reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Kasiulka a ile razy młoda pije mlesio z piersi?:-) ja z checią pomogę z odstawieniu, odstawialam juz 3 razy :-)

Oj często pije, czasami co dwie albo trzy godziny. Tylko u Hani jest ten problem że Hania nie pije z butelki i nigdy nie piła, nie miała też nigdy smoczka w buzi bo nie chciała...

kasiulka - jak ty to znosisz...takie wstawanie???? Ja bym nie dała rady....Luska przesypia całe noce i jak już jej się zdarzy raz na ruski rok jakaś pobudka w nocy to ja wstaję nieprzytomna...Podziwiam Cię....U mnie Polcia sama odrzuciła cyca...ale ja bym zrobiła tak jak radzi koriander.....wiem że pewnie będzie płaczu i stresu przy tym nie lada....ale to chyba dla dobra Was obu....Spróbuj.!!!!

Ja też nie daje rady, ale co zrobić? Jak ja bym chciała żeby Hania sama odrzuciła cyca ale to chyba niemożliwe :-(
 
reklama
Hej

Milka do szkoly mamy ponad 3km, spacerkiem sie nie da niestety ;///:((( i to jeszcze po piachu, bo u nas nie ma asfaltu ;]
Kasiulka, wiesz co moj tez nie chcial ruszyc butli poki w dzien pil cyca.... Nie chciał wogole go, odrzucał ;P ale bylam zawzięta odstawilam, przeglodował i zaczol pic :-) musisz byc stanowcza co do odstawienia :tak: bo teraz juz bedzie coraz gorzej, sporo cycka doi, nie czujesz sie uwiązana? podziwiam.... ja jak młody mial te 11mies juz pil cyca tylko nocy i i tak czulam sie uwiązana przy nim ;P


Hania odstawiona do szkoly:-) zadowolona dała buziaka i byla szczesliwa bo jej "Julia" sie pojawiła :-) w piątek juz mówila mi o jakiejs Julii, a dzis sie okazalo bo poznałam Julki mame, ze Julka w domu tez mówiła o Hani :-) Także pierwsze przyjeźnie moze sie już ujawniają? :-) to chyba dobrze, bo bedzie miala z kim pogadac, i obie spedzaja czas :-) obie takie rozgadane z tego co zauwazylam :-D

Dobra ide zaraz na dwor, obiad przygotuje i dół ogarne :-)
Chlopaki sie bawią ;-)
 
Koriander - oj mam, mam brzuch ogromniasty:p a dawaj foty znad morza!
Agi - Kochana! nie przemęczaj się!
Kasiulka - a zamiast butelki ze smoczkiem - może słomka?albo zwykła szklanka, albo ten kubek 360 stopni? moją na początku oszukiwałam mlekiem Gerber<smakowało, a po innych bolał ją brzuch>,cycuś był tylko raz w nocy, a jak skończyła rok to odstawiłam całkiem i przeszliśmy na krowie mleczko... <tylko,że ja mam mleko od krowy mojej mamy, wiesz świeże i pewne, a i Jagoda nie może tłustego mleka, tylko prawie całkiem odtłuszczone, bo po pełnym mleku miała biegunke>
Ewa - kochana mam nadzieję,że całkiem już się pozbyłaś tej rwy paskudnej! wiem ile się nacierpiałaś biedaczko moja:happy:

a kto wie co z Olą_Fasolą??Adoreą?Izia_tcz, Koniczynko, a i Agast< co z Jagódka??>
i nie wiem kto jeszcze się dawno nie odzywał! dziewczyny co z Wami??
 
Cześć,

Zapomniałam wam wczoraj napisać że na weselu na którym byliśmy było super;)))
Jeszcze w niedzielę rano pojechaliśmy zwiedzać zamek na Bobolicy (czy jakoś tak:p)
Jedzenie super, ludzie do zabawy ekstra:) Poznaliśmy mnóstwo fajnych ludzi:) I po raz pierwszy w życiu jadłam (próbowałam) piczoną świnię.. MMmmmhhh nie wiedziałam że to takie dobre:p
Byliśmy koło Żarek w Zawadzie Pilickiej:)
 
Cześć dziewuszki :-)
Jestem znów szczęśliwą posiadaczką męża- w nocy wrócił z wojaży w Austrii, właśnie jednym okiem oglądam zdjęcia i tak mu zazdroszczę :-p
Kasiulka- to Hania w ogóle nie pije nic poza Twoim mleczkiem? Ani wody, ani soczku, ani nic? Swoją drogą Gosia ssie smoka do zasypiania do dzisiaj, ale butli ze smokiem też nie chciała i od razu dostała niekapka nuka (z silikonowym ustnikiem). Dzień walki i protestów i nauczyła się ładnie pić :tak:
Liza- fajna taka pierwsza znajomość Hani z Julką, a mieszkacie też gdzieś blisko siebie?
koriander- z gołą pupą po plaży. Bezwstydnica :confused2:
Agi- oj, to macie rzeczywiście dużo pracy. Dobrze Cię rozumiem jak to jest rozmijać się z mężem :-( My w tym roku szkolnym będziemy pracować w sumie na 4 i pół etatu (w tym ja na 3 :crazy:) Nie wiem jeszcze jak to będzie, jestem przerażona :-(
Perfakcja, Lena- spóźnione, ale najpiekniejsze życzenia- wspaniałych wspólnych dni i kolejnych pięknych rocznic!
Klementinka- bardzo, bardzo mi przykro z powodu Twojego dziadka, moja najukochańsza babunia zmarła 10 lat temu, a do dzisiaj często mi się śni. Na pewno dziadziuś będzie nad Wami teraz czuwał! Trzymaj się Kochana .
Milka- a propos ksiązek, bo kiedyś rozmawiałyśmy- bardzo bardzo Ci polecam dla Olafa Magiczne drzewo Maleszki. Zaczęłam kiedyś czytać Piotrkowi w empiku, usiadł na podłodze i wkręciło go niesamowicie... Przeczytaliśmy w 5 dni, a później ściągnęliśmy film. I książka i film są suuuuper! Piotrek oszalał :-) (a pan Kuleczka zupełnie go nie ruszył :eek:)
Zdec- super, że się wybawiłaś. I ta świnka, mniam mniam.... Zazdroszczę!



Znów poodpisywałam tylko pobieżnie, ale muszę kończyć....
Piotrek maszeruje dziarsko do przedszkola- został przeniesiony razem z kikoma pięciolatkami do grupy sześciolatków, więc blady i dumny, że jest najprawdziwszym "starszakiem", w ogóle jakoś ostatnio mi dojrzał, wczoraj bylismy w parku linowym, ja sobie ledwo poradziłam, a dziś mam zakwasy., a ten heja do przodu :szok:
A u Gosi bez większych zmian, wreszcie wyszła ostatnia dwójka, więc będzie w gębie jakaś proporcja :-D
Muszę kończyć, lecę kupić jakiegoś obiada...
 
Witam się po wekendzie:-)
My też balowaliśmy na weselu a wczoraj na poprawinach dziś trzeba odpoczywać;-)mąż nawet wolne w pracy wziął i śpi mogłyby częściej być takie weselicha no ale za dwa tyg następne:-)i znowu zabawa
eagle-fajnie że dobrze poszło w przedszkolu moja Marysia też tak znosiła i do tej pory niechętnie wychodzi z przedszkola
klementinka-:-(
 
Kochane moje przyjaciółki;)
Dziękuję Wam za życzenia nawet się nie spodziewałam:)Skąd Wy pamiętacie jeszcze o rocznicach:)???
Emalia Tobie szczególnie;)

Jest u nas Czerwcóweczka Migotka;)Jest bosko i rewelacyjnie;)

ZDec szkoda a jutro??

Hefi tez ma dać znać;)Bo jutro prawdopodobnie mamy być na fontanie;)
 
Kasiulka- to Hania w ogóle nie pije nic poza Twoim mleczkiem? Ani wody, ani soczku, ani nic? Swoją drogą Gosia ssie smoka do zasypiania do dzisiaj, ale butli ze smokiem też nie chciała i od razu dostała niekapka nuka (z silikonowym ustnikiem). Dzień walki i protestów i nauczyła się ładnie pić :tak:

Pije herbatkę Hipp jabłuszko z melisą z kubka NUK typu "kapek" i od niedawna zwykła wodę niegazowaną z butelki z takim dziubkiem ;-)
 
reklama
witam i ja z kuba na rekach :eek:
Szymus ma juz 12 zebow i ida dalsze:cool: kuba 10 ale lada dzien bedzie wiecej
wysypki ciag dalszy..:wściekła/y:
wczoraj zaliczylusmy pogotowie bo szymonka ugryzła pszczoła:wściekła/y: w pietkę i od razu zaaczęlo puchnac, wiec od razu moja reakcja była błyskawiczna że nie ma na co czekać...!!!ale juz nie ma znaku:-)
Boże jak moje dzieci uwielbiaja!!!maliny...normalnie jak je widzą to najpierw z 5 minut sie do nich smieją, a potem pozbieraja resztki z podłogi i nawet miseczke wylizą:-D
Nie mogę czytać o weselach, bo ściska mnie z zazdrosci, tak mi się chce...wrrr a nie ma jakoś u mnie teraz nic:eek: kolezanki ale dopiero w 2013...:-p
Perfekciu i Lenko gratuluje 1 rocznicy, obyscie obchodziły złote gody:-D

Kolenderko
super ze wypad sie udał:-D u nas weekend spokojny, dzieci chore więc nie mam okazji wyjsc sie odhamić....:baffled:
Olavip Kochana powiedz mi jak robisz to krowie mleczko?? ja tez bym podawala, tylko sie boje bo raz jak dałam to Kuba całą noc mi wymiotował...:/ ale u szymonka nic sie nie dzialo...więc może zrobię, rozcieńczasz z wodą1:1 i gotujesz???
Kasiulkao kurczę współczuje z tym karmieniem, ja karmiłam tylko 3m więc nie pomogę bo u mnie samo tak wyszło:tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry