia ze to po lekach, trzese sie, poce,jestem zmeczona no i to zamkniecie.....
zazdroszcze wam aktywnosci, myslaam ze bede robic teraz wiosenne porzadki i przygotowania do swiat a tu nie wolno mi sie ruszyc z lózka, moj maż wszystko przy mnie robi bo jestem uzaleniona od opieki- jest prawdziwym Aniolem!
ciesze sie ze wasze dzidzie rosna zdrowo a wy czujecie sie dobrze, oby tak do czerwca.
liliti trzymaj się kochana, dobrze że jesteście w dwupaku, każdy dzień na wagę złota
cobra18 Tobie kochana współczuje tych kontaktów z rodziną męża, jakaś masakra
wybrałam się po jakieś ciuchy bo juz w malo co się mieszcze
i po 2 sklepach miałam juz dość:-( na szczęscie jakaś tam tunike sobie kupiłam:-). Troche mnie to przeraziło bo jak pomyslałm ile jeszcze musze kupic sobie i małej, to zaczynam załowac, ze zostawiłam to na tak pózno. Fakt ze jeżdziałam wszedzie tramwajami to moze to tak mnie zmęczyło, jak M. wróci ze szpitala i do formy to myslę, ze samochodem pójdzie nam sprawniej. Żałuje ze do tej pory nie zrobilam sobie prawka
To tak się wyzałiłam tytułem wieczornych refleksji
