reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Lencja- o chemii zdecydują po wycięciu i zbadaniu chyba, ale teściowa ma dobre wyniki OB 13, białe krwinki w normie więc chyba nie jest az tak zle..
 
To i ja się ujawnię:)
u nas po mału, po 27 maja czyli komunii Wiktorii po mału nasze zycie wraca do normy, mam wkońcu czas na wszystko a nie tylko wieczne bieganie na spotkania kościelne:) dziecki odpukać zdrowe, Oskar mówi coraz więcej i tez zaczyna mi się buntować z jedzeniem. Wcześniej jadł wszystko teraz jest gorzej. Są dni kiedy nie chce nic jeść. Martwie sie tylko moją mamą - od 2 tyg ma temperaturę, przeważnie pod wieczór się pojawiała, a od dwóch dni ma ciągle ponad 38. Wcześniej była u lakarza z tym i ona nic, wczoraj ją znowu wygoniłam i zrobiła wkońcu wyniki, OB wyszło 76...czyli cos się dzieje, tylko nie wiem co.
Za wszystkie ciężarówki trzymam kciuki i staraczki o maluszki również.
Ja tez bym chyba chciała trzecie...
Pojawiłam się, pomarudziłam i znikam:)
Pozdrawiam!
 
Agast-trzymam kciuki za teściową. Oby było dobrze. A tych wczasów ci zazdroszczę. Ja byłam raz we włoszech z rodzicami 14 lat temu.:-( Możesz mi na Pw napisać teoretyczny koszt takiej wycieczki, albo linka podesłać;-)
Zyraffka- ale się uśmiałam z tymi "przydaśkami" , ale to prawda. W poniedziałek sprzątaliśmy z mężem i mamą komórke rodziców i takich rzeczy nazbierała się czubata przyczepa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gosiagro- już zaciskam kciku za poniedziałek &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Anik- no nareszcie jesteś :) Mam nadzieję ,żę jednak twojej mamie nic strasznego nie dolega. Musicie mocno ją przypilnować i poginić trochę po lekarzach:tak:
 
Jestem:-)
jeszcze mnóstwo sprzątania przede mną. Już wszystko dla malutkiej poprasowałam, zostało mi wypranie kocyków.

Jutro idziemy z Łukaszkiem na drugą dawkę szczepienia p. ospie wietrznej, ciekawe czy lekarz zrobi odrazu bilans dwulatka?
Miałąm się zgłosić z Łukaszem w czerwcu do ortopedy ale okazało się, ze na urlopie, będzie dopiero w sierpniu :baffled:

Młoda ma właśnie czkawkę, już chyba całkiem spora bo cały brzuch podskakuje :-)

emalia- co lekarz powiedział? mam nadzieję, ze torbiel się wchłonęła.

gosiu- wiem coś na temat niejedzenia, w weekendy mam depresję jak widzę, ze Łuki nie je nic wartościowego. Może Majeczce idą ząbki, dlatego woli serki i jogurty.

agast- Ty szczęściaro :-) nawet nie trzeba zyczyć udanego wyjazdu bo nie ma prawa być inaczej niż cudnie:-) ale zazdroszczę. trzymam kciuki za tesciową &&

lencja- jakie plany na wakacje??

anik- napewno to nic poważnego, amm nadzieję, ze lekarze szybko zdiagnozują i wyleczą mamę!!

Ja też nie miałam weny... pakowałam się potem między skurczami :-D

:-D też sposób, może i ja się spakuję dzień przed cesarką :-D
 
To ja tez sie przywitam :-) Czasu mniej niz zero, organizujemy trzydniowy festyn i pracy przy tym masakrycznie duzo.
Poza tym u nas wszystko ok, Lila po jelitowce wrocila do normy, najchetniej zjada czeresnie prosto z drzewa a zbieramy ich codziennie prawie dwa wiadra :cool: Nauczyla sie pluc jak Bronka z "Daleko od szosy" :-D

Mam nadzieje ze w przyszlym tygodniu was ponadrabiam, trzymam kciuki za ciezarne, chore, zdrowe, smutne, wesole, swietujace urodziny, szukajace pracy, starajace sie o dzidziusia, starajace sie nie zajsc w ciaze, jadace na wakacje, rozwiazujace krzyzowki, szykujace kanapki i ogladajace Housika :-) i za te ktore pominelam tez!!
 
zieńć dobry a właściwie dobry wieczór u nas ok Michał dokazuje ile wlezie najlepiej w łazience wylewa wszystko co tylko złapie w ręce i całe rolki papieru rozwija i wrzuca do kibelka nawet nie wiem kiedy zdąży mój ojciec poszedł z nim ostatnio na boisko to przyszedł zziajany najlepsze że po boisku biegał razem z dorosłymi chłopakami i gonił za piłką a oni mieli z niego ubaw
dzwoniłam umówić Michała na bilans ale kazała odezwać się w połowie lipca to na tyle u nas
kasiulka super zdjęcia fajna malutka i większa też:tak:
emalia jak tam po wizycie
anik kciuki za mamę
agast dla teściowej też i zazdraszczam wycieczki:tak::-)
zyrafka jak tam porządki zrobione?fajne określenie:-Dtrzeba zapamiętać te przydaśki:-D
no i na tyle bo więcej nie pamiętam pozdrowionka dla wszystkich
 
reklama
Dzień dobry
miałam miec dzis dzien wolnego ( tzn poza standardem domowym i dzieciowym) ale żadnych wyjść, załatwień itd bo przez ostatnie 3 dni było tego ponad normę to dla odmiany mała obudziła mi się prawie cała spuchnieta na twarzy, na czole "piłeczka wielkości połowy jej pięści i całe oczka zapuchniete że nawet nie bardzo może je otworzyć więc wycieczka znów do pediatry ech a miało byc tak pięknie
zaglądne o poczytam co u Was później
 
Do góry