Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Hej wieczorkiem 
Doris wszystkiego najlepszego dla Dominiki z okazji urodzin
Jak przeczytałam menu Waszej dzisiejszej imprezy to aż się głodna zrobiłam, dobrze że akurat do teściów na obiado-kolację wychodziliśmy
mrsmoon współczuję samochodu ale rozumiem Twoją furię bo jak ostatnio zobaczyłam jak załatwili samochód mojemu tacie to też się wściekłam - on pracuje w norwegii w związku z czym do Polski przyjeżdża raz na kilka miesięcy na parę dni, przez pozostały czas samochód stoi w garażu i podczas ostatniego przyjazdu w październiku jakieś chamy pomalowały mu pod blokiem samochód sprayem.... no chamstwo nie z tej ziemi i jeszcze ta świadomość że trafili na te kilka dni kiedy fura nie jest garażowana....
A z mężem to przeprowadź poważną szczerą spokojną (w miarę możliwości) rozmowę bo inaczej chyba takich spraw nie da się na dobre wyjaśnić...
mgordon gratuluję zaliczenia i trzymam kciuki za jutro
ironia pochwal się później efektem pracy, chętnie poczytam
Idę dokończyć z mężulem tego bonda co nas wczoraj uśpił, do jutra
edit:
jeszcze miałam Wam napisać jaką akcję dziś zafundowała nam nasza córa, tak się zafajdoliła że wypłynęło bokami górą przodem i tyłem, spodenki jeszcze jakoś Jej zdjęliśmy ale body trzeba było rozcinać wzdłuż nożyczkami bo inaczej całą buzię i główkę by miała usmarowaną

nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać 

taka zdolna istota, a jak grzecznie leżała jak juz było po, aniołeczek normalnie 


Doris wszystkiego najlepszego dla Dominiki z okazji urodzin
Jak przeczytałam menu Waszej dzisiejszej imprezy to aż się głodna zrobiłam, dobrze że akurat do teściów na obiado-kolację wychodziliśmy
mrsmoon współczuję samochodu ale rozumiem Twoją furię bo jak ostatnio zobaczyłam jak załatwili samochód mojemu tacie to też się wściekłam - on pracuje w norwegii w związku z czym do Polski przyjeżdża raz na kilka miesięcy na parę dni, przez pozostały czas samochód stoi w garażu i podczas ostatniego przyjazdu w październiku jakieś chamy pomalowały mu pod blokiem samochód sprayem.... no chamstwo nie z tej ziemi i jeszcze ta świadomość że trafili na te kilka dni kiedy fura nie jest garażowana....
A z mężem to przeprowadź poważną szczerą spokojną (w miarę możliwości) rozmowę bo inaczej chyba takich spraw nie da się na dobre wyjaśnić...
mgordon gratuluję zaliczenia i trzymam kciuki za jutro
ironia pochwal się później efektem pracy, chętnie poczytam
Idę dokończyć z mężulem tego bonda co nas wczoraj uśpił, do jutra
edit:
jeszcze miałam Wam napisać jaką akcję dziś zafundowała nam nasza córa, tak się zafajdoliła że wypłynęło bokami górą przodem i tyłem, spodenki jeszcze jakoś Jej zdjęliśmy ale body trzeba było rozcinać wzdłuż nożyczkami bo inaczej całą buzię i główkę by miała usmarowaną
Ostatnia edycja:




