buuuuu, ja chcę z Wami posiedzieć i kiedyś w spokoju Was poczytać..... W pracy mi żyć nie dają, dom zapuszczony, jutro nagrywamy kolędy te co to je po nockach aranżowałam.... Niby marzę o Świętach, ale jak sobie pomyślę o przygotowaniach to
Całuję wszystkie chorowitki i chorowitków, ściskam Ciężaróweczki, trzymam kciuki za Wiki i w ogóle myślę o Was non stoper...
Buziiii
Kajdusia podziwiam cie za to zaangazowanie i wogole

mam nadzieję,że dziś już będzie lepiej... lekarstwo antybiotyk niestety ohydny i muszę jej wmusić siła:-
A te drzemki to eee
moja śpi 1h a od jakiegoś czasu to często omija popołudniowe drzemki w ogóle.... A idzie spać ok.20 - 7ew. do 8 rano i zdarza jej się obudzić,ale ona się budzi bo się czegoś boi chyba, jak przytulę jest ok...


