witajcie
wreszcie mam chwilkę bo dzieciaki poszły spać, kurcze coś mi czasu ostatnio brakuje, od rana tyle spraw....
ale może nie obudzą się tak szybko to coś skrobnę:-)
perfecta jak sie czujecie oboje z Jasieńkiem? mam nadzieję że już nieco lepiej
Kasiek co do niekapków nie pomogę bo mój sam bierze butle w łapki i tylko tak pija, próbowaliśmy z aventa ale nie kuma jak z niego pić, kilka razy udało się że soczek z rurka pociągnął udanego wyjazdu !!!!!!
Aisa hmm....nie mnie oceniać ale mam wrażenie że Basia to jest coś najgorszego co Cie spotkało w życiu, rozumie że macierzyństwo jest nieco przereklamowane i nie zawsze jest tak różowo, bo każda z nas czasem jest zmęczona, zdenerwowana, niewyspana ale traktowanie karmienia czy przygotowywania posiłku dla dziecka jako karę to już chyba przesada....
nie będę sie powtarzać ale podpisze się pod tym co pisały dziewczyny zwłaszcza lena i izia ciesz się że Basieńka jest zdrowa, ja nie miałam tyle szczęścia i co mam mieć pretensje do całego świata czy użalać się nad sobą? czy kasiaj. z Filipkiem? też mogłybyśmy narzekać że po co nam te dodatkowe atrakcje w stylu jeżdżenia na badania, do lekarzy itd, ale tak nie jest wszystko to sprawia że kochamy ten nasze skarby jeszcze bardziej..... to że budził sie kilka razy w nocy, nie zjadł obiadku, marudził to są naprawdę drobiazgi a ludzie mają o wiele większe problemy....
nie wspominając już o cudownym przykładzie krakowianki....
tak sobie pomyślałam czy Ty liczysz się z uczuciami innych? teraz Twoja córcia jest jeszcze malutka ale za kilka lat może znajdzie to forum, przeczyta Twoje posty i jak myślisz jak się wtedy poczuje?
albo za kilkanaście, kilkadziesiąt lat sytuacja może się odwrócić - los bywa przewrotny i co jeśli to Ty będziesz potrzebować pomocy i opieki? oczywiście wcale Ci tego nie życzę ale co gdybyś np. była starszą babcią, schorowaną która wymaga stałej opieki osób trzecich i co córka czy wnuki oddają Cię do domu opieki bo po co babci zmieniać pampersy, karmić, miksować obiadki, to takie nudne? przykre prawda
Klementinka super Jasiu na bilansie, a jak podglądanko maleństwa już po? pochwal się koniecznie a może jakaś fotka?
mama kubulki a może postaw go przed faktem dokonanym w sprawie urlopu?
z moim też tak jest a jak by jeszcze miał poszukać ofert to masakra jeździlibyśmy raz na 10 lat chyba a tak wstępnie rozmawiamy a później przedstawiam mu 2-3 konkretne oferty miejscowość plus pensjonat i nie ma wyjścia coś musi wybrać, ja szybko rezerwuję i po sprawie...pozostaje pakowanie i wyjazd
jeszcze nigdy nie narzekał...wręcz przeciwnie:-)
Asencja jakbym czytała o swoim, żadna dziura nie jest straszna a przebojem jest majstrowanie przy kinie, tv i głośnikach plus przesadzanie kwiatków na balkonie
zyraffka a co ty tak mało zaglądasz? rozumie w weekend jak mężuś przyjeżdża ale w tygodniu? proszę zaglądać częściej i jakieś fotki Łukaszka poprosimy:-)
Milka no wreszcie jakaś obszerniejsza relacja, super że tak Wam się udało wypocząć, a Ercio mały rozrabiaka już próbuje brata ustawiać
Emalia z taką ekipą do pomocy to pewnie wszystko błyszczy? a jak Olusia?
Avena no wreszcie jesteś babo, czekamy na zdjęcia Igusi, a jak sytuacja w pracy?
no i nie dokończę bo łobuziak wstał
perfecta mmmmm ale mi smaka narobiłaś tym leczo
buziaki i najlepsze życzenia dla dzisiejszych roczniaków Haniusi i Mikołajka
edit: a Agi to gdzie się podziewa?